Megane I phII Parę pytań

[bartos]

Witam serdecznie

Od niedawna stałem się użytkownikiem, a zarazem właścicielem Meganki.

Mam problem z:

- elektrycznymi lusterkami

- nie działają po prostu, nie mam pojęcia, który to bezpiecznik bo na schemacie w aucie nie widzę nawet tej pozycji (pewnie jest.. ale nie widzę :) )

- z tylnymi światełkami (te, które są w środku nad drzwiami pasażerów), nie świecą się - albo nie umiem tego włączyć albo coś jest nie tak

- spryskiwaczami - z tyłu działa, z przodu z prawego "leci" a w zasadzie cieknie jak używam płynu, z lewego nic nie leci - próbowałem przepchać szpileczką ale to nic nie dało, najprawdopodobniej po prostu ktoś lał wodę i trochę kamienia się osadziło, z tym raczej dam sobie radę

Zależy mi głownie na rozwiązaniu dwóch pierwszych spraw.

Będę wdzięczy za pomoc.

Pozdrawiam

[fred]

ie mam pojęcia, który to bezpiecznik bo na schemacie w aucie nie widzę nawet tej pozycji

To ściągamy schematy i patrzymy :)

Regulacja lusterek to bezpiecznik F6 15A.

 

- z tylnymi światełkami

Światełka tylne włączasz "przełączając" obudowę do góry lub dołu (jak przycisk). Jeśli dobrze pamiętam do góry to stałe światło, po środku wyłączone, do dołu świeci po otwarciu drzwi.

Jak nie świeci to demontujesz oprawki i sprawdzasz żarówki, a jak one będą dobre to bezpiecznik i jeśli to nie pomoże to schematy w rękę i lecimy po kablach.

 

Co do spryskiwacza to może być walnięta pompka (poszukaj, jest sporo tematów o tym) lub, jak piszesz, przytkane dysze. Na przytkane dysze pomaga demontaż, czyszczenie każdej możliwej dziurki i płukanie pod ciśnieniem (ja stosuję dużą strzykawkę i wodę z płynem do naczyń).

Edytowane 28 Listopada 2011 przez fred

[bartos]

Witam

Zacznę od el. lusterek

Niestety w środku każdy bezpiecznik jest ok.. Mówię niestety bo miałbym problem z głowy, a tak nadal nic.

Spryskiwacze

Silniczki jak najbardziej ok.. Lewy kabel przecięty, a prawa dysza zapchana. Cała oto tajemnica niesprawności systemu.

Światełka tylne

Prawe działa - trzeba było je mocno docisnąć i działa, lewa żarówka raczej spalona, jeszcze zobaczę dzisiaj co da się zrobić.

Do zrobienia mam:

- el. lusterka

- zamykanie bagażnika, raz działa raz nie, czasem 5x zamykam i otwieram auto zanim zadziała - pomaga zamykanie wielokrotne bagażnika.

- tylna lampka

Rozmyślam też nad zamontowaniem akumulatora - lata luźno.. Domowy sposób na styropian i pasek od spodni zadziała :) ?

 

@edit

W doszukiwaniu się odcinania przez Renatę prądu (opisałem rozwiązanie w innym temacie) odłączyłem bezpiecznik od alarmu chyba. Teraz przy zamykaniu piszczy alarm - oznajmia, że zamknięty samochód jest.

Teraz pytanie - jak "oduczyć" alarm takiego zachowania ? Chce żeby zamykał się cicho jak dawniej.

[fred]

Niestety w środku każdy bezpiecznik jest ok.. Mówię niestety bo miałbym problem z głowy, a tak nadal nic.

Schematy do ręki, lecisz po kablach i patrzysz gdzie napięcie ginie. Na początek sprawdź złącze na słupku drzwi, czy styki nei zaśniedziały, czy jest zasilanie na pinie sterowania lusterek. Jak nie kostka to lecisz dalej.

 

Co do zamka to wyciągasz i patrzysz co się zacina podczas pracy.

[bartos]

A jak wygląda sprawa z alarmem? Jak oduczyć go pikania podczas zamykania i otwierania?

[fred]

Z alarmem nie wiem, mi tam nawet jest wygodniej jak pika :)