Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Czy olej silnikowy na mrozach może wyglądać inaczej niż normalnie?


fredi

Rekomendowane odpowiedzi

Moje pytanie jest troche dziwne, ale.... W aucie kolegi(tez renówka i to dci :l: pojawił się na bagnecie oleju taki nalot, czy coś takiego, takie ni to białawe, ni to szare. Silnik OK, nie ma problemów, zero przecieków, płyny w normie, temperatura nie skacze, uszczelki też OK. Olej zmieniany na zimę. 10W40.

Zastanawialiśmy się co to jest. Kolega wytarł bagnet z tego syfu, sprawdza czy wszystko OK i jeździ. Czy może to być wina tego iż autko stoi na mrozie, kolega jeździ sporadycznie. Ostatnio robi max 8 km na dzień, raz na tydzień albo dwa przejeżdża odcinek 20 km a najczęściej tylko przepala auto, ewentualnie przejedzie "wkoło najbliższego komina".

Czy to może być wina niedogrzanego silnika a co za tym idzie oleju? W końcu przy mrozach kilka i kilkanaście stopni a nie mówiąc o takim powyżej 25 to z takiego niedogrzanego oleju może się coś wytrącać. Dodam , że ostatnio zrobił 100 km trasy i olej OK, bez dziwnych widoków.

Tak na logikę to oleje są różne. W innym temacie pytałem czy do mojego dci lepszy na zimę 5W. To się nawet łączy z problemem kolegi bo ten 5W jest podobno lepszy na mrozy a skoro tak to może ten 10W nie wytrzymuje skrajnych temperatur przy codziennym parkowaniu na dużym mrozie, połączonym ze sporadycznymi przejazdami.Nawet na forum zalecano 5w bo lepszy rozruch.

Jakieś sugestie? Jak wystąpił taki problem to ma spuścić olej i zalać nowym czy jeździć? Tylko jak zaleje nowym i będzie to samo bo przyjdzie mróz to szkoda kasy.Dobry chłopak ale zwolnili go z roboty i dlatego na razie nie jeździ autkiem tak jak kiedyś.

Edytowane przez fredi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

j/w - krótkie dystanse, woda z oleju nie ma jak odparować. oczywiście że zbyt bardzo rozwodniony olej (plus często jeszcze z paliwem) smaruje drastycznie gorzej, ale też nie można przecież z tego powodu jeździć dużo jesli nie ma takowego celu. Zalać auto nowym olejem na wiosnę i wymieniać co roku bez względu na przebieg, najlepiej właśnie zlewać po zimie gdy jest w najgorszym stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mam dzień przemyśleń bo zrobiłem trasę 400 km i w czasie jazdy myślałem co by tu napisać i o co zapytać szacownych specjalistów od jazdy wszelakiej :l: Tak dla uściślenia to na tym bagnecie był nalot, białoszary, piania, no ogólnie można się wystraszyć. Jak tak to tak. Jutro kolega powinien mieć mniejszego stresa bo dosyć, że właśnie ma "cudowne" wakacje od pracy to jeszcze jakieś niespodzianki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mam dzień przemyśleń bo zrobiłem trasę 400 km i w czasie jazdy myślałem co by tu napisać i o co zapytać szacownych specjalistów od jazdy wszelakiej :l: Tak dla uściślenia to na tym bagnecie był nalot, białoszary, piania, no ogólnie można się wystraszyć. Jak tak to tak. Jutro kolega powinien mieć mniejszego stresa bo dosyć, że właśnie ma "cudowne" wakacje od pracy to jeszcze jakieś niespodzianki.

Moje pytanie jest troche dziwne

I kompletnie niepotrzebne po raz kolejny w nowym temacie.

pojawił się na bagnecie oleju taki nalot, czy coś takiego, takie ni to białawe, ni to szare.

Zapewne to samo jest i pod korkiem wlewu oleju, normalka.

Czy może to być wina tego iż autko stoi na mrozie, kolega jeździ sporadycznie. Ostatnio robi max 8 km na dzień, raz na tydzień albo dwa przejeżdża odcinek 20 km a najczęściej tylko przepala auto, ewentualnie przejedzie "wkoło najbliższego komina".

Czy to może być wina niedogrzanego silnika a co za tym idzie oleju?

Odpowiedź udzielona:

tak to wina niedogrzanego silnika, a więc norma

W innym temacie pytałem czy do mojego dci lepszy na zimę 5W.

I także w tamtym temacie skierowałem do przeczytania już istniejących tematów o olejach gdzie jest to wyjaśniane.

Dzisiaj mam dzień przemyśleń bo zrobiłem trasę 400 km i w czasie jazdy myślałem co by tu napisać

Rozumiem ciągoty grafomańskie, mam podobnie ale rób to w już istniejących tematach zamiast zakładać nowe i do grafomani innych prowokować, w celu przepisywania już napisanego.

Zamykam

Edytowane przez gojgien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!