Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Katalizator? Nie wchodzi na obroty


WolX

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jestem powiedzmy szczęśliwym posiadaczem Meganki (1.4 16v 120 tyś. przebiegu, sprowadzane z niemiec w tamtym roku) od pół roku i to jest moja pierwsza usterka. Otóż od pewnego czasu zauważyłem jakiś spadek mocy, jak mu deptałem to stał w miejscu rozpędzał się bardzo mało dynamicznie. Gdy wyjechałem w trase chciałem wyprzedzić autobus i o mały włos nie skończyło się to tragicznie. Rozpocząłem manewr wyprzedzania na trójce i gdy byłem mniej więcej w połowie (4 tysiące obrotów) to nagle samochód zaczął się dławić i moc już nie chciała wzrosnąć. Próbowałem jeszcze kilka razy rozbujać go w celu sprawdzenia czy problem będzie ten sam, niestety na wszystkich biegach oprócz jedynki przy 4 tysiącach auto zamula. Dlaczego katalizator, a nie np cewka lub pompa paliwowa? Miesiąc lub dwa przed tymi zdarzeniami dostrzegłem jakieś klekotanie w podwoziu. Taki dźwięk jakby coś w tłumiku było nie tak, ten sam dźwięk pojawił się gdy wszedłem na kanał i popukałem kilka razy w katalizator. Pojechałem wczoraj z autkiem na komputer, który nic nie wykazał, bo pokazuje, że autko w 100% jest sprawne. Czy ktoś miał podobny problem? Jeśli to katalizator to czy możliwe jest poprostu wyjęcie z niego wkładki? Słyszałem o sądach lambda w tym modelu, podobno są dwie jedna przed druga za katalizatorem. Stąd też moje wątpliwości, bo wielu kierowców na tym forum pisze, że jeździ bez katalizatora dlatego chciałem spytać czy jest to w ogóle możliwe tym modelem? Komputer nie wariuje??? Proszę o pomoc bardziej doświadczonych kolegów. Pozdrawiam

sądach

Do sądu to możesz dostać wezwanie jako świadek lub oskarżony.

Ot takie pułapki języka polskiego :D

Edytowane przez P_r_z_e_m_o
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takim przebiegu raczej wątpię, żeby to był problem z katalizatorem.

Zacznij od wymiany filtra powietrza i paliwa, jeżeli masz taki na baku, nie wszystkie wersje go mają. Przydało by się zobaczyć w jakiej kondycji są świece?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę więcej przedrzeźniał przedmówcy :D

 

Musiałbyś się przejechać, bo usterka jest ciężka do opisania. Gdy rozbujamy go do 4 tyś. to z tłumika słychać taki dźwięk jakby spaliny nie miały którędy uciekać. Czy ktoś wyciągał katalizator ze swojej meganki?

lapka2.gif

Regulamin pkt. 5.13 - cytowanie

Polecam przypomnienie sobie regulaminu i zastosowanie się do niego.

P_r_z_e_m_o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Wita,mam podobny problem jak przedmówca.

Silnik 1.4 8V bez LPG, przebieg około 170tyś km. Silnik na biegu jałowym pracuje równiutko, utrzymuje się na około 750 obrotów. Przy dodaniu gazu bez problemu wkręca się na obroty, na pierwszym biegu pracuje ok, problem zaczyna się przy wyższych biegach. Na 2 biegu wkręca się do 2,5tyś obrotów i odcina, na 3 biegu tak do 2tyś. Przy delikatniejszym dodawaniu gazu lepiej wchodzi na obroty ale i tak przy określonych wartościach zaczyna zamulać i obroty spadają. Benzyna w baku jest, filtry powietrza, paliwa i oleju wymieniane w maju. Mam trochę wrażenia ,że stało się to po jednym zakręcie. Sam silnik pracuje równo, nie słychać dławienia ani nie ma szarpnięć. Jakieś pomysły co to może być? Z góry dziękuje i życzę Wesołych Świąt.

Edytowane przez erotomasz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie takie jak opisaliście miałem objawy w moim szczeniaku. Na wolnych obrotach się wkręcał do oporu ale tylko chwilowo, jak potrzymać to go dławiło, w czasie jazdy do 3,5 tyś i potem przymulenie, spalanie kosmiczne. Wertowałem forum w różne strony aż w końcu trafiłem na wątek o katalizatorach i to mi dało do myślenia. W samą wigilię oczytany postami na forum pojechałem rano do warsztatu z tłumikami i trafiony zatopiony :D

Od wjazdu do warsztatu ledwo wysiadłem majster mówi "Co-tylny zapchany?", w trakcie rozmowy i już naprawy mówił że to częsta przypadłość zwłaszcza jak jest LPG. Dał mi do porównania mój tłumik i nowy, już na wagę to mój był 3 razy cięższy niż nowy, mówił coś o wodzie która zbiera się w tylnym tłumiku w tym wygłuszeniu z waty mineralnej i że to go zapycha . Zresztą przed demontażem zwrócił mi uwagę na bardzo dużą różnicę temperatury, na wlocie do tłumika gorący i praktycznie zimna końcówka. Po wymianie jak ręką odjął, auto przyspiesza bez problemu dostało drugą młodość :D Zobaczymy jakie teraz będzie spalanie :P

 

Wymiana tylnego tłumika - koszt 150 zł a radość na Święta - bezcenna

Edytowane przez igorek44
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!