Megane II phI Wysprzęglik

[dezerter35]

Witam .

Poszedł wysprzęglik (megane 2 1,9 dci), jakoś dojechałem do domu. Do mechanika diagnoza wysprzęglik ale można już wymieni dwumasę. Nowa droga więc zdecydowałem się na używkę w dobrym stanie (według mechanika kolegi). Wymienił dwumase i włożył nawy wysprzęglik Valeo. Tydzień później i 1600 km dalej, bęc pedał sprzęgła w podłodze. Nauczony, po przejściach zdiagnozowałem znowu wysprzęglik. Diagnoza trafna. Znów wysprzęglik tyle, że na gwarancji i mechanikowi 400 zł za wymianę.

Jaka radość z jazdy. Dziś jadę do pracy 60 km, staję pod sklepem po śniadanko, wsiadam i bęc pedał sprzęgła w podłodze, ze skrzyni leje płyn hamulcowy diagnoz WYSPRZĘGLIK !!! Co jest grane !!!

Czy mechanik coś źle poskładał czy co. Niby wysprzęglik na gwarancji ale mechanik znowu 400 zł i czas naprawy POMOCY.

Edytowane 19 Kwietnia 2016 przez aston76

[Damn]

To on zamawiał te wysprzęgliki na siebie/firmę? Zamiast płacić znowu 400 zł, to ja bym walczył. Teoretycznie wg prawa jest jakaś gwarancja na usługi, a jak nie ma paragonu, to zawsze możesz poinformować, że zgłosisz to, gdzie trzeba, a on to wtedy zapewne zrobi od ręki. Następnie zmieniasz mechanika na profesjonalistę. 400 zł za wymianę czegoś, co sam zakładał i jest na gwarancji? Ja bym nie zapłacił, albo walczył o swoje...

Teraz jeszcze kwestia, czy to na pewno wysprzęglik, ale to już nie do mnie pytanie. :V

[dezerter35]

Wysprzęglik on zamawiał, ale pewnie powie, że on zrobił dobrze a że wadliwa cześć nie jego wina. Żelazko idzie do sprzedania bezapelacyjnie .

Edytowane 19 Kwietnia 2016 przez aston76

[gojgien]

Uczciwie by było w ofercie wpisać, że nie sprzedajesz użytkownikom megane.com.pl

W "rodzinie" padła się nie zostawia.

[Damn]

Pytanie, czy nie lepiej się wykłócić i spróbować odzyskać część hajsu (jakby nie spojrzeć, to pieniądze nie rosną na drzewach) i czy nie lepiej oddać do sprawdzonego mechanika? Jeżeli nic z tym autem się nie dzieje poza tym wysprzęglikiem, to czy jest sens sprzedawać? Kupisz inne auto i możesz się w coś gorszego władować.

[dezerter35]

Na razie nic innego mu nie dolega. Mam toto pół roku w tym czasie wymieniłem głowicę, turbinę, taśmę airbagu, sensor poduszek (o przgnitych przewodach i wtyczkach nie piszę), sprzęgło, kilka wysprzęglików i mam tego DOŚĆ !!

Co później? Pompa, wtryski a na koniec panewki się obrócą? Już wjebałem w toto wciul kasy i czarka się przepełniła.

Miałem scenica i tylko lałem paliwo i mogłem jechać gdzie chciałem.

A tym? Wyjazd z domu na własnych kołach a przyjazd może na kołach lawety.

Fakt żelazko oferuje mi dużo przygód. Ostatnio ciągliśmu przyczepkę kilka km bo żelazku brakło pary .

[Pawel]

Wysprzęglik on zamawiał ,ale pewnie powie ,że on zrobił dobrze a ,że wadliwa częśc nie jego wina .

Powinien to zrobić bezpłatnie, gwarancja jest na robociznę i części.