Megane I phII Rezonans na niskich obrotach pod obciążeniem + skrzynia

[jamba_jukeeba]

Na naszym forum jak i forach dotyczących innych marek jak dotychczas brak rozwiązania.

 

Megane 2000r 1,9dTI

<><><><><><><><><><>><><><><>

Przy obrotach rzędu 1.2 - 1.3 tys słychać bardzo silny rezonans, tylko i wyłącznie w sytuacji obciążenia silnika (średnie lub silne przyspieszanie, w szczególności na 3,4 i 5 biegu, W SZCZEGÓLNOŚCI wioząc więcej osób, wtedy nawet na dwójce). Rzecz ma miejsce zdecydowanie z przodu, z lewej strony. Objaw ustępuje przy odpuszczeniu gazu lub wciśnięciu sprzęgła i nie występuje wcale przy kręceniu silnika na luzie. Dźwięk mocno basowy, zagłuszający wręcz rozmowę i bardzo silny, więc raczej nie powoduje go jakaś blaszka wokół układu wydechowego czy inny poluzowany detal w komorze.

<><><><><><><><><><>><><><><>

Dwa lata temu biedna Renatka zaliczyła uderzenie w lewy przedni błotnik i wszystko pod nim, lecz po naprawach przez rok (i kolejne 16 tys. kilometrów) w zasadzie był święty spokój z naprawami. Z okazji tamtego wypadku otrzymała nowy wahacz, piastę, tarcz, łożysko oraz wszelkie gumy lewego zawieszenia i inne gadżety, McPherson był ok. W grudniu wymieniałem całego McPhersona na używanego, ze względu na padniętą sprężynę oraz poduszkę kolumny trzymającą tę sprężynę na miejscu. Rezonans pojawił się pod koniec lutego, od tego czasu przy okazji wymienione zostało sprzęgiełko alternatora i towarzyszące temu paski, wszystkie gumy stabilizatora, oraz lewa poducha silnika (oryginał na Sasic), która rozleciała się na dwie części. Z tej okazji lewa strona silnika powędrowała ok. 1 cm wyżej. W nadziei, że to pomoże, przesunąłem silnik o kilka mm w stronę przeciwną do miejsca występowania wspomnianego rezonansu, lecz nic to nie dało.

<><><><><><><><><><>><><><><>

Dlatego dziś (zaraz po trasie 200km) wymieniłem też przeciwległą poduszę (też Sasic), przez co silnik znów się przestawił, w związku z czym dołączył nowy objaw głośnej pracy skrzyni biegów, w szczególności na wstecznym, w mniejszym stopniu na pozostałych biegach (im wyższy, tym ciszej, lecz nie znika). Dźwięk gdzieś z pogranicza głośnych opon a rzężenia. Poluzowałem więc obie poduszki silnika, z kołaczącym sercem przejechałem się kilkaset metrów po równym i bardzo delikatnych wybojach oraz prze gazowałem kilka razy, aby wszystko się poukładało i dokręciłem poduszki. Skrzynia NIECO ucichła, ale niestety nie powróciła do cichej pracy sprzed dzisiejszej wymiany.

<><><><><><><><><><>><><><><>

Rezonans nadal występuje, a do tego jeśli uszkodziłem coś w skrzyni, to chyba serce mi pęknie. Choć biegi niby wchodzą normalnie i samochód jedzie normalnie..

Pro forma wymienię jeszcze ostatnią poduszkę, tę zwaną ósemką lub lizakiem, umieszczoną z tyłu i może auto się uciszy, ale niestety przez tę skrzynię już opadły mi ręce.

<><><><><><><><><><>><><><><>

Szanowni forumowicze! Co jeszcze podejrzewalibyście o generowanie buczenia całej budy? i co Waszym zdaniem mogłem popsuć w skrzyni biegów? :(

 

Regulamin pkt.

5.9 - Enter Aston76

Edytowane 9 Maja 2015 przez aston76

[aston76]

W grudniu wymieniałem całego McPhersona na używanego, ze względu na padniętą sprężynę oraz poduszkę kolumny trzymającą tę sprężynę na miejscu.

Takie rzeczy wymienia się parami i na nowe tak na przyszłość.

Co jeszcze podejrzewalibyście o generowanie buczenia całej budy? i co Waszym zdaniem mogłem popsuć w skrzyni biegów?

Układ wydechowy. W skrzyni mogły polecieć łożyska. Sprawdź w pierwszej kolejności czy masz olej w skrzyni.

[jamba_jukeeba]

Szanowni Forumowicze!

Otóż obwieszczam, że zużyte amortyzatory oprócz charakterystycznego stukania potrafią również brzęczeć, jak opisano powyżej. Zamieniłem kolumny miejscami i nagle zamiast lewej zaczęła rezonować prawa strona. Wymieniłem więc amortyzatory oraz zadbałem odpowiednio o łożyska talerzowe. Różnica niebo a ziemia! Auto chyba jeszcze nigdy tak, jak długo je posiadam, dobrze się nie prowadziło. Ucichły praktycznie wszystkie stuki i puki, które mąciły mój wewnętrzny spokój. W połączeniu z wymianą wszystkich trzech poduszek silnika, w kabinie zrobiło się o wiele ciszej, a samochód jedzie równiutko nawet kręcąc z niższych obrotów.

Tematu nie zamykajmy, ponieważ do rozwiązania pozostaje jeszcze kwestia rzęrzącej i buczącej skrzyni biegów. Póki co spuściłem nieco oleju by stwierdzić obecność, a w zasadzie nieobecność opiłków metalu oraz dobrą kondycję oleju, po czym dopełniłem ubytek i jeżdżę dalej. W niedługim czasie trybom przyjrzy się mechanik i zamelduję co z tego wyniknie.

Edytowane 13 Maja 2015 przez jamba_jukeeba