Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Zimowe mity dla zmotoryzowanych


presidente

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Poniżej link do bardzo ciekawego artykułu o tym jak..."Każdego roku tak zwani doświadczeni kierowcy z kilkunastoletnim stażem za kierownicą, z nieopisaną dumą i zadowoleniem przekazują tym mniej doświadczonym swe ludowe mądrości traktujące o zimowych problemach i prawidłach związanych z eksploatacją samochodu ..."

 

Fragmet dotyczacy opon:

 

(...)Nie zakładaj lepszych opon na oś napędową

Kolejną sztucznie utrzymywaną przy życiu regułą dotyczącą zimowej jazdy jest slogan twierdzący, że lepsze opony zawsze należy zakładać na napędową oś. Idąc bowiem tropem rozumowania autora tejże mądrości, zimą, kluczem do bezpiecznej jazdy jest lepsze przyspieszenie, a nie minimalizowanie poślizgów poprzez zapewnienie możliwie dobrej trakcji. Niestety wśród nadwiślańskich kierowców jedynie niewielka część opanowała technike wychodzenia z nadsterownego poślizgu, dla reszty ów poślizg najczęściej kończy się niekontrolowanym piruetem na środku drogi. Na domiar złego, liczna rzesza wulkanizatorów hołduje tej zasadzie. Warto jednak zdawać sobie sprawę z tego, że lepsze opony, bez względu na rodzaj napędu, należy zakładać na tylną oś, poprawiając w ten sposób stabilność samochodu w zakrętach (...)

 

Link to artykułu

Edytowane przez meganecoupe02
poprawiłem link
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O dziwo jak na portal wp to dosyć mądry artykuł, chociaż są dwie sprawy kontrowersyjne, a mianowicie opony i rozgrzewanie silnika. Jak uruchomimy wcześniej silnik to możemy sobie włączyć podgrzewanie szyby tylnej, przedniej (jak mamy) i znacznie ułatwi nam to usunięcie lodu, a nawet śniegu, co innego jak nie trzeba skrobać to odpala i jadę. A w temacie opon mam zdanie takie, że nie mam 2 gorszych opon zimowych tylko 4 takie same, bo na bezpieczeństwie się nie odśnieża. A jeżeli ma się odrobinę wyczucia i refleksu to poślizg nadsterowny jest łatwy do opanowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja, jak bym miał parę gorszych opon, założył bym je na oś nienapędową. Dlatego, że to oś napędowa napędza samochód i na niej właśnie jest potrzebna najlepsza trakcja.

A poza tym, lepsze-gorsze na przód-tył, jest to dla mnie wybieranie między podsterownością i nadsterownością. W zimę należy szczególnie uważać na śliskość nawierzchni i żadne opony nie pomogą na głupotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja, jak bym miał parę gorszych opon, założył bym je na oś nienapędową

Zrobisz jak zechcesz, jednak nie należy walczyć z prawami fizyki i tym co w artykule na ten temat zgodnie z prawda napisano.

Podobny temat jest już i na forum chyba od 2007 lub 2008 roku. Tam też takie teorie "wydaje mi się" ktoś próbował wciskać jako lepsze i bardziej rozsądne rozwiązanie.

Lepsze zawsze na TYŁ, gorsze na przód, nieistotne gdzie jest oś napędowa i nieistotne czy to zmiana jesienią czy wiosną i komplet letnich czy zimowych opon...

Najlepiej byłoby opony zmieniać czy też na felgi zakładać tak jak kiedyś to było robione, tzw. rotacja, pomagało to w jednakowym zużywaniu opon i nie było 2 lepszych i 2 gorszych w danym komplecie. Jest to możliwe nawet przy oponach kierunkowych ale jak co sezon opony są przekładane na felgach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej sytuacji fizyka jest bardzo prosta. Nasze auta nie są bolidami wyścigowymi i nie mają balansu przód-tył 50%. Silnik znacznie przesuwa ten balans na przód, przez co gorsze opony może bardziej docisnąć do podłoża.

U siebie nie dopuszczam do sytuacji, aby mieć jakieś gorsze opony. Te, co w poprzednim sezonie były z przodu, w obecnym są z tyłu. Opony równomiernie się zdzierają i dlatego nie mam takich problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie można poczytać teorie, że lepsze opony na tył.

Ja nie mogę się z tym zgodzić.

Bo moja praktyka jest taka, że nic mi nie pomagają ciulate opony z przodu i dobre z tyłu za to odwrotnie wbrew teoretykom - tak.

Jakie są moje doświadczenia?

Ano takie - mając gorsze (już trochę zużyte 2-3 sezon) opony z przodu - kiedy wszyscy już ruszyli moje nadal mielą w miejscu. W zakręcie zamiast jechać w łuku - przód auta sobie "wypada" na zewnątrz zakrętu, że aż strach skręcać. Zaś w trakcie hamowania - to przód musi mieć lepszą przyczepność, na lepszych oponach wyraźnie samochód ma krótszą drogę hamowania.

To zauwżyłem mając z tyłu niby lepsze opony.

Natomiast wbrew teorii zakładając z przodu lepsze lub nowe, a z tyłu np. takie po 3-4 sezonach: zauważyłem eliminacje tych wszystkich wyżej opisanych negatywnych sytuacji (sic!!) i UWAGA TEORETYCY: nic innego negatywnego. Szczególnie nigdy nie zawuażyłem, by samochód miał z tego powodu gorszą trakcję czy coś podobnego.

Może w dużym fiacie bez ABS/ESP coooooooooś może by dało się wykazać w jakimś teście "eksperymentalym" zrobionym specjalnie pod to, by pokazać, że lepsze opony z przodu pogarszają trakcję.

W praktyce tego nie da się zauważyć.

Więc pozwolicie, że w życiu będę wprowadzał praktykę, zamiast teorii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są nawet filmiki na forum nagrane przez kol. Robak, które nawet na modelach samochodzików tą teorię udowadniają. Jak to Cie nie przekona, to popatrz na fotki już nie mojego sceniola starszego w temacie o stłuczkach naszych aut. Tam też najpierw tył poleciał w bok, a opony były praktycznie takie same jak z przodu tak z tyłu, komplet zimówek po kilku sezonach.

Edytowane przez gojgien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych filmików nie widziałem, ale kiedyś widziałem na TV TURBO puszczane prawdopodobnie podobne: samochodziki, gdzie tylnie koła były chyba zalepione plasteliną czy jakoś tak. Sorrryy ale nie porównujmy resoraka do prawdziwego samochodu. Ewentualne negatywne skutki skompensuje ABS z ESP. A jak te systemy już nie - to i opony by nie pomogły.

I jeszcze raz: piszę o własnych doświadczeniach PRAKTYCZNYCH. O teoriach też się naczytałem - ale nijak się mają z praktyką.

Piszesz tak jakby zmiana opon spowodowałą iż NIGDY nie zarzuci. Mogę Ci dać filmiki gdzie tak jak mi się działo ktoś sobie wyleciał z zakrętu, albo brakło mu 3-4 metry drogi hamowania. To nie są argumenty - bo nie ma możliwości, by powtórzyć identycznie te samo zdarzenie z zamienionymi oponami.

 

Tak samo jak rada, by z ABS naciskać na maxa i omijać przeszkodę. Da się - ale popróbowałem sobie na asfalcie i z ABS promień skrętu jest wyraźnie większy - poprzez ciągłe poślizgi kół. Gdy przed wirtualną przeszkodą puszczałem hamulec - natychmiast koła łapały pełną przyczepność i nagle baaaardzo gwałtownie tor łuku się zaciskał (malał promień) dając lepszą możliwość ominięcia przeszkody.

Oczywiście tak sobie jeździłem na pustym placu - mam świadomość, że w naprawdę awaryjnej sytuacji zapewne tylko nacisnę hamulec i tyle.

Lepsze efekty miałem wtedy, gdy naciskając hamulec i działał ABS, kierownica skręcona by ominąć przeszkodę i przed przeszkodą puszczenie hampla - auto w tym momencie gwałtownie wchodziło w łuk. "Na oko" samochód mijał przeszkodę o ok. 1,5 metra dalej od przeszkody niż ten sam manewr z ciągle wciśniętym hamulcem i działającym ABSem.

Ale to takie moje zabawy. Jak miałem sytuację, że na autostradzie TIR na prawym pasie włączył kierunkowskaz z równoczesnym odbiciem na lewy pas, gdzie jechałem obok niego - to tylko byłem w stanie nacisnąć hamulec, a dopiero po fakcie "co ja bym to nie zrobił" hihihi

Edytowane przez Optima
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 24 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!