Scenic I phII odpalanie na mrozie

[maraft1]

Witam, mam pytanie jak palicie swoje diesle na mrozie. Taki np. -15 czy - 20, grzejecie świece raz czy może 2. Słyszałem właśnie że lepiej sobie w kilku sekundowym odstępie czasu podgrzać świece dwa razy a znowu z drugiej strony że bardziej się już itak nie zagrzeją a tylko mogą się spalić od takich praktyk.

[pauliosss]

Raczej to drugie, jak kiedyś grzałem dwa nawet 3 razy. Teraz zrezygnowałem z tego pomysłu, uważam że jak nie odpali po pierwszym grzaniu, to i po dwóch czy trzech również, oczywiście jak wał pokręci kilkanaśnie razy i nic się nie odzywa można podgrzać drugi raz, ale co do odpalania pierwszy raz i grzanie 3 razy uważam że nie powinno się. Druga sprawa, to myślę, że grzanie kilka razy osłabia akumulator i potem nie ma takiego uderzenia, w ogóle świece osłabiają aku. Ja podgrzewam raz, kontrolka zgaśnie czekam jeszcze z 3 sekundy i odpalam -20C i powiem szczerze, że pierwszy mój DCI co tak ładnie odpala 4-5 obr. wału i silnik odpala, naprawdę jestem pod wrażeniem. Co do kilkukrotnego grzania, może również skrócić żywotnośc świecy.

[P_r_z_e_m_o]

że grzanie kilka razy osłabia akumulator

Mylisz się, jak z akumulatora pobierany jest prąd to on jednocześnie się rozgrzewa. Nie na darmo zaleca się, żeby przed uruchomieniem samochodu włączyć światła na 2-3 min. Wraz ze spadkiem temperatury pojemność akumulatora spada, czyli jak go trochę podgrzejesz to jego pojemność wzrośnie. Oczywiście akumulator musi być sprawny.

[zawisza1980]

Kiedyś sprawdzałem czas grzania świec. Po zgaśnięciu kontrolki świece miały napięcie jeszcze przez 5 sekund. Świece grzeją się w kilka sekund więc bez sensu jest grznie na 3 razy. Lepiej po zgaśnięciu kontrolki poczekać 3 sekundy i rozruch. Świece szybko się studzą więc moim zdaniem kilkukrotne grzanie nic nie daje.

[P_r_z_e_m_o]

:unsure: O i to jest sensowna odpowiedź na pytanie

[maraft1]

Właśnie też mi się zdawało przecież świeca itak zanim się przekręci zapłon drugi raz to odda ciepło które itak pójdzie w sumie na darmo.

[pauliosss]

Na youtube są dobre niektóre filmiki, co grzeją i po 6 razy dziwne teorie mają. Przemo nie praktykuję właczania świateł przed odpalaniem, aczkolwiek słyszałem o tej teori i widziałem pare razy jak ją praktykują co niektórzy użytkownicy swoich pojazdów, właczają pozycyjne na chwilę. Nawet na youtube też można to zauważyć szczególnie w rosji. Ja wsiadam raz grzanie kila sekund po zgaśnięciu czekam i ma odpalić, tulejka z rozrusznia za skwierczy i banan na twarzy u mnie a u sąsiada smutna mina. Dobry aku, sprawny rozrusznik i musi odpalić. Dwa lata temu chyba był mróz -33C u mnie i powiem wam, że mój Peugeot HDI odpalił wtedy bez żadnej świecy, na prawdę stał na dworze całą noc i odpalił bez świec, miałem dobry aku pokręciłem z przerwami z 3 minuty, zaczął się odzywać ale aku padł, więc wziąłem prąd kablami od ojca z samochodu i po chwili odpalił, zdziwiłem się bo to na prawdę sztuka dla diesla odpalić w taki mróz bez świec, tak samo mondeo tddi -17C było i ładnie odpalił też bez świec. PO założeniu do peugeota nowych świec przy -30C palił jak laleczka. Zdziwiłem się że scenic tak ładnie odpala, bo lagunę jak miałem to przy -15C już nie chciała palić nawet ze sprawnymi świecami, tak samo i kumpla jakiś limit miały chyba od -15C koniec nie odpalały. Wiec powiem wam diesel jak sprawny to i pali nawet przy -30C, a jak słysze benzynowców co się wypowiadają że nie chce diesla, bo przyjdzie zima i koniec jazdy do wiosny to mi się śmiać chce.