Megane II phI Megane II 1.6 a komputer na serwisie nie łączy się z autem.

[mic112]

Witam wszystkich bardzo serdecznie :)

Grzebię na forum już od wczoraj, ale póki co nie udało mi się znaleźć odpowiedzi na moje problemy.

Wczoraj w drodze z Niemiec do PL moja Meganka stanęła na autostradzie. Nie wiedziałem co się stało, po prostu silnik sie wyłączył.

Po krótkim postoju udało mi sie go uruchomić, jednak dopiero po przełączeniu na gaz (auto posiada instalację BRC)na benzynie nie chciał odpalić.

Po przejechaniu kilkudziesięciu km, postanowiłem zjechać z autostrady na stację benzynową i wtedy samochód zgasł ponownie. Niestety nie udało mi się go już uruchomić. Rozrusznik nie kręcił, za to pojawiły sie komunikaty: bordcomputerfehler, elektronikfehler. Sholowałem auto do mechanika, jednak ten nie był w stanie połączyć komputera z moim autem, stwierdził że padł komputer główny i polecił jeszcze sprawdzić w serwisie BOSCH. Niestety w serwisie mimo na prawdę świetnego wyposażenia, również nie udało się połączyć i zdiagnozować problem. Oczywiście Panowie mogli by szukać przyczyny ale koszt ich pracy to 100 Euro godz, więc podziękowałem :D Sprawdziłem chyba wszystkie bezpieczniki i myślę, że są ok. Pytanie co dalej? Koszy lawety do PL są wysokie a ja nie mam tyle pieniędzy, naprawa w Niemieckim serwisie też raczej nie wchodzi w grę, gdyż może ona doprowadzić mnie do bankructwa. Może ktoś z szanownych kolegów przerabiał już podobny problem? Może jest jakiś sposób, żeby podłączyć ten cholerny komputer bez wymiany połowy elektroniki i sprawdzić co się dzieje? Nie ukrywam, że jestem załamany tą całą sytuacją i rozważam sprzedanie auta w stanie obecnym, choć było by szkoda bo nowe opony i instalacja LPG trochę kosztowały :(

Edytowane 16 Maja 2015 przez P_r_z_e_m_o

[Jottar]

Hmmm... Współczuję bo naprawdę nieciekawa sytuacja. Ja bym jednak szukał jakiegoś taniego polskiego laweciarza. Jak długa trasa to możesz spróbować ponegocjować stawkę za kilometr.

[mic112]

Dzięki, niestety najtańsza laweta jaką znalazłem to 1500zł, odległość około 750 km. Udało mi się znaleźć niedaleko Regensburga polskiego mechanika, który w dodatku montuje instalacje gazowe, mam dzwonić do niego w poniedziałek. Może uda mu się coś z tym zrobić, choć jeśli to faktycznie komputer to podobno trzeba go będzie w salonie firmowym programować... Szlak mnie trafia bo w poniedziałek musze jechać do pracy a nie mam czym :( Najgorsze, ze nawet nie wiadomo co się stało bo komputer nie łączy się z autem i nie ma go jak zdiagnozować a wiadomo, niemcy do kreatywnych nie należą i najchętniej zaczeli by wymieniać wszystko co tylko można :( Najchętniej sam pogrzebał bym w tym aucie, ale wiedzy brak i po za info z forum nie ma co liczyć na pomoc. Cała ta elektronika w samochodach to zbędny szajs...

[Jottar]

W razie czego może wypożyczenie lawety (przyczepy albo autolawety) wyjdzie taniej? Kiepska sprawa. Albo odholować do granicy i już po polskiej stronie uderzyć do jakiegoś warsztatu. Napisz jak zdiagnozujesz co się stało.