Megane II phI Serwis staruszka 141kkm

[terenas]

Witam serdecznie,

 

Panowie mam problem, z góry zaznaczam że nie znam się na mechanice, chciałbym auto gdzieś oddać żeby zrobić możliwie wszystko za jednym podejściem, a nie chcę żeby jakiś mechanik mnie naciągnął na niepotrzebne koszta dlatego nie bijcie ;)

 

Do rzeczy: auto - Megane II cc 1.9 dci 120km 2005r.

 

Auto na dzień dzisiejszy ma przejechane 141kkm, posiadam je od 5 lat, wcześniej śmigało po drogach francuskich.

Do tej pory nie zawiodło mnie ani razu w poważny sposób, dlatego wymieniane były części eksploatacyjne:

regularnie olej, filtry (co rok)

zmieniany kompletny rozrząd (przy 124kkm)

poduszki silnika - bez tej pod skrzynią

jakieś pierdoły: świeca, podnośnik szyby, przełącznik zespolony - już 2x i znowu jest do wymiany.

Chcę autem jeszcze pojeździć kilka lat, średnio przejeżdżam ~10kkm rocznie, natomiast zdaję sobie sprawę, że przy tym przebiegu należało by już pewne rzeczy pozmieniać dla świętego spokoju, nawet jeśli "się nie odzywają" i zadbać o auto nie tylko wizualnie.

Dlatego pytanie do Was - co ? Jakie to są elementy które już raczej na pewno się zużyły i należało by wymienić ?

Z rzeczy które się odzywają i może coś doradzicie:

- w przednim zawieszeniu stuka coś na nierównościach, przypomina to stukanie w dno białego plastikowego kubeczka z zestawu do grilla - tylko niższy dźwięk (na przeglądzie diagnosta organoleptycznie stwierdził, że łącznik stabilizatora do wymiany)

- przy skręcaniu coś strzela z przodu

- przy wysiadaniu z auta w tylnym zawieszeniu coś skrzypi - auto się naturalnie lekko wtedy przechyla na bok - dźwięk jak stara kanapa z materacem sprężynowym, niestety nie udało mi się tego powtórzyć u mechanika i stwierdził, że wymyślam :) (podobny efekt był podczas jazdy mocniej załadowanym autem - pasażerowie z tyłu, ale znacznie silniejszy).

- z poważniejszych rzeczy które mnie martwią - ostatnio na biegu jałowym i niższych obrotach silnik głośniej pracuje (jakby głośniej klekotał, klekotanie też jakby z większą częstotliwością), wydaje mi się że bardziej też wibruje (co mnie dziwi bo poduszki były wymieniane jakieś 6kkm temu na dobre zamienniki - HUTCHINSON).

- ostatnio pojawiał się błąd "check injection" - winna temu okazała się padnięta świeca, natomiast mechanik zrobił próbę przelewową wtrysków i stwierdził, że "mocno leją".

Czy to klekotanie może mieć coś wspólnego z powyższym lub macie może jakieś inne sugestie ?

Jeśli ktoś poświęci swój czas to z góry bardzo dziękuję, nie ukrywam, że czuję się jak bym jeździł powoli tykającą bombą (przez to klekotanie) :D !

Jestem z Łodzi, jeśli macie tutaj kogoś sprawdzonego, komu można powierzyć auto to również będę wdzięczny za namiary.

Pozdrawiam!

Edytowane 6 Października 2014 przez aston76

[lukwisz]

Ej no bez przesady - to jeszcze nie staruszek;)

[terenas]

Staruszek - pieszczotliwie ;), będę wdzięczny natomiast za merytoryczne wskazówki

[kaag]

Jeśli chodzi o skrzypienie z tyłu to mój też czasem zaskrzypiał jak go bujałem na boki. Podobno skrzypi zamek klapy lub uszczelki drzwi. U mnie to było jednak z zawiesznia które w megi to jakby wielki wahacz. Zwolnij ręczny i pobujaj na boki, u mnie skrzypiało najprawdopodobniej z tulei choć wyglądały ok. Popsikałem tam wd a także na wszelki w amorki, ich mocowania i mocowania sprężyn. Kilka miechów mam spokój. Strzelanie przy skręcaniu to łożyska kolumn mcphersona.