Scenic II phI Sprzedałem Scenica

[0cool]

Żadne prawo, kodeks czy inne wynalazki UE nie nakładają na producenta obowiązkowej 2-letniej gwarancji ( nawet jako terminu minimalnego/maksymalnego! ).

Jeśli serwis dał rachunek za naprawę to przez dwa lata jest za tę część odpowiedzialny.

Tak, jakkolwiek prawnie nie z tytułu gwarancyjnego lecz niezgodności towaru z umową.

Prosiłbym o zapoznanie się z powyższymi terminami, by nie wprowadzać przypadkowych czytających w błąd!

[subratri]

http://europa.eu/youreurope/citizens/shopping/shopping-abroad/guarantees/index_pl.htm.

Przestańcie mydlić. Jest gwarancja i koniec i kropka! :D

[0cool]

Mydlą... ale własnie na tej stronie - opisują przysługujące Ci prawo do reklamacji na podstawie niezgodności towaru z umową i błędnie nazywają to gwarancją. Zauważ że opisane restrykcje - czas zgłoszenia, termin obowiązywania ( 1 rok na rzeczy używane ) dokładnie pokrywa się z zapisami ustawowymi PL odnoszącymi się do niezgodności towaru z umową :D

Na stronie oznaczenie gwarancji powinno być zastąpione potocznie nazywaną rękojmią( z rozpędu błędnie użyłem określenie) odpowiedzialnością sprzedawcy względem konsumenta za niezgodność towaru z umową, a gwarancja sprzedawcy zaś gwarancją.

Edytowane 25 Lipca 2013 przez 0cool

[subratri]

Ciekawy jest ten fragment z roczną gwarancją na towary używane. Tego nie wiedziałem. Dlatego każde auto we Francji ma 12 miesięcy gwarancji. Trochę późno się to przeczytałem muszę przyznać ;)

 

Dodano: 25 lip 2013 - 08:42

No ale gwarancja to właśnie niezgodność z umową, wady ukryte itd... Jeśli się zepsuje w ciągu dwuch lat to było wadliwe! Było niezgodne z umową!! Bo niewolno zawrzeć innej umowy na towary nowe!! Towar kupuje się na "lata" Każdy. Gwarancja nie jest na użytkowanie niegodne z przeznaczeniem, czy od umyślnego zniszczenia. Gwarancja jest na usterki których nie widaqć gołym okiem czyli na każdą wadę która unieruchomi ustrojstwo w ciągu dwuch lat. Jeśli półoś była w guwnolitu i się rozsypała po roku to jest to wada ukryta. Towar niezgodny z umową. Czas zgłoszenia to 2 miesiące!! od momentu zauważenia!!

Oj chyba zadzwonię do rzecznika praw konsumenta jeszcze raz i spytam się jak to jest z tą roczną gwarancją na uzywane ... :D

[0cool]

No ale gwarancja to właśnie niezgodność z umową, wady ukryte itd...

Nie zgodzę się znów z Tobą - niestety. To nie jest to samo, choć ich "przeznaczenie docelowe" jest podobne. Przykładowe różnice: (Gwarancja / Niezgodność towaru z umową )

- Podstawa prawna obowiązywania: Karta gwarancyjna / Kodeks Cywilny

- Kto odpowiada za reklamowany towar: Gwarant określony w karcie gwarancyjnej / Zawsze sprzedawca

- Co potrzeba do złożenia reklamacji: Karta gwarancyjna i rzeczy w niej wymienione / Dowód zakupu

- Czas obowiązywania* ( w przypadku nowych towarów ): Ustalony przez gwaranta / 2 lata od chwili zakupu bądź wydania towaru konsumentowi

- Czas na zgłoszenie reklamacji: Ustalony w karcie gwarancyjnej / 2 miesiące od chwili stwierdzenia usterki bądź braku uzgodnionej cechy produktu

- Termin rozpatrzenia reklamacji**: Ustalony w karcie gwarancyjnej / 14 dni

* Czas obowiązywania w przypadku wymiany towaru na nowy z tytułu niezgodności biegnie od nowa. W przypadku gwarancji nie.

** Terminu rozpatrzenia nie mylić z terminem jej uwzględnienia przy czym w przypadku niezgodności brak ustosunkowania się w terminie 14 dni równoznaczny jest z jej przyjęciem do realizacji.

 

(Jeśli w powyższym popełniłem błąd to proszę mnie poprawić - pisałem z głowy)

Mam nadzieję, że udało mi się w pewien sposób uzmysłowić że gwarancja to jednak nie to samo co niezgodność, choć obydwie "instytucje" dążą do tego samego - zaspokojenia potrzeb klienta. Mylenie powyższych pojęć to tak samo jak nazywanie lizaka lodem bądź na odwrót.

Edytowane 25 Lipca 2013 przez 0cool

[subratri]

no dobra. Te dwie rzeczy nazywają się inaczej ale w zasadzie działają tak samo, z tą różnicą, że obowiązki wynikające z ustawy są większe niż w przypadku dobrowolnie wystawionej gwarancji. Tylko, że te różnice mają wpływ na konsumenta dopiero po przekroczeniu 2 lat, bo do dwóch lat jesteśmy chronieni przez KC i właściwie ciężko mi wyobrazić sobie sytuację w której sprzedawca wymienia na swój koszt zepsute okulary. Taka reklamacja idzie z KC czyli niezgodności z... Ja pisałem cały czas o okresie do dwóch lat, nigdy nie miałem doczynienia z dodatkowymi gwarancjami przedłużającymi. I tak rachunków nie mogą znaleźć już po miesiącu :D.

Wracając więc do problemów kolegii - połowę swoich kolejnych napraw mógł zrobić za kasę ASO a nie swoje.

[0cool]

obowiązki wynikające z ustawy są większe niż w przypadku dobrowolnie wystawionej gwarancji

Widzisz, to zależy od tego co jest zawarte w gwarancji :D Najpierw trzeba się z nią zawsze zapoznać.

[nati]

Sprzedający odpowiada przez 2 lata za ew. niezgodność towaru z umową (za zgoda obydwu stron można ten okres skrócić do 1 roku), również używanego, ale przypominam, że jeśli wada wystąpi po 6 miesiącach od zakupu, to po stronie nabywcy leży obowiązek udowodnienia że wada istniała w momencie zakupu. Powodzenia.

"Niezgodność z umową" to nie jest gwarancja.