Megane III phII 1.4 tce czy to daje radę ?

[Ehelon]

Siemanko,

No i stało się jakiś polmozg postanowił sprawdzic czy moja Megi III 1.9 dci zazluguje na 5 gwiazdek w testach zderzeniowych Euro NCAP :-( baran wjechał mi w tył z prędkością 80km/h auto spisało się rewelacyjnie lecz ja musiałem spisać auto na straty ( szkoda calkowita ).

Tyle tytułem wstępu. Zmuszony więc jestem do zakupu auta i dalej chcę pozostać przy Megane bo bardzo dobrze mi sie sprawowało, jednakże trapią mnie pewne rozsterki. W ostatnim roku zmieniłem pracę i do pracy dojezdzam PKP a samochodu używam przeważnie w weekendy wiec kupowanie znowu 1.9 dci chyba mija się z celem i zacząłem spoglądać w stronę silników pachnacych etylina.

Gama silników benzynowych Renault jest raczej uboga jest 1.4 tce moca 130 koni oraz 190 Nm oraz silnik 2.0 tce który dysponuje mocą 180 koni. Silnik 2.0 jest praktycznie niedostępny na rynku wtórnym bardzo mało go sięchyba sprzedawało albo właściciele nie chcą sie z nimi rozstawać ? Wiec w rachubę wchodzi tylko i wyłącznie 1.4 tce ale mam obawy że ten silniczek może być mocno wyzylowany i do tego nie wiem jak radzi sobie z wcale nienajlzejsza buda meganki ?? Nie wiem czy taki silnik przy normalnej jeździe będzie palił tyle co smok wawelski codzień wypijal wody z wisły???? Nie bez znaczenia pozostaję jeszce kwestia momentu obrotowego zdążyłem sie już przyzwyczaić do 300 Nm silnika 1.9dci i boję sie ze jak teraz zasiade za sterami wozu który oddaje mi do dyspozycji 190 Nm to mogę być zawiedziony i rozczarowany.

Prosilbym o opinię wszystkich użytkowników megane III 1.4 tce ich uwagi,spostrzeżenia, info o spalaniu......

Bardzo bym chciał żeby ten wątek stał sie swoistym kompedium wiedzy która pomoże mi podjąć decyzję i żeby nie była to kolejna nic niewnoszaca dyskusja w stylu wyższości świat bożego narodzenia nad świętami wielkiej nocy .....

Pozdrawiam

[renmegxx]

Cześć,

Ja mogę odpisać jedynie na temat 2.0 tce. Tutaj masz zarówno 300 Nm jak i dużą moc - dynamiką raczej nie będziesz zawiedziony. Moje średnie spalanie to ok. 9.5l/100km (połowa w mieście na krótkich odcinkach, połowa w trasie). Silnik uważam za rewelacyjny i nie zamierzam się z nim rozstawać :D

[Ehelon]

To pewnie dlatego meganek z tym silnikiem jak na lekarstwo .... cala jedna na otomoto :D chodzi oczywiście o wersję hb żeby nie było niedomówień

[Profit]

Sądzę , że odczujesz niedobór Nm. Co prawda 1,4 TCe nie jest mułem ale kopnięcie dci jest lepiej (wyraźniej) odczuwane na plecach ( choć przez krótszą chwilę). W 1,4 autko nie daje jakiegoś strasznego kopa ale harmonijnie ciągnie od jakichś 2500 do 4500 obr.

W sumie to chyba większe jest odczucie subiektywne bo w przyspieszeniu od 80 - 120 km/h nie ma aż takiej różnicy. Ale w codziennym użytkowaniu 1,4 wystarcza. Natomiast zdecydowanie nie będziesz się mógł przestawić na rodzaj paliwa ( tzm. ilość jaką będziesz musiał wlewać na każde 100 przejechanych kilometrów ;) U mnie w scenicu teraz w zimie 11 L/100km. :D

Plusem przemawiającym na korzyść 1,4 Tce to z pewnością kultura pracy , cisza w środku i brak specjalnej troski o paliwo, wtryski itp.

Ideałem byłoby około 160 KM w 1,4 a niestety zachipować na razie nie da rady. Chyba ,że na boxa się skusisz.

[Rxe.Megane]

nie powiedziałbym, że 1.9 jest głośniejszy, może jedynie na postoju słychać klekot bo na autostradzie przy 180km jest 3,2tyś i jedyne co słychać to szum powietrza.

 

Dodano: 17 sty 2013 - 16:01

a kolega niech zrobi jazde próbną i oceni.

[Ehelon]

11litrow to naprawdę na bogato :-( może dlatego ze scenic ciut cięższy ????

Na jazdę właśnie się chciałem dzisiaj zapisać ale u mnie jest tylko jeden salon Renault i coś mi biadolili że teraz nie mają i że oddzwonia jak bedzie możliwość .....

Powiedz mi a tym scenic 1.4 tce jak lecisz w trasce to jakie masz obroty silnika na 6 biegu przy 130 km/h ????

[Profit]

Powiedz mi a tym scenic 1.4 tce jak lecisz w trasce to jakie masz obroty silnika na 6 biegu przy 130 km/h ????

w tym temacie była właśnie dyskusja niedawno http://megane.com.pl/topic/44142-megane-iii-14-tce-czy-byla-dluzsza-skrzynia/page__p__330330__fromsearch__1#entry330330

co prawda chodziło o co innego ale są tam między innymi wypowiedzi i zdjęcia 1,4 Tce i obrotów silnika przy prędkościach autostradowych i obrotach silnika na 6 biegu.

Generalnie szkopuł tkwi w tym , że 1,4 Tce nie są stworzone do autostrad. Owszem jak jedziesz po emerycku to w 8L/100 się zmieścisz. Zdaje się, że przy 117 km/h jest równe 3000 obr :D . Przy 100 km/h jest u mnie 2650-2700 obr/min. To o wiele za dużo aby lecieć komfortowo autostradą te 140 - 150 km/h. No i spalanie przy 180 km/h to 23L/100 ;) ;) To całkowicie zniechęca do szybkiej jazdy. Teraz pomyśl ile spali Ci autko z takim motorkiem jak się wybierzesz na wakacje do Chorwacji i z powrotem.

Zasadniczo o to się rozchodzi , że nie tyle sam moment się liczy ale i skrzynia oraz przełożenie główne. I dlatego nie można przeliczać Nm z diesla do benzyny jeden do jednego. W 1,4 tce wystarczy około 200 Nm aby miało podobnego kopa jak w dci ale obroty są dużo wyższe. Natomiast jak by dci miało te 300 Nm i skrzynie od 1,4 tce to by ośki ukręcało na starcie. W dci masz duży moment ale zmulony dłuższymi przełożeniami. Co przekłada się na podobne parametry przyspieszeń i elastyczności z delikatną przewagą diesla w elastyczności. Znaczenie ma również przebieg i charakter rozwijanej mocy. W benzynie większy zakres mocy do obrotów.

Ale ogólnie to ja bym się nie zdecydował na 1,4 Tce jak bym miał w trasy częściej jeździć. Do miasta i przy małych przebiegach jest super w trasie niekoniecznie. Jadąc do Gdańska na koncert ( 4 osoby + bagaż) spalił 9L/100 km. Oczywiście mówię o normalnej jeździe a nie o ecojeździe. Jak ktoś chce bić rekordy ekonomiki to nie ten silnik ;)

 

może dlatego ze scenic ciut cięższy ????

Nie tak znowu ciut. Auto (wersja pryvilege) z pełnym bakiem i fotelikiem dla dziecka waży równe 1500 kg ;) ;) W dowodzie rej. jest 1398 jeśli się nie mylę.

W Megane jest chyba ze 100 kg lżej, to jednak spora różnica.

[Stefan_KTP]

Silnik bardzo przyjemny. Sprawnie się zbiera i daje sobie radę z wagą samochodu. Spalanie takie sobie. U mnie w trasie wychodzi ok 7 l/100 km, po mieście jakieś 9-10 l/100 km

[D-M]

Po Warszawie jeszcze mi się nie udało zejść poniżej 10l. Standard to 10,5-11. Korki robią swoje. Skoro 12 km przejeżdżam w 35-45 minut a nieraz dłużej, to mniej się spalić nie da. Przynajmniej póki zima.

[Ehelon]

No to cały ten down sizing w silnikach jest nic nie warty po jakiego młota budować silniki 1,2 i 1,4 i je turbić skoro i tak palą tyle co silniki 1,8 do 2,0 ???

Dzięki za link do wątku opisującego tematy montowania różnych skrzyń biegów do meganek III 1,4 tce trochę to zaskakujące że od razu producent nie zastosował skrzyni z długimi przełożeniami które o niebo lepiej spisują się w trasie i wykazują dużo bardziej łagodne spalanie ....

Dużo w trasach nie jeżdżę ale już wiem że meganki z "krótką" skrzynią nie kupie bo nie lubie jak mi w trasie silnik wyje przy 120-130 km/h

Pozdro

[Profit]

jak dla mnie to jest tylko jeden plus. Więcej Nm od niższych obrotów. Poza tym to jest taki myk i parcie na ekologię. W testach laboratoryjnych takie autko mniej spali od 2 litrówki i podczas łagodnego muskania pedału gazu chwilowo pokaże zużycie na poziomie niższym od silników z większą pojemnością. Do tego start & stop plus (w nowym golfie) odłączane dwa cylindry w silniku 1,4 TSi i mamy piękny wynik na papierze. A producent płaci mniejsze kary za szkodliwość środowiska z tytułu średniej emisji CO2 do atmosfery ze wszystkich produkowanych w danym roku aut. Powiem tak ,że jak będę miał wybór to już więcej nie kupię auta z silnikiem małolitrażowym i turbo.

[Rxe.Megane]

po jakiego młota budować silniki 1,2 i 1,4 i je turbić skoro i tak palą tyle co silniki 1,8 do 2,0 ???

 

bo lepiej jedzie niż 2.0.

[Cruel]

Lepiej tylko pod warunkiem,że tym 2.0 nie przekroczymy 3k obrotów. Jeśli wkręcamy to wcale z takim silnikiem auto gorzej nie jedzie. Ja właśnie uwielbiam wolnossące jednostki. Jak delikatnie się jedzie to pali mało. Jak się pociśnie to wcale nie tak dużo więcej.

[_Big_Mac_]

Czy ja wiem - obiektywnie lepiej mieć maks. moment w szerszym zakresie, niż węższym :D

 

1.4 TCe ma taki sam maksymalny moment obrotowy, co F4R 2.0 (190 NM) i praktycznie tę samą moc. Ale nawet jeśli pali tyle samo (a z opisów wynika, że jednak troszkę mniej), to ten maksymalny moment osiąga w szerszym zakresie, niż silnik wolnossący, także będzie fajniej przyspieszał i będzie mógł sprawnie jeździć z prędkościami autostradowymi na mniejszych obrotach. Ponadto, większa kultura pracy i mniej hałasu - może to i pierdoła, ale zawsze coś.

 

Jak na razie użytkownicy nie narzekają na te silniki jeśli chodzi o awaryjność. Może nie taki diabeł straszny.

 

Profit, jeśli to spalanie uważasz za złe, to powiem Ci, że mam identycznie w Lagunie z 2.0. Osiem litrów w trasie to u mnie niezły wynik - mój rekord na normalnej krajowej drodze 150 km to 7.5 litra. W mieście ze 12, jak korki i zima to nawet nie sprawdzam ;) Dłuższy wypad na zachodnie autostrady (Niemcy, Szwajcaria) bez szarżowania to 9 litrów, a przy Vmax 20 litrów pęka. Nie powiem, żeby to była kwestia stylu jazdy, bo poprzednią Meganką I z benzyną 1.6 16V miałem w trasie po drogach krajowych 6.5 litra (7 jak cisnąłem) a w mieście 10-11. Mnie to jakoś szczególnie nie dziwi, silnik o jedną trzecią większy i mocniejszy, to musi więcej palić i cudów nie oczekuję, zwłaszcza że auto cięższe, opony szersze itd. Jeśli chcesz znaczącej poprawy, to tylko diesel - choć w zimie i po mieście dobić do dyszki dieslem to też nie sztuka. Kolega aktualnie w małej Corolli hatchback 2.0 D4D spala 9 litrów.

 

Producenci nas robią w bambuko i z roku na rok wkręcają coraz niższe spalanie - że niby benzyna może na trasie palić piątkę, a w mieście do ośmiu litrów. Nie ma takiej opcji w aucie benzynowym o wadze półtorej tony, licząc z kierowcą.

Ja rozważam do następnego auta 1.4 TCe (lub analogiczny u konkurencji) tylko z powodu przyjemności z jazdy. O niskim spalaniu w ogóle nie myślę...

[D-M]

Przesiadłem się z 1,6 benzyny na 1,4TCe. I już bym się nie cofnął. Zdecydowanie lepiej się jedzie. A że spalanie podobne - w Warszawie niewiele da się zrobić. Raz jeden w wakacje spalanie spadło o 2 litry. :D