Ogólne OTS - akcje przywoławcze

[m.adam]

Witam,

ostatnio wpadła mi w ręce ta lista OTSów (akcji przywoławczych/serwisowych):

Spis OTS Renault

 

Z racji tego, że jest sporo akcji czerwonych dla naszych Megi, zapaliła mi się lampka

Zna ktoś odpowiedź na poniższe pytania:

- czy można samemu pojechać i wymóc naprawę?

- czy autko musi być serwisowane w ASO?

- czy autko musi być na gwarancji?

 

Mam krajową MIIphI K9K 2003 rok no i zastanawiam się na ile będą skłonni nadrobić zaległości OTSowe w moim aucie, skoro nie jestem ich stałym klientem (tzn ostatnia płatna wizyta była niedawno i nikt nic nie mówił a ponoć przy czerwonym sami powinni nalegać, a przegląd ostatni był w 2008.

Edytowane 28 Marca 2012 przez m.adam

[kataryniarz]

Przy każdej wizycie w ASO sprawdzają czy nie ma OTS-ów dla auta. Jeśli byłeś niedawno w ASO to prawdopodobnie nic nie masz do zrobienia. Pewnie najczęściej wykonują OTS bez informowania klienta. Miałem robione dwa OTS-y w tym jeden po gwarancji. W przypadku czerwonego wysyłają zaproszenie listownie.

Edytowane 28 Marca 2012 przez kataryniarz

[m.adam]

No właśnie nie było nic robione - nie dostałem żadnej informacji ustnej ani papierowej a wg tej listy powinienem się na kilka załapać. Byłem przy okazji naprawy lakierniczej gwarancyjnej i niedawno własnej z ubezpieczenia.

Pytam najpierw na forum, bo raz już musiałem z pracownikiem walczyć i na szczęście bitwę wygrałem - naprawa gwarancyjna lakiernicza w aucie 5 letnim. Chce się przygotować do rozmowy.

 

Ma ktoś zbieżne lub rozbieżne zdanie z przedmówcą?

 

Dodano: 28 mar 2012 - 13:17

W przypadku czerwonego wysyłają zaproszenie listownie

ma ktoś doświadczenia, czy wysyłają na ostatni adres w systemie czy do pierwszego klienta, który zakupił?

[Tomecky]

Z tego co pamiętam to wysyłają do pierwszego klienta, a kolejnego mają w ... pomimo dość regularnych przeglądów w ASO.

Co prawda było to 3 lata temu, ale podejrzewam że nic się nie zmieniło

Edytowane 28 Marca 2012 przez Tomecky

[robpab]

Z tego co pamiętam to wysyłają do pierwszego klienta, a kolejnego mają w ...

RP (a to ono wysyła info) ma conajwyżej info o I włascicielu. Gdyby mieli śledzić każdą zmianę właściciela to raczej byłoby to niepoważne.

Często gęsto podczas wizyt w ASO OTS są robione, a klient najnormalniej o tym nie wie. Ja miałem tak zrobione w służbowych autach. Podczas przeglądu auto otrzymało nowy soft.

[m.adam]

dzięki za info...

 

Gdyby mieli śledzić każdą zmianę właściciela to raczej byłoby to niepoważne

mam troszkę inne spostrzeżenia - jeśli RP ma dane aktualne (przecież je wpisuje po każdej wizycie) to w mojej ocenie pisanie do pierwszego jest po prostu zlewaniem sprawy, żeby się nie narobić i nie wydać kasy na naprawę, szczególnie w OTS czerwonych wpływających na bezpieczeństwo. To zupełnie nic nie kosztuje więcej - lepiej wysłać do ostatniej osoby, która się pojawiła niż do pierwszej, której to w ogóle nie obchodzi.

[robpab]

jeśli RP ma dane aktualne (przecież je wpisuje po każdej wizycie)

Nie mylmy RP z Koncesjonerem albo z Agentem. To, że serwis sobie wpisze dane właściciela to już inna sprawa. Ja miałem taką sytuację ze starą meganką, że w RP mieli tylko informacje o salonie w którym auto zostało sprzedane. Poza tym w programie do weryfikacji samochodu nie widać gdzie samochód aktualnie jest używany, ani gdzie był serwisowany. Miałem okazję wglądu w taki program.

[m.adam]

ok, dzięki za info. Przyjmuję do wiadomości , chociaż uważam, że producent powinien powiadamiać ostatnio zarejstrowanego użytkownika w serwisie w kontekście OTSa wpływającego na bezpieczeństwo. Takie zachowanie byłoby bardziej skuteczne...

 

w wolnej chwili podjadę do ASO i podpytam. O wynikach rozmowy dam znać na forum.