Megane I phII coś stuka z tyłu w zawieszeniu -pomocy

[m-c-ool]

Witam , jak zawsze po zimie robiłem mały przegląd auta zauważyłem że coś zaczęło stukać z tyłu , więc po sprawdzeniu silnika itp. położyłem telefon pod auto włączyłem nagrywanie i ręką dociskałem megi żeby pracowało tylnie zawieszenie , efekt nie jest za ciekawy ;/ wstawiam plik nagrany z telefonu , jak myślicie co to może być ? pozdrawiam

http://wrzucacz.pl/file/7311332945454/Glos000.amr

 

 

a Megi to PHII 1.4 16V 01r.

[norbert_p]

1. Gumy na belce.

2. Gumy (odboje) na amortyzatorach.

Generalnie tylnie zawieszenie jest prawie bezawaryjne i jak coś stuka to raczej bzdury. No chyba, że masz padnięte amorki to jak będą mocniej dobijały to też będzie taki hałas. To jednak możesz sprawdzić wizualnie (czy nie są zalane lub zabujaj mocno autem i sprawdź czy się nie chwieje za mocno i za długo). Ja obstawiam tzw silentblocki na tylnej belce. W Lagunie II kiedyś zapłaciłem za komplet oryginalnych kupionych na allegro z robocizną prawie 500zł.

[gimak]

Sprawdź czy nie masz urwanego tłoczyska amortyzatora - górnej koncówki w osłonie. Normalnie tego nie widać - po podniesieniu samochodu (koło w powietrzu) amortyzatorem da się ruszać na boki.

[m-c-ool]

OKI w poniedziałek to sprawdze i dam znać , mi to wygląda na amortyzator bo to ewidentnie z jednej strony tylko

[pcz_07]

Może być to urwany amor, lub coś z tłumikiem, jeżeli to lewa strona. U mnie w poprzedniej megii urwał się przy górnym mocowaniu, ale siedział w kołnierzu, tłukło się tylko w czasie jazdy.

 

Podnieś auto z tej strony i jeśli amor wypadnie z kołnierza to już będziesz wiedział na 100%, czy to amory, czy coś dalej trzeba szukać

[m-c-ool]

cały układ wydechowy sprawdzony to nie to , nawet jak ręcznie mocno ruszałem całym wydechem to nic nie było słychać wszystkie uchwyty są dobre , jest to patrząc na tył auta prawa strona , OK jutro sprawdzę i dam znać , a jak by co to jakiej firmy polecacie amorki ale też żebym na nich nie zbankrutował . pozdrawiam

 

Witam , sprawdziłem dzisiaj to i powiedzcie mi czy amortyzator przy górnym mocowaniu (tym do karoserii że tak powiem)

ma jakoś tuleję czy coś takiego? bo wygląda jakby w tamtym miejscu miał luz i podczas pracy najpierw się ruszał na mocowaniu a potem dopiero ściskał , jeśli tam jest coś takiego jaką to ma nazwę dokładnie , albo mi się wydaje i tam nie może byc luzu to wtedy amor jest do wymiany . pozdrawiam

 

Dodano: 07 kwi 2012 - 17:53

Witam, okazało się że amorek był słaby ale jeszcze trzymał ale ta taka tuleja u góry amorka byłą wybita , obydwa amorki wymienione i renia jak nowa

Edytowane 2 Kwietnia 2012 przez m-c-ool