Megane I phII Uszkodzona regulacja światła przy lampie

[Froop]

Witam, jako że w mojej megance światłą świecą za nisko postanowiłem, że podjadę na stację diagnostyczną żeby mi ustawili tak jak ma być. Włożył od góry przedłużkę końcówkę kręci kręci coś przeskakuje niestety bez efektu, druga strona również. Dziwi mnie bo z kabiny pokrętło jest na 0 a jak dam na 1,2,3 to idą bez wahania jeszcze niżej że praktycznie oświetlam sobie przednią tablice rejestracyjną :P Także silniczki są ok, ktoś coś poradzi?

Edytowane 15 Listopada 2014 przez aston76

[P_r_z_e_m_o]

To jest tak, te śruby które są na lampach służą do ustawienia lustra tak aby spełniały wymagania, nie oślepiały. Jedna podnosi wiązkę światła góra/dół druga śruba "skręca" lampę prawo/lewo. W zasadzie nie lampę tylko lustro wewnątrz lampy.

Pokrętło w kabinie służy do opuszczenia "wiązki światła" w przypadku gdy auto jest obciążone, kiedy przód auta unosi się do góry.

Możliwe, że jakiś "fachowiec" po prostu zerwał gwinty na śrubach przy ustawianiu świateł. Trudno powiedzieć bez obejrzenia.

[Froop]

Ale ta śruba do regulacji góra dół przy lampie znajduje się w silniczku prawda? Czyli muszę zdemontować silniczek i przyjrzeć się z bliska tej śrubie co jest nie tak, zaraz idę z nim walczyć

[P_r_z_e_m_o]

Nie, śruby góra/dół i prawo/lewo są na lampie.

Zasada jest taka, że ustawiasz pokrętło w kabinie na 0 i ustawiasz lampy tak aby odpowiednio świeciły.

Zadaniem silniczka jest jedynie opuszczenie lustra, gdy auto jest obciążone.

Polecam instrukcję tam masz wszystko ładnie rozrysowane.

[Froop]

Kolego wiem na czym polega regulacja lampy, chodzi mi o to że diagnosta stwierdził że mam uszkodzone pokrętło przy lampie, które on kręcił jakąs końcówką i przedłużką od góry stwierdzając ze sa ukręcone.. chce się dowiedzieć jak to naprawić i podnieść światło przy lampie.

Sterowanie z kabiny góra dół działa.

Sterowanie przy lampie góra dół nie działa.

 

EDIT

Poszedłem wyciągnąłem silniczek wszystko jasne!

Pokrętło od regulacji góra dół znajduje się od góry na silniczku!

Zacznę od lampy po stronie kierowcy:

Dzyndzel w kształcie kulki wychodzący z silniczka odpycha albo przyciąga odbłyśnik, tutaj nie było żadnej reakcji ponieważ kuleczka od silnika nie była zahaczona o odbłyśnik. Zahaczyłem, wyciągnąłem maksymalnie do góry ile się tylko da ręcznie na tym silniczku. Nie wiem ile to faktycznie da na drodze ale OK! Więcej się już nie da, czas na stronę pasażera:

Wyciągam, wszystko ok dzyndzel siedzi zahaczony więc wkładam i kręcę niestety bez efektu, wyciągam silniczek kręcę i co dziwne wszystko ok wsuwa się i wysuwa, wkładam zahaczam i zonk, kręcę kręcę i nic ani w tę ani w tamte.. Chociaż tyle że światło jest w miarę na jednej wysokości z obydwu lamp.

 

Także temat prawie wyjaśniony lecz nie do końca, dlaczego silniczek na "sucho" kręci się bez problemu a gdy włożę ani nie drgnie..

Edytowane 14 Listopada 2014 przez Froop

[P_r_z_e_m_o]

Fakt, sorki za wprowadzenie w błąd. Zapomniałem jak to jest Megance/Sceniku.

Zobacz czy jak zdejmiesz silniczek to możesz ruszać lustrem, wsadź palucha przez otwór po silniczku. U mnie, jak dobrze pamiętam, lustrem dało się ruszać bez żadnych oporów.