Megane III phII M3PH2, odpala dopiero po zmianie świateł?

[artemis00]

Dzień dobry wszystkim!

 

Niestety moja przygoda z forum rozpoczyna się dość niefortunnie - niedawno stałem się posiadaczem pięknej czarnej bestii z 1,5 DCI z 2013 roku, którą jak dotąd przejechałem 7k km bez awarii. Czas beztroskiej jazdy musiał się jednak kiedyś skończyć, moja meganka zaczęła robić fochy i nie zawsze chce współpracować przy odpalaniu. Objawy są dość nietypowe - po włożeniu kluczyka wszystkie lampki świecą się i gasną tak jak powinny, jednak przycisk START nie do końca "bangla" - w ogóle nie reaguje, nie słychać przekaźnika od rozrusznika, czasami włącza silnik po dłuższym przytrzymaniu. Próbowałem przeróżne konfiguracje przyciskania pedałów, po lekturze forum dowiedziałem się o czujnikach sprzęgła i procedurze odpalania awaryjnego, jednak niestety wydaje mi się że to nie to jest przyczyną problemu, auto nie odpala na luzie z wciśniętym hamulcem, nie odpala na biegu z wciśniętym sprzęgłem, nie odpala na biegu z wciśniętym hamulcem i sprzęgłem, nie odpala na luzie z wciśniętym sprzęgłem i hamulcem... Tutaj historia zaczyna się robić dziwna, mianowicie po zmianie świateł (np. z auto na pozycyjne, albo z 0 na dzienne, nie ma jednak reguły, trzeba kilka razy popróbować) auto odpala bez problemu, aż do zgaszenia. Potem albo odpali od razu, albo znowu trzeba kombinować ze światłami. Byłem u mojego mechanika i u specjalisty Renault, jednak jak na złość jak tylko auto widzi bramę serwisu, broni się i zaczyna odpalać normalnie... akumulator został zmierzony, napięcie jest ok, klemy nie są zaśniedziałe. Czy ktoś ma jakiś pomysł jak pomóc z tym dziwnym problemem? Czy to komputer się sypie? A może jakieś spięcie? Ja niestety jedyne co mogę zrobić, to rozłożyć ręce i udawać samolot, moja znajomość elektroniki samochodowej nie jest zbyt duża.

 

Pozdrawiam i życzę smacznej kawusi.

Krzysztof