Megane II phII 2.0 DCI olej w okolicy turbo

[xdjradox]

Witam,

 

Mam prośbę o radę.

silnik m9r 2006, przelot 200 000km

Pojawiał się problem z zapachem oleju w aucie po jeździe na wyższych obrotach 3000-4500/min.

Zajrzałem od dołu - ewidentnie kapie olej z okolic dolotu przy turbo, najtańsza diagnoza to odma.

Wymieniłem odmę a podczas tej czynności wymontowałem dolot przy turbo i

1- w dolocie było w miarę sucho, trochę oleju na ściankach

2- turbina ma lekki ledwo wyczuwalny luz na wirniku ( wyczuwany ręką)

3- wirnik od turbiny suchy bez śladów oleju

 

Pytania:

Czy Waszym zdaniem turbo się kończy? ewentualnie czy można założyć większe od silnika 175ps i bez grzebania w sofcie jeździć?

Skąd może uciekać ten olej skoro turbo w środku suche, są tam chyba jakieś wężyki od smarowania turbo i potem powrót oleju do silnika - jak to sprawdzić, może z tego cieknie.

Dodam że auto nie straciło mocy a na drugim biegu przy rozpędzaniu potrafi w okolicach 3800obr jeszcze zgubić trakcję na lekko mokrym asfalcie..

 

 

 

Regulamin pkt.

5.9 - Enter

Edytowane 4 Listopada 2012 przez Tomik

[Zygzag]

W megi II 1.5dci miałem ten problem.

w układzie powietrza turbiny jest fragment gdzie jest takie jakby plastikowe kolanko i dluższa prosta w dół (około 70cm długości) Jak stoje przed autem to mam ją po prawej stronie, między silnikiem a ako.

jest jakby przecięta w przekroju podłużnym i sklejona. Mi właśnie na tym zgrzewie w jednym miejscu puściło i delikatnie olej szedł, cieknąc po przewodach ODMy (zmyliło mnie to i myślałem ze odma) z przewodów kapało na ten garnek od wydechu na dole i przez to po dobrym wygrzaniu zaczynało śmierdzieć.

 

U mnie wyglądało to tak ze właśnie po jeździe na większych obrotach śmierdzialo ale dopiero jak sie zatrzymałem, albo zwolniłem znacznie. Oczywiście kapało jeszcze na półoś wiec od spodu spory syf się zrobił.

[xdjradox]

chodzi o kanał dolotowy powietrza z filtra do turbo?

 

wyjmowałem go i wydawał się być cały

 

u mnie tez kapie na katalizator i jak zwolnię lub się zatrzymam po ostrej jeździe to czuć spalony olej w kabinie

Edytowane 4 Listopada 2012 przez xdjradox

[Zygzag]

ta niby rurka idzie od samego coolera do góry do kolektora kolego. U góry przy kolektorze jest jej kolanko i właśnie na tym kolanku lubi się rozszczelnić ale od spodu, więc okiem nie zauważysz. Włóż palce pod spód, jak wyczujesz na niej olej to wytrzyj szmatką i skontroluj za dzień, dwa. Jak nie będzie na niej oleju wymontuj ją i obejrzyj na spokojnie w rękach, ja znalazłem małe rozszczelnienie, które właśnie wcześniej zdiagnozowałem. Spawacz plastiku wszystko załatwił, koszt 10zł.

 

Jakbyś miał z tym jeszcze jakiś kłopot, pisz pw. podam ci numer do mnie, możesz dzwonić.

Edytowane 6 Listopada 2012 przez Zygzag

[xdjradox]

Odświeżę temat, może ktoś podpowie co dalej.

Dolot wydaje się być szczelny - pod maską jest tak mało miejsca żeby coś zobaczyć ze chyba kupie jakąś mini kamerkę.

Po ponad roku jazdy wyszło mi jakieś 3-4 litry dolewki oleju na 17 tysięcy km. auto nie dymi (bynajmniej na tyle jakby paliło olej), turbo pompuje.

Jedyne co niedawno zrobiłem to wymiana filtra powietrza bo jeden z fachowców od regeneracji turbo powiedział mi że jeżeli filtr będzie zapchany to turbo może zasysać powietrze z odmy i wyciągać olej z silnika. Filtr powietrza był taki zasyfiony że było to prawdopodobne.

Sprawa z filtrem wynikła niedawno bo chciałem już się brać za wyciąganie turbo, do tego olej mam świeżo zmieniony i będę obserwował, jeździłem na motul 8100 xcess a teraz zalałem 8100 xclean za poleceniem olejarza może te wszystkie czynniki jakoś pomogą.

Zastanawiam się też czy to jednak nie jest odma i chyba zrobię test - wylot z odmy skieruję do butelki aby sprawdzić ile tam poleci oleju, ale to już jak się okaże ze dalej cieknie tyle samo. Tylko że jeżeli turbina brała by olej z odmy przez dolot to podczas przyśpieszania powinna być chmura dymu za autem??

 

Dodano: 04 lut 2014 - 22:25

Coś nowego.

Byłem dziś u mechanika (specjalizacja peugeot-renault) który sprawdzał mi ten wyciek/ubytek oleju. Diagnoza taka że turbo się poci na połączeniu części zimnej z ciepłą.

Po chwili kazał mi włączyć silnik, miałem wtedy wypięty przewód od odmy ( wypięty od strony turbo). Mechanik kazał mi lekko dodać gazu, chwilę podumał i stwierdził że silnik ma przedmuchy i nie ma co się za bardzo tym turbo przejmować i jeździć póki silnik nie stanie jako iż ma to (dziś, jutro lub za rok) nastąpić bo takie przedmuchy, może ewentualnie zalać gęsty olej itp. Dało mi to trochę do myślenia ale jeszcze chciałbym potwierdzić to u kogoś z podobnym silnikiem lub może znacie jakiegoś mechanika który widział choć jedno 2.0 dci od środka i zechce chociaż sprawdzić poziom kompresji w cylindrach?

Opcje:

1) silnik mówi sajonara

2) turbo -----][------

3) odma -----][------

Potrzebuję kogoś kto racjonalnie podejdzie do diagnozy i coś niecoś pomierzy, bo już ten olej zaczyna mnie irytować - znacie kogoś kto będzie w stanie zrobić diagnozę i ewentualnie remont silnika na nowych częściach zamiast wymiany na "używaną igłę' z alledrogo.

Edytowane 21 Lipca 2013 przez xdjradox

[sKarlosMegane]

3-4 litry na 17 tys to nie jest dramatyczna ilość, dlatego nie będzie zauważalna podczas eksploatacji, czyli brak dymienia. Auto ma tylko 200 tys, spadków mocy brak, więc o jakich przedmuchach mowa ? Mechanik wypiął odmę i co ? na jakiej podstawie je stwierdził ? Jak dla mnie to silnik zostawiłbym w spokoju i skupił się na samej turbinie. Przy tym przebiegu jak najbardziej mogą pojawiać się pierwsze symptomy. Turbina może puszczać małe ilości w wydech i w dolot. Żeby wykluczyć odme, tak jak mówisz podczep ją dla spokoju pod jakiś zbiorniczek i sprawdź jakie to są ilości.

Tak czy siak obstawiam turbine, uszczelniacze łożysk popuszczają olej, reszta sprawna dlatego nadal pompuje jak należy i jest moc.

Edytowane 5 Lutego 2014 przez sKarlosMegane

[xdjradox]

Rozmawiałem dziś telefonicznie z polecanym przez właścicieli 3.0dci specem od remontów silnika p. Irkiem z Otwocka, w sobotę podjadę to obejrzy. Z rozmowy wynikło że leciwy silnik będzie miał przede wszystkim problemy z odpalaniem przy niskich temperaturach a mój palił bez większego problemu przy -20 na 3 świecach żarowych.

Teraz mam nowe świece i przeprogramowany komputer w aso bo zmieniłem świece z 11v na 7v i pali niemal od strzału. Moc jest aż strach deptać w mieście, zobaczymy co specjalista powie.

Mechanik zobaczył że z odmy idzie dużo dymu, pary, gazów, etc i stwierdził że 220kkm to może być kres możliwości 2.0dci.

PS.Jeżeli uda mi się to zwalczyć bez remontu motoru to zmieniam mapę na 180ps i niech się dzieje wola nieba.

Edytowane 5 Lutego 2014 przez aston76

[sKarlosMegane]

Daj znać co tam wyszło.

[xdjradox]

Diagnoza na turbo ale jeszcze będziemy to potwierdzać, silnik powinien być ok.

Dam znać na pewno jeżeli rozwikłam problem ;)

[dajmion]

Witam.

 

Jak diagnoza u kolegi ?

U mnie występuje podobny problem, ale nie jestem specem, raczej auto-idiotą i nie wiem jak sobie z tym poradzić.

Cóż się dzieje. Od jakiegoś czasu moje 1.5 dCi kapie radośnie olejem, raz mniej raz więcej. Wyciek gdzieś mniej więcej na środku, lekko z prawej strony, z góry, ale nie widać dokładnie miejsca wycieku (z racji że jestem totalnym laikiem to wybaczcie opis). Ktoś bardziej światły (specjalista od klimatyzacji) stwierdził że to turbina i mam się szykować na wymianę. Autko nie dymi, odpala na dotyk, śmiga że aż miło, ale to dolewanie oleju i zalewanie parkingu jest bardzo irytujące.

W związku z powyższym bardzo zależy mi na informacji od kolegi co się działo.

Wdzięczny bym był również gdyby ktoś mógł mi w prostych słowach powiedzieć gdzie zajrzeć i co macać aby namierzyć wyciek. Materiały do czytania lub fotki też chętnie przygarnę.

Z góry dziękuję za pomoc.

 

Regulamin pkt. 5.9 - Enter Aston76

 

poprawiłem, przepraszam :)

 

 

Aktualizacja z dnia 31.06.2014

 

W 1.5dci

Po obserwacjach i macaniu od dołu okazało się, że uszkodzona jest rurka idąca od turbo do silnika. W miejscu gdzie jest taka harmonijka (karbowanie na zagięciu) mniej więcej w połowie długości rurki jest pęknięcie. Po zaspawaniu problemy się skończyły.

Koniec z kapaniem oleju, koniec z zapachem oleju w aucie (zapach spowodowany kapaniem na katalizator).

Naprawa prosta, ale dojście do tej rurki fatalne. Trzeba odkręcić katalizator, który od doły trzymają dwie śruby (klucz 14) od góry 3 śruby 8 (klucz 12) oraz jedna szpilka 8 (klucz 12). Od góry odkręcanie było możliwe tylko zagiętym kluczem i z racji, że nie ma tam za dużo miejsca jest to zadanie dla cierpliwych. Katalizatora nie trzeba było wyciągać tylko odsunąć na bok by odsłonić rurkę. Rurka mocowana przy turbinie na 2 małe śruby do bloku silnika wciskana.

Mam nadzieję, że to pomoże. Ja też już słyszałem że silnik się kończy albo że nowe turbo muszę kupić.

A i warto tam zajrzeć przed naprawą używając lusterka, gdyż czasowo to pół dnia zajmuje.

Pozdrawiam

Edytowane 31 Maja 2014 przez dajmion

[xdjradox]

Turbo nowe było pod koniec lutego( regenerowane, swoje oddałem w zamian)i ma już przelot 12000km. Problem się zmniejszył ale pozostał, teraz mam na liczniku 235000 silnik jeździ ok, konsumpcja oleju ok 1-1,5l na 10000km to zależy od stylu jazdy. Trochę był brak pomysłów ale teraz znów mam ochotę coś z tym zrobić, silnik mimo wszyslko lata, zwija asfalt.

Jeżeli chodzi o działanie odmy to mam dokładnie tak jak na tym filmiku i nie wiem czy to normalne zachowanie, robiłem test 50km ostrej jazdy i odma wypluła ok 5-8ml (odpięta od turbo). Może być tak że turbo jeszcze zasysa olej dodatkowo z odmy.

 

 

Mam też film z kamerki umieszczonej pod turbo podczas jazdy. Widać że olej się zbiera na spodzie turbo podczas ostrej jazdy, niedługo dodam linka.

 

Dodano: 24 gru 2014 - 09:23

jest film z kamery, w drugiej połowie filmu widać co się dzieje, olej ląduje na katalizatorze poniżej turbo i tam się spala:

 

Edytowane 24 Grudnia 2014 przez xdjradox

[newfsw]

gdzie robiłeś to Turbo i ile Cię to kosztowało ? odczułeś jakąś zmianę mocy bądź elastyczności ? z tą odmą u siebie sprawdzę przy okazji, olej też u mnie tam coś kapie, dopuki nie udywa to bym się tym nie przjemował, czytałem też że ludzie w lagunach z tym silnikiem mają podobnie więc to raczej TTTM :)

[xdjradox]

Turbo kupiłem regenerowane za niecałe 1000pln, chyba nawet 900 z wysyłką było, musiałem oddać swoje ( to turbo ma wg papieru 18m-cy gwarancji, było regenerowane i ma nowe bebechy), kupione u PHU Oskar Oleśnica (allegro).

Zmian mocy i elastyczności nie odczułem, moc i elastyczność jest tak jak była wcześniej bardzo dobra.

Problem w tym że jak dostanie mocno to zaraz kapie na katalizator i śmierdzi a ubywa ok 1 do 1,5 l na 10000km.

Pytanie za 1000 punktów - skąd ten olej pod turbo na drugim filmie który kręciłem pod autem tydzień temu.

Edytowane 25 Grudnia 2014 przez aston76

[binio1111]

Witam. Kolego ja mam u siebie podobny problem. Pojawił mi się olej pod turbo. Okazało się iż olej ten wycieka z rury, która idzie od turbo do chłodnicy powietrza (ta metalowa) Zdjąłem tą rurę z turbo i był w niej olej, który niewielką strużką spływał sobie na dół turbo. W rurze na łączeniu z turbo jest oring, ale on ma raczej uszczelniać wypływ powietrza a nie oleju, gdyż z założenia w układzie dolotowym ma być sucho. Na dzień dzisiejszy mam zdjętą rurkę od odmy i wsadzoną w butelkę. Obserwuję ile się oleju zbiera. W moim przypadku olej najprawdopodobniej był zasysany przez turbo z odmy. Odma separuje olej z powietrza wydostającego się ze skrzyni korbowej. W normalnie działającym układzie "wytrącony" olej powinien spłynąć do miski olejowej kanalikami pod odmą, jeżeli kanaliki się troszkę przytkają to olej nie zdąży spłynąć i wówczas turbo przez separator oleju zassie go w kanał dolotowy. Pierwszą diagnozą mechaników po zaolejeniu dolotu jest stwierdzenie, że turbo pada. Nie zastanawiają się skąd olej tylko walą po kieszeni za nowe turbo. U mnie turbo nie ma wcale luzu a olej się pojawił. Przygotowuję się czyszczenia całego dolotu, na razie wyczyściłem rurę metalową i za jakiś czas sprawdzę czy jest w niej olej jak mam odłączoną rurkę odmy od dolotu. Powiem ci jeszcze, że nie zauważyłbym tego gdyby nie coraz częstsze wypalanie się filtra cząstek stałych. W czasie jazdy zauważyłem kilka razy w lusterku jak za autem zaczęło się ostro dymić na szaro-czarno. Trwało to kilka- kilkanaście sekund. Po chwili zaczyna wzrastać chwilowe zużycie paliwa do wartości 2-3 x niż normalne. Domyślam się iż olej, który nie spłynie do miski olejowej z pod odmy zostaje zassany przez turbo rurką od odmy, trafia do dolotu i tam się zbiera gdzieś na zakrętach rur. Jak się go nazbiera zostanie zaciągnięty do komór spalania razem z powietrzem w większej ilości i następuje wówczas dymienie (spalanie oleju) po tym fakcie komp wypala dpf bo się zaciągnie sadzą. W twoim przypadku zdejmij rurkę od odmy przy rurze od filtra, otwór zaślep rurka do butelki i obserwuj, wyczyść rurę metalową (od wewnątrz) od turbo do chłodnicy powietrza, wymyj turbo z zewnątrz (najlepiej benzyna ekstrakcyjna) i obserwuj ile oleju zbiera się w butelce i gdzie wypływa olej. Musisz być świadom, że oleju w butelce będzie się zbierać niewiele, bo jest on tylko wydmuchiwany. Jak wężyk jest założony na rurę od filtra, do turbo oleju idzie więcej bo turbina dodatkowo go zasysa. Ja u siebie na razie obserwuję czy rura od turbo do chłodnicy będzie się zaolejać od środka, jeżeli nie to świadczy o szczelności turbo wówczas demontaż odmy wymycie jej w benzynie i udrożnienie kanałów, którymi olej ma spływać do miski powinno sprawę załatwić. Pozdrawiam

 

 

Regulamin pkt.

5.6 - pl-literki

5.7 - ortografia Aston76

Edytowane 25 Grudnia 2014 przez binio1111

[xdjradox]

Po wrzuceniu rurki odmy do butelki wypluło 5-8ml oleju po przejechaniu 50km -przejechałem od razu po trasie. A powiedz mi czy u Ciebie również pojawia się dość znaczna para z odmy, tak jak na pierwszym filmiku wrzuconym wyżej? Mi dymiło się pod maską dość znacznie z tej odmy i do tego układ wentylacji wsysał te opary do kabiny (podczas próby z odmą w butelce). Na drugim filmie z pod auta widać, że pojawia się olej pod turbo ale niekoniecznie z turbo on pochodzi, jeszcze muszę to zbadać bo gdy jeździłem z odmą w butelce to pod turbo też pojawiło się trochę oleju, może to była resztka z dolotu ale z drugiej strony niekoniecznie. Jeszcze a pro po odmy ktoś mi kiedyś mówił, że z tymi odmami bywają problemy, bo wytapiają się plastiki w środku i odma przestaje poprawnie działać. Nowa w ASO to chyba z 800pln.

Kurcze najlepiej było by zapytać się jakiegoś dobrego mechanika z ASO który zna ten silnik bardzo dobrze.

<><><><><><><><><><>><><><><>

<><><><><><><><><><>><><><><>

Ja niby odme już wymieniałem kiedyś na początku i nie było zmian, ale kupiłem używaną z jakiegoś traffica 2.0 dci, może trzeba wymienić na 100% oryginał. Swoją starą odmę pociąłem piłką i w środku wyglądała ok.

<><><><><><><><><><>><><><><>

<><><><><><><><><><>><><><><>

BTW: U mnie nie ma FAP-a

 

Dodano: 25 gru 2014 - 12:24

hmmm, chyba kupię coś takiego i wszystko będzie jasne !

http://allegro.pl/oil-catch-tank-turboworks-separator-oleju-odma-i4838757670.html

 

 

Regulamin pkt. 5.9 - Enter Aston76

Edytowane 25 Grudnia 2014 przez aston76