zaba

no takie jest to radio :/ ale jakoś tam gra, nie ma sensu bawić się w podmianki jak wyświetlacz, pilot całość hula - chodzi tylko o to aby grać z tel. czasem prędzej się auto zmieni.. tylko w końcu co? bo i Carminat i to z linku Clijówa Update List wygląda tak samo

tam się trzeba zarejestrować nawet aby wyszukiwać :/ może ktoś tutaj ogarnia temat złącza AUX do UpdateList, raptem chodzi o to który kabelek kupić (wzgl. jak wygląda to złącze wtedy sam sobie znajdę) aby podłączyć z tyłu radia elewacja złącza chyba jest w dokumentacji technicznej?

ekhm :/ czyli gdzie? Regulamin pkt. 5.13 – cytowanie Aston76

To jest tylko kostka z przewodem (+jack) do części złącza ISO a konkretnie AUX. Tam co gość napisał to może mniej istotne - na zdrowy rozum jakiś tam "standard" zakodowania złącza AUX nie powinien się zmieniać - a już tak na kolejny raz biorąc zdrowy rozum w obrębie marki. No ale dlatego też się pytam bo w niepotrzebne przesyłki nie chce się bawić. Moje UpdateList pochodzi też tak nawiasem z 05 no ale rozumiem że ten sam model tylko 06/07 to totalnie to samo. Tak więc pytanie do kogoś biegłego w zabawkach car-audio pozostaje otwarte... ps. jakby mieć jakieś szczypce to pewno w razie potrzeby można i tak te piny w kostce zamienić. Ja właściwie miałem inne pytanie. Kabel podejrzewam jest ok. Tylko czy prawdą jest, że fabrycznie AUX jest dostępny tylko na złączu? nie został nigdzie wyprowadzony? - co prawda nigdzie nie widzę :/ - nie wyciągnąłem jeszcze tego radia bo akurat nie mam czym... Dodano: 07 kwi 2015 - 09:52 no dobrze, gość twierdzi, że to nie to :/ Ktoś jest biegły w złączach radia UpdateList może?

sprawa już na pewno dawno wyjasniona ale z szybkiego rozeznania co i jak TunerList nie ma wejścia AUX Panowie, czyli do radia UpdateList wejście AUX jest fizycznie fabrycznie tylko i wyłącznie na złączu (Megane 05 przedlift) i kupując oraz montując z fajnym wyprowadzeniem ten oto kabelek załatwiamy sprawę? pzdr.

nie w każdej tylko dla auta zarejestrowanego. Po prostu niestety Polak potrafi i niestety dać Polakom możliwość zawieszenia OC oznaczałoby moim zdaniem trochę kierowców i trochę wypadków spowodowanych przez nieubezpieczone pojazdy co opłacić musi wtedy UFG (choć ma regres i tak). Pamiętajmy, że są to potencjalnie olbrzymie koszty bo pojazd może "łatwo" zabić iluś tam ludzi na raz jak również zdemolować coś bardzo cennego albo i jedno i drugie. To się z czasem zmieni podejrzewam tak jak maleje liczba kierowców pod wpływem np. po niedzieli na mszy na większej i mniejszej wsi :lol: (ale miastowi też potrafią, żeby nie było). OC za sztrucla nie wynosi dużo, przynajmniej z pełnymi zniżkami. Tymczasem jest jakaś możliwość "tymczasowego wycofania z ruchu" - choć wiąże się to z jakimiś opłatami jak widzę. edit: pisałem tu o możliwości tymczasowego wycofania z ruchu ale dla osobowych nie ma jednak takiej możliwości. To jest to "wyrejestrowanie", o którym ktoś napisał powyżej ale możliwe do 48 miesięcy jest. Trochę dziwne i szkoda. Była interpelacja nawet w tej sprawie: http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/7EF1253C, głupie uzasadnienie. Gdyby to obowiązywało też dla osobowych to za kwotę 80zł za pierwsze 2 miesiące a np. 120zł za pierwszy rok + groszowe OC można by było w ten sposób zawieszać. Dodano: 03 mar 2013 - 23:36 nie sądzę żeby to ubezpieczycieli robili, to jest koszt i nie ich interes. Chyba, że im to narzuca prawo ale wątpię. Wysyłają cyklicznie zestawienia. Kontrolą zajmuje się UFG otrzymując cykliczne raporty z rekordami OC od ubezpieczycieli. Samo "zerwanie" to nie problem ale jak system UFG np. za 1/3 miesięce (jak spłyną dane od wszystkich ubezpieczycieli) przemieli, że pojazd taki i taki nadal zarejestrowany nie jest u nikogo ubezpieczony to wtedy będą reperkusje.

teraz już zbyt wiele dzieje się bazodanowo/komputerowo, radzę uważać, to nie czasy sprzed lat :lol: nawet "ktoś" nie musi tego wielce sprawdzać tylko system wyłapuje luki w okresach ubezpieczeniach, proste jak budowa cepa :) http://ubezpieczenia.wp.pl/kat,113544,title,UFG-wirtualny-policjant-ujawnil-w-br-45-tys-kierowcow-bez-OC,wid,15210909,wiadomosc.html?ticaid=1102a5&_ticrsn=3 oczywiście, że każde musi mieć, chyba, że wyrejestrujesz. Ogólnie można by z tym dyskutować, nie wiem jak jest w UK, DE, FR ale brak tu możliwości łatwego i prostego tymczasowego "zawieszenia". Ale podobno obniżka za zgodne z kodeksem tymczasowe wycofanie z ruchu (szczegółów nie znam) wynosi nie mniej niż 95%. http://ipolisa.pl/Przeslanki-rozwiazania-umowy-OC-wyrejestrowanie-pojazdu,artykul,280

bez przesady :) to jest tylko bardzo skromnie uturbiona 2-litrówka. 2-litrowe i niezniszczalne silniki Hondy to 150KM. 300nM to byle mocniejszy klekot ma większy power. To skromnie uturbiona jednostka z zapewne małą turbinką :) A ty byś chciał osiągów wersji 220-250KM Mitsubishi :) Maksowanie turbo-benzyn to nie często gęsto bardzo efektywne, skuteczne i nie pogarszające warunków pracy silnika a także nie zwiekszejące spalania! maksowanie klekotów. co nie znaczy, że nie możesz swojej jednostki trochę zmaksować :P to tak poza tematem trochę bo nie posiadam takiej jednostki ani wiedzy jak ją optymalnie zmaksować...

ja tam w eleganckie, czyściutkie i zdrowiutkie otwory po spełniające dobrze swoje zadanie zaślepkach dałem 4 śuby M6 dobrane ładnie na długość (ale nie pamiętam już ile). A używam ostatnio oryg. belek bazowych. Bardzo ładnie się wkręciły a potem wykręciły a potem kolejny raz wkręciły, moim zdaniem to zwykły metryczny, teraz patrząc po zdjęciu na górze dałem chyba całkiem sporo dłuższe niż oryginalne ale skoro się tyle wkręciły :)

moim zdaniem wcześniej osprzęt, elektronika i akcesoria zaczną ciebie denerwować niż silnik, niestety gen.II ma dośc wiele punktów zapalnych :)

by wyglądało, że elektronika płata figle także w gen. III :)

kompletnie inne bajki także rocznikowo a tyle ciekawych aut innych marek pośrodku, ciekawszych zarówno od jednego i niestety także drugiego :)

dobre foty, trochę bez składu i ładu z zewnątrz pomijając co my było z zewnątrz i naczernione pod foty opony to ładne wnętrze, zadbane autko, foty pokazują wyrywkowo i małą głębią ostrości więc poza polem widzienia mogą być niespodzianki ale generalnie zadbane autko chyba zainteresować się i przetrzepać posiadacze wszystkich nowszych generacji Megane patrzą z zazdrością na fragmenty porządnego welurku :)

Niestety, znowuż podobny wątek. Parują w środku i zamarzają szyby w a) autach starych i bardzo starych :) względnie w Scenicach III z aut.klimą :), w autach zawilgoconych w środku. W normalnych nie ma tyle wilgoci do poziomu aby zamarzala szyba od środka! Jeśli odrzucić totalne niechlujstwo serwisowe w postaci filtra p-pyłkowego sprzed 3 lat :P oraz poważne braki w umiejętnościach obsługi pojazdu w postaci nadużywania zamkniętego obiegu powietrza to temat pachnie mi którymś z niestety bardzo licznych wariantów wodnych :P w Megane II. Do sprawdzenia: - udział zatkanych otworów spustowych z przestrzeni podszybia od strony silnika (przelew przez otwór wlotu powietrza zwłaszcza po lub podczas deszczu i to w trakcie jazdy !!), - napływ wody z zewnatrz przez otwory stabilizujące osłony progów (zdjęcie lewej strony ale z prawej to samo - autor Cipman) - pozostałość cieczy z układu klimatyzacji w wyniku wykraplania (brak drożności najniższego punktu zespołu klimy) - napływ z zewnatrz przez narożnik drzwi obok lusterka - woda dostaje się przez drzwi, brak specjalnej folii Nawet słabo występujące któreś zjawisko doprowadza z czasem do nadmiernego zawilgocenia wnętrza. U mnie jest tylko sporadycznie trochę wody w schowku w drzwiach ale naprawdopodobniej poszło lekko już w wykładzinę albo gąbki podłogi (muszę sprawdzić)

kolejna próba :) proszę o pomoc. Temat - trochę wody w schowku w drzwiach kierowcy po deszczach na postoju (tylko tam). (tak więc to nie podszybie ani drożność odprowadzania skroplin z parownika). Widzę tu kolejną podpowiedź (oprócz sugestii, że to trójkąty plastikowe w narożniku drzwi i tam ktoś wkroczył z silikonem ale dokladnie co i jak nie napisał). Czy ktoś posiada biuletyn serwisowy do tego? ew. czy skuteczne samodzielne załatwienie tego jakąś folię jest możliwe? ps. (niby jakiś wątek jest zbiorczy ale nie mogę go znaleźć, temat jest rozproszony pojedyńczymi postami po różnych wątkiach, ew. proszę o pomoc w postaci linku) ps.2. serwis aut. o "fartuchach foliowych" nic nie wie (przynajmniej ten, z którym się skontaktowałem), biuletyn serwisowy wg niego do tego nie istniał (ale możliwe, że akcja już dawno wygasła), mówią tylko o sprawdzeniu/poprawieniu jakiejś uszczelki