Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Renault Megane vs reszta świata


yaneq

Rekomendowane odpowiedzi

Co do wyglądu - hehe kwestia gustu, dla mnie Grandtour rulezz - przód taki drapieżny sportowy, a tył taki elegancki i dystyngowany ;-PPP

 

Fakt faktem Megane są bardzo ślicznymi autami, które ustępują Lagunie (moim zdaniem), poza tym jak na swoją klasę, rocznik i cenę te auta moim zdaniem są najlepiej wyposażone, mają najlepszy komfort i bezpieczeństwo (widział ktoś Golfa lub Astrę z 2000 roku z seryjnie montowanymi 4 airbagami?). Słownie - nie ma co się szczypać z tymi ze szmelcwagenów - niech sobie dalej żyją w micie, ze ich auta są najlepsze, a tak naprawdę życie to zweryfikuje ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

[przeniesiono]

Witam, trzeba przyznać (może subiektywnie), że porównując Megane z autami typu Lanos, Golf, Punto, Civic, Almera, Brava, Escort, Corolla, Xsara, oczywiście z tych samych roczników, to auto nie wypada źle - wygrywa wg mnie designem i łatwością prowadzenia. Może dlatego wybiera ją tak wiele kobiet. Z kolei rankingi typu TUV czy Dekra oceniają meganke jako auto dość awaryjne-miejsce między 60 a 70 na ok 140 aut badanych. Z drugiej strony auto kupuje się też "oczami" i tym kieruje się chyba wielu nabywców. Ogólnie stosunek jakość a cena dla tego auta wypada dobrze.

I jeszcze jedno: sprawa wytarcia obręczy kierownicy. Generalnie megane I z przebiegami ok. 200-300 tyś mają 'łyse kierownice'.Wiem po przy kupnie porównywałem wiele egzemplarzy. Ciekawe dlaczego tyle jest ogłoszeń w necie typu: autko zadbane od 1 właściciela przebieg 100 tyś a kierownica wytarta na maksa- chyba cofanie liczników w tym modelu jest nagminne albo rzeczywiście te kierownice tak szybko się wycierają :-?

 

Przeniosłem posta w miejsce już toczącej się dyskusji na ten temat. - gojgien

 

[ Komentarz dodany przez: gojgien: 2008-03-14, 12:33 ]

To wina materiału zastosowanego do produkcji kierownicy. Wyciera się i łuszczy, szczególnie w miejscach gdzie pada więcej światła słonecznego. Obecnie także szukam kogoś co ładnie i nie za drogo obszyje mi kierownicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam,

pozwole sobie kontynuowac wieszanie psów na marce.

Ja w swojej MII 1.6 2003 r przerabiałem juz 3/4 forum a zwieńczeniem było urwanie sie osi pompy wody przy przebiegu 89 kkm. Konsekwencja była koizja głowicy itd.

Generalnie obecnie 100 kkm i nowa (regenerowana) głowica. Wszystko fajnie mówiłem.

Nic juz sie nie bedzie psuło - wszystko o czym, pisza forumowicze zrobione/sprawdzone. Kolejne 10 kkm - lambda nr 2, czujmik koła faz. - czyli juz całkiem komplet wymieniony.

No tak, nie przewidziałem tylk dubli - po 30 kkm od wymiany walnęło koło zmiennych faz. I co robić - rozrząd ma obecnie 20 kkm - szkoda rozbierac zatem bede tak jeździł.

 

Być może trafiłem felerny egzemplaż. Jednak muszę napisać, że mam dość ciężką nogę i Meggie w porownaniu spisuje sie i tak dobrze (Clio śmierć po 30 kkm).

 

Cenię sobie komfort, estetykę i serce mojej Meggie i wcale nie mam nawet myśli o ewentualnej wymianie.

 

Następny zakup .... najprawdopodobniej znowu Renault (znowu ok 2 letni) albo cos Japońskiego. Nie rozumiem ludzi, którzy przesiadają się z francuza w samochód niemiecki. Dla mnie znaczy to, że zakup renówki podyktowany był ceną albo okazją bo z cała pewnościa nie prawdziwymi walorami marki.

 

Morał: Kochajmy bardziej nasze Żaby a one z pewnością się odwdzięczą <ok>)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdżę megane z 2001 roku, 1.4 16 V. Kupiłem w lutym 2005, przebieg był wtedy ok. 36 tys., teraz jest 116 000. Nie napiszę nic nowego - staram się dokonywać koniecznych wymian kiedy są przewidziane i na razie na auto nie narzekam. Jedynym dość niespodziewanym wydatkiem była wymiana amortyzatorów z tyłu, chyba w lecie 2005, ale to mogło być skutkiem eksploatacji przez poprzedniego kierowcę. W sumie trudno się dziwić, dróg bez dziur u nas prawie nie ma. Tak naprawdę z mojego doświadczenia wynika, że megane I faza II miało jedną ale irytującą ,,wpadkę'' - cewki sagema. I tu nie ma co ukrywać, firma powinna się wstydzić.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od początku swojej motoryzacji kupowałem samochody "niepolecane" najpierw był ford fiesta 1,8D - 450 tys przebiegu i słowo harcerza ale podczas 70000km wymieniałem tylko rzeczy naturalnie się zużywające. Później Clio2 1,9 DTi - Pare razy mnie zawiodła ale z powodów które mogły przydarzyć sie w każdym aucie - zerwanie paska klinowego, wyczerpany akumulator i zaśniedziałe styki bezpiecznika pompy paliwa... straszne co nie <ok> no i teraz jest megi 1,9 DCI która zrobiłem do tej pory 6 tys km i jedynie zdechło się czujnikowi poziomu światła a i to tylko i wyłącznie przez niedbałe zamontowanie w ASO... Jedynie co mnie wkurza w megane to skalowanie licznika 10,30,50,70... jakoś do mnie nie przemawia :roll:

 

reasumując - jak dbasz tak masz i nie ma dobrych i złych samochodów (pomijając megi, która jest wyjątkowo zajebiaszcza) :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje doświadczenia z Renault trwają zaledwie od dóch lat (początek 2007r. kupiłem Scenika IIphII, w maju tego samego roku Scenika I phII oba z silnikami 1.6 16V). Co do silników nie mam zastrzeżeń. Inne atrakcje:

 

W nowym dwukrotnie w ramach gwarancji wymieniałem górne łożyska MacPhersonów, przednie tarcze i klocki (ale chyba w serwisie zrobili mi przysługę-miałem czasowo pojawiające się chrobotanie, od 30000km żadnych atrakcji w tym temacie). Ostatnio hasło usterka elektroniki i wymiana gwarancyjna włącznika STOP. poza tym jeździ, spisuje się dobrze i tyle (obecny przebieg prawie 48000km).

 

Starszy pojawił się u mnie z przebiegiem 115000km teraz ma 140000. Wymieniony rozrząd, tuleje przedniego zawieszenia, komplet tarcz hamulcowych. Jeździ dobrze, swoją robotę dobrze wykonuje. Ostatnio mam problemy ze stacyjką (roztelepana) i raz na 2 tygodnie nie chce odpalać, jak pomerdam kluczykiem w końcu raczy odpalić (dlatego zwę go Jaśniepanem <ok>). Koszty-zgadza się komplet hamulców do tanich nie należy, ale jego wydajność rekompensuje mi te wydatki. Musiałem go trochę doprowadzić do porządku po poprzednim właścicielu, ale zakupu nie żałuję.

 

Wcześniej miałem okazję jeździć Volvem 440 2.0 które było dopiero wyzwaniem w kwestii zdobywania części (poza ASO bo w ASO były ale za koszmarne pieniądze). Później zmieniłem toto na Astrę I 1.6 i to był samochód nie do zajechania mechanicznego, ale gnił i dorosłem w końcu do jego zmiany. Koszty napraw i części były niższe, ale to jednak samochód z innej epoki (taki nowocześniejszy duży Fiat-też na upartego można było młotkiem postukać, sznurowadłem związać i jeździł) i mający dużo mniej elektroniki. Ujeżdżałem także Corsę B 1.0 i to był przeklęty samochodzik, ani mocy, ani przyjemności z jazdy, jak się zaczął buntować to samemu ani rusz. Jedyne co dobre to trwałe zawieszenie.

 

Co do innych samochodów: mam w rodzinie (brat ojca) od nowości Focusa I TDCI, fajnie, ale już trzeba było wymienić: rozrusznik, koło dwumasowe, kolektor. Samochód ma 6 lat, 70000km przebiegu i zadbany. Czyli nie jest taki super, z drugiej strony mój senior ma od 2006r. Focusa II 1.6 (kupiony nowy) i bez problemów, tyle że ja Scenikiem przejechałem 48000 a on raptem 26000km. Ale ten samochód do mnie nie przemawia.

 

Co do Renaultów, siostra ma Najbrzydszy Samochód Świata czyli Thalię 1.4 z 2003r. Kupiona od znajomego, przebieg nieco ponad 100000km i bez problemów poza rzeczami eksploatacyjnymi, samochód z biegu przechodzi przegląd (ze wskazaniem na regulację ręcznego-w tym wieku i przebiegu raczej nic niecodziennego). Per saldo wychodzi że każdy samochód jeżeli się o niego dba będzie spokojnie jeździł, w nowoczesnych problemem może być duża ilość elektroniki która i tak już przekroczyła punkt krytyczny. Tu ewidentnie wszystko może się zdarzyć, tak samo jak z telewizorami, kuchenkami mikrofalowymi czy odkurzaczami, więc kwestią jest tylko trafienie na dobry egzemplarz.

 

A gadanie że francuskie samochody są do d**y najczęsciej uskuteczniają ludzie którzy nie mieli z nimi do czynienia lub nie mieli szczęścia. Pierwsza reakcja mojego teścia na wieść że kupujemy Scenika była tylko nie to. Po czym sam pomógł mi kupić drugiego używanego trochę kręcąc nosem, ale teraz widzę że nie ma zastrzeżeń (od 7 lat zagorzały zwolennik Corolli).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz ja...

 

W swoim życiu przerobiłem już wiele aut od Fiata 126,CC,SC,Brava,Punto I i II, Sieny i Palio po Hyundaja, Golfa IV, Seata Ibizę, Mercedesa A-Klasse i Renault 19.... teraz mam Twingo, Megi 2 i Scenica i powiem wam jedno oprócz francuskich aut jedynie Mercedes był jeszcze nie awaryjnym autem...

Fiat to fiat wiadomo tani więć i części tanie i się częściej psuje... za to Hyundai, czy Golf to porażka, a Ibize kupiłem żonie to po przejechaniu się nie chciał więcej wsiąść woli Twingo... a Ibiza była z 2007 roku !!!

Co do Fiatów to powiem tak ja nie narzekałem na te auta... jak ktoś nie ma kasy to mogę polecić spokojnie... Z aut które nie polecam to Opel i Ford masakra pod względem blacharskim chodź i zawieszenia lecą...

 

aaaa pisząc już o porównaniu Golfa IV do Scenica - szwagier mój już chce sprzedać kupionego pół roku temu Golfa - i co chce kupić ?? - to co mu kazałem odrazu Scenica !!! Ciekawe czemu ??

 

Każdy narzeka na auta, ale decydując się na zakup czy to renault czy innej marki otwieramy sobie skarbonkę w którą będzie się wkładać kasę, kwestia tylko jak pojemna ona jest <ok>:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja może:

Peżot 205 chyba 1.8, Diesel , wypadł silnik , urwał się sworzeń kierownicy + standardowe rzeczy (płyny/paski)

Fiesta 1,8Diesel (bodajże 1,8-możliwe że 1.6 lub 1.9 pamięć nie ta;) ) - płyny/paski.

DU Lanos 1,5 8V - płyny, paski, wydechy(!!!) wiele wydechów, amorki, ale...100kkm przejechane było i nic poza tym się nie robiło

Megane 1p2 1,9dTi, dostana z przebiegiem ~60kkm teraz 115kkm, wymienione, amorki tył (złamał się), regenerowana pompa (<ok> - 700zł z robocizną) - powód wymiany nie zapalał zimą, wymieniony rozrząd, bateria w pilocie;), tylna klapa (stłuczka).

Teraz jeszce Fiot Sztilo 1,9TD ojca;) - póki co zero usterek.

Reasumując chyba jak się trafi... Bardzo mnie zdziwiła pompa w megane przy ~90kkm i to że ktoś już w niej grzebał wcześniej (w/g mechanika).

Meganka i Sztilo kupione po lekkich dzwonach (kupione do roboty, nie gotowe i panieee to zadrapanie było;) ).

 

Jak tak czytam...to mam wrażenie że diesle mniej marudzą :> A może to tylko przyzwyczajenie;)

Pozdro i oby jak najmniej wydatków!:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem wam jedno. Mam na podwórku bmw 520 96', megane I ph II hatchback 01' i audi a6 2001 i biorąc pod uwage że megane wypada trochę blado na tle dwóch poprzednich to najbardziej lubie ten samochód. Ma coś w sobie:) Wszystkie samochody są tak samo używane ale z tego co pamietam tylko w megance zmienialem częsci ekspolatacyjne i nic więcej <ok> No można tu zaliczyć jedynie cewki bo odrazu wywalilem sagema i wrzuciłem beru i kazdemu polecam kto ma ten model samochodu:) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie renault ma TO coś<ok>

Teraz też szukaliśmy z Panną auta do 6...7kzł wybór między OPEL VW Renault Ford i oczywiście jest Lagunka;)

 

Ten komfort to prowadzenie...:mrgreen: To coś;)

Niemiecko auto musiałoby kosztować ze 20...30kzł żeby było podobnie wygodne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

Tak czytam wasze opinię i dorzucę też swoją!

Wydaje mi się, że właściciele niemieckich marek mają tak bardzo wbitą do głowy niezawodność swoich samochodów, że o wiele mniej o nie dbają i doprowadzają do gorszego stanu.

Szukałem swojego pierwszego samochodu pół roku. Obejrzałem kilka aut i Renault zupełnie nie ma się czego wstydzić. Co więcej zauważam, że ostatnio liczba nowych Renówek w Warszawie wzrasta drastycznie. Myślę, że Polacy powoli się wyleczyła ze ślepej wiary w najlepszość niemieckiego auta!

 

Na swojego Scenica nie narzekam. Mam autko od grudnia. Puki co wymieniam to czego nie wymienił poprzedni właściciel przed sprzedażą, czyli tłumik, tarcze i klocki oraz osłonę przegubu plus do tego wymieniłem rozrząd, filtry płyny, przewody WN i świece.

 

Niestety moje autko miało w przeszłości przetarty prawy bok i jest troszeczkę korozji na tylnym błotniku, którą chcę zrobić.

 

Pozdrawiam

Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każda sroczka swój ogonek chwali. Miałem naprawdę mniej awaryjny samochód niż Megi.

Lancer '92 . Zajechałem go wiekiem i kilometrami, zresztą był składak <ok> .

Ile silnik miał faktycznego przebiegu, z ilu sztuk były blachy, kto wie :-? ?

Jakość materiałów perfekcyjna, żadnych otarć foteli, tapicerki i wyblakłych plastików. Sprzedałem go po moich 200tysiącach km.

Potem długo nic dopasowanego w gust. W 2002 widziałem prezentację Meg urządzoną w jakimś centrum na dni otwarte.

Samochód jest dobrany dla właściciela, kiedy co dzień patrzysz przez okno i cieszysz, że masz i Ci się podoba. tak przez kilka lat.

Nie mówię, co nie patrzyłbym tak na xjs v12 , ale to inny rodzaj sztuki.

 

ps. sześć poduszek, to dobry sen, i drzwi przez które nie przebił się ford.

Zanim opadł szok, pierwsza myśl była: gdzie, i czy mam jeszcze nogi.

Otwarłem drzwi pchnięciem z klamki i poszliśmy pisać dokumenty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 15 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!