Scenic I phII pompa wspomagania - syczenie przy każdym lekkim skręcie

[Schulz]

Witam wszystkich.

 

Mam następujący problem z moim Sceniczkiem rok 2000 1.6 16v

Otóż 3 dni temu zamontowałem używaną przekładnię z takiego samego modelu co mój różnica w dacie rejestracji i produkcji 3 dni.

Po zamontowaniu założyłem przewody i zalałem oryginalnym olejem do przekładni który dopasowano mi w Renault po VIN / olej D2

Po zalaniu odpaliłem i przekręciłem może z 2 lub 3 razy w jedną i drugą stronę aby odpowietrzyć. Pomyślałem że wszystko ok bo pczułem opory.

Ponieważ nie mam ustawionej zbierzności to auto stało 2 dni ale raz zrobiłem kółko w koło bloku i raz pojechałem w tą i z powrotem 10 km.

Dzisiaj chciałem pokazać znajomemu że mam mały problem z linką gazu co się zaraz wyjaśniło ale odpaliłem mu auto i poruszałem kierownicą i od razu usłyszeliśmy syczenie nawet przy lekkich ruchach kierownicą. Przed wymianą pompa chodziła cicho. Moje pytania.

 

1. Czy problemem może być wąż? Bo użyłem od innej renówki i w sumie wszystko pasuje na dlugość też tylko ten oryginalny jest wygjęty pod wydechem w literę V a ten z innej renówki przechodzi zaraz pod wydechem i ma nieco dłuższy gumowy wąż. Tutaj też pytanie czy czasem może ten wąż się nie stopić od gorącego powietrza od wydechu. Dodam że odległość zaczynającej się gumy to ok 1,5-2,5 cm.

2. Czy to objaw zapowietrzenia? Czytałem że jak się zapieni tzn że jest dalej zapowietrzone i po 0,5 h trzeba powtórzyć, ja tego nie zrobiłem. Poza tym wydaje mi się że przez otworek w korku zbiorniczka wyrzuciło trochę płynu bo w około koreczka było mokro ale nie dużo. Poza tym wycieków brak.

3. Czy to padająca pompa wspomagania albo jak wyczytałem - zbyt niski poziom oleju w zbiorniku, wskutek czego pompa wspomagania zasysa powietrze lub zapowietrzony układ kierowniczy

lub zablokowany króciec wylotowy zbiornika oleju. A może jakaś uszczelka gdzieś przy pompie.

 

Będą wdzięczny za wskazówki i porady.