Megane I phI preparat do dezynfekcji klimatyzacji

[atimi79]

Renia 1.4 16v rok 2002.Firma WURTH saBesto preparat do dezynfekcji klimy, niby super działa ale jedna prośba "wprowadzić sondę do kanału odprowadzającego wodę ze skraplacza" dajcie jakieś namiary bo tak pod blokiem leżąc pod renią nie zabardzo wiedziałem gdzie to upchnąć a sąsiedzi patrzą , więc żeby wstydu nie było proszę o pomoc.

[fredi]

Mój wężyk jest tak wysoko, że coś takiego mogę zrobić tylko z kanału. Do tego muszę się dobrze przypatrzyć bo jest wysoko.

W sumie temat to się podpiąłem bo nie wiem co myśleć o tych specyfikach. Mam klimatronika i raz czytam że jak klimatronik to nie wolno wsadzać w kratki żadnych rurek i pianek a innym razem że można. Jak to jest?

Według mądrości na forach i sposobie użycia to niby klima na full, napryskać specyfikiem do kratek i ewentualnie do skraplacza. Tylko nie wiem czy wyciągać filterek kabinowy i też tam pryskać? Jak jest zasyfiony to nie widzę sensu aby w czasie takiej operacji w srodku siedział filtr.

Hm..ostatnio nabyłem jakiś specyfik(akurat nie mam w zasięgu wzroku i nie pamiętam nazwy) który ustawiamy w aucie, włączamy klime na full i tak to sobie działa przez około 20 minut. Potem wietrzymy auto. Nie wiem czy to jest równoważne z tymi piankowymi? Może warto i tak i tak.

[Prezes]

Według mądrości na forach i sposobie użycia to niby klima na full, napryskać specyfikiem do kratek

Pryskaj tak dalej to sobie uszkodzisz co nieco <_<

Nigdy i niczym nie pryskamy w kratki :!:

Poczytaj na forum w tematach o odgrzybianiu klimy.

Poszukaj też sobie o uszkodzeniach jakie zostały spowodowane niewłaściwym użyciem tych preparatów.

atimi79:

Zawsze można się dostać od strony filtra, tym bardziej, że i tak musisz go wyjąć zanim zaczniesz odgrzybiać a nowy się wkłada po zabiegu :!:

[fredi]

Pryskaj tak dalej to sobie uszkodzisz co nieco

Jasne, nie zamierzam pryskać w kratki. W dyskusjach o odgrzybianiu były takie wątki, ale to mi nigdy nie pasowało. Taka dezinformacja to może robota mechaników Najpewniej to chyba popsikać w wężyk odprowadzający wodę plus od strony filtra kabinowego.

Lata świetlne temu ojciec oddał do prania autko. Chciał sprzedać a było troszke zapuszczone, jak to po kilkuletnim intensywnym używaniu w terenie. Autko zostało wyprane, ale zegary i nawiewy szlag trafił. Sprzedał ze spalonym zegarkiem, niedziałającym podnoszeniem jednej szyby itp. Od tego czasu unikał jakichkolwiek myjni. Wilgoć to wilgoć. Nawet nie kupuje żadnych odświeżaczy do montowania na kratkach.

[vollkow]

Chodzi ci o to gdzie jest ta rura odprowadzająca? Jak tak to właśnie ją znalazłem i dodałem temat dla potomnych :]

[fredi]

Chodzi ci o to gdzie jest ta rura odprowadzająca?

Moja rurka jest strasznie wysoko, ale widac z kanału. Jakiś magik tak zamontował bo raczej nie był to fabryczny wytwór. :)

[morbiass]

Ja od kilku lat odgrzybiam klimatyzację sam. Kupuję nie tani! (ok.100 zł) odgrzybiacz FORTE (świetny!), który nie ma sobie równych i nie warto oszczędzać i kupować środków chemicznych za 20-40 zł. Odkręcam osłonę filtra, wyjmuję filtr kabinowy, zamykam wszystkie szyby, cofam fotele przednie, odkrecam przepływy w katkach na ful, pryskam wężykiem Forte NA i delikatnie ZA kratki (nigdy daleko do wewnątrz), stawiam FORTE przed siedzeniem pasażera na podłodze, odkręcam nawiew na ful w obiegu zamkniętym, odblokowuje forte (strumień ku górze), zamykam drzwi i czekam aż preparat uwolni się w 100% (trwa to ok.10-15 min.). Po całym "zamieszaniu" zamykam obieg wewnatrz kabiny, montuje NOWY filtr kabinowy (czesto czytam, ze niektórzy czyszczą i zakładają ponownie stary filtr - błąd!) po czym mogę cieszyć się świeżością klimatyzacji i mknąć w drogę nawet w temp. 40 st. jak to bywało na wakacjach i nie martwić się o swoje zdrowie.

 

pozdr.

morbiass

[ziomek4007]

mógłbyś podać jakiś namiar na ten środek w dobrej cenie :D

[colins]

Po co kombinować z pryskaniem dziwnymi preparatami w kratki nawiewów czy wylot odprowadzający wodę z parownika skoro po wyjęciu filtra p.pyłkowego parownik mamy jak na dłoni? I to jego bezpośrednio spryskujemy, a nadmiar wyleci sobie przez odpływ na ziemię nie narażając na zalanie elektroniki w aucie (co może mieć miejsce przy psikaniu w kratki nawiewów). W innych autach dostęp do parownika jest utrudniony i wtedy rzeczywiście trzeba kombinować, ale w Megane I parownik jest zaraz za filtrem więc ja robię tak jak napisałem wyżej.

Po drugie do dezynfekcji klimy nie musi być wcale używany środek dedykowany do klimatyzacji samochodowych. Ważne jest jedynie to by był to preparat grzybobójczy (bo to właśnie grzybki rosnące na parowniku generują smrodek starej szmaty) i nie agresywny w działaniu (by nie uszkodził nam plastików czy gum).

Ja np. z powodzeniem używam TAKIEGO ŚRODKA, do którego mam darmowy dostęp :D i sprawdza się lepiej niż te wszystkie dedykowane pianki.

Edytowane 4 Lipca 2013 przez colins

[fredi]

W sceniku I ph II 1.9 dci ten parownik to gdzie się znajduje?

Edytowane 4 Lipca 2013 przez fredi

[P_r_z_e_m_o]

z powodzeniem używam TAKIEGO ŚRODKA,

Jak go aplikujesz?

[colins]

Przelewam do butelki z aplikatorem (znaczy się ze spryskiwaczem), robię psik psik :angry: po parowniku, odpalam nawiew na średnie obroty (dużych nie ryzykowałem, bo preparat jest na alkoholu więc łatwopalny i jeszcze bym turbinę odrzutową z nawiewów uzyskał :D) i czekam aż z grubsza wywietrzeje. Potem ewentualnie manewr powtarzam i jadę, a przy najbliższej kontroli policyjnej tłumaczę się policjantowi, że to nie ja piłem tylko samochód spirytem zajeżdża :D (a tak naprawdę to alkohol szybko odparowuje, a środek pozostawia taki jakiś cytrynowy zapaszek).

[morbiass]

mógłbyś podać jakiś namiar na ten środek w dobrej cenie :D

Dla mnie sprowadza go znajomy po 100 zł. Ogólnie rzecz biorąc jest trudno dostępny w Polsce, jedynie mogę polecić w cenie 136,00 zł tutaj.

 

PS. Colins - truj się truj chłopie ;-)

[colins]

Wyobraź sobie, że ten środek jest stosowany do dezynfekcji w zamkniętych pomieszczeniach szpitalnych oraz w karetkach (a to bliska mi dziedzina) i jakoś nikt z tego powodu jeszcze nie wyzionął ducha. Owszem, bezpośrednie wdychanie jest niewskazane (o czym mówi stosowny znaczek na opakowaniu jak pewnie zauważyłeś), ale już po kilku minutach preparat wietrzeje, a efekt grzybobójczy pozostaje.

[ziomek4007]

colins ile zużywasz środka na jedno czyszczenie i ile razy powtarzasz czynność

Edytowane 6 Lipca 2013 przez ziomek4007