Megane II phI lawina problemów 1.9 DCI

Witam wszystkich, od kilku dni przeczesuje forum z nadzieją na znalezienie odpowiedzi i częściowo mi sie to udało, ale jak rozwiąże sie jeden problem to za chwile pojawia się nowy, wiec może po kolei

Na początku silnik bardzo głośno pracował - prawie jak traktor - szczególnie na niskich obrotach, po rozgrzaniu było troszkę lepiej, do tego trzęsło całym samochodem, przyśpieszenie było w normie i do przyjęcia

Następnie został wymieniony rozrząd i wszystko, co z nim związane, ojej filtry itd... samochód miał przejechane 150 000, wiec była na to najwyższa pora, dodam, że po wymianie drżenie samochodu i głośna praca ustały, ale tylko do następnego poranka - po przestanej nocy w garażu zaczęło się od nowa, może troszeczkę w mniejszym stopniu niz. wcześniej, ale pojawił się nowy objaw - czyli samochód stał sie strasznym mułem - jechał w miarę do 130 a potem zapalał się service i nie przyśpieszał wcale - w ramach reklamacji samochód spędził dzień w warsztacie i wykryto, że wężyki na podciśnieniu były założone odwrotnie - po zamianie samochód stał sie mała rakietą i zapanowało ogólne szczęście, oczywiście do następnego porannego odpalenia samochodu - objawy wróciły z jeszcze gorszym skutkiem a mianowicie samochód osiąga maksymalnie 90 km/h chyba maluch ma leprze przyśpieszenie i powyżej 90 nie pojedzie obroty rosną i rosną a samochód stoi...

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie, na co można zwrócić uwagę

Mam 1,9 dCi ale starsze, problem miałem podobny.

Katalizator jest jeszcze na swoim miejscu? Może trzeba go wymienić/wyrzucić - u mnie sprzęt odmuliło.

Zaworek podciśnienia o którym wspomniałeś może być do wymiany.

Wyczyść jeszcze EGR, sprawdź przepływomierz (clip).

Może być też uszkodzony wężyk dochodzący do wspomnianego wyżej zaworka podciśnienia.

Ogólnie na forum poczytaj o kontrolce "EKG" bo jest tego dużo.

Witam ponownie, kolejna odsłona niekończącej się naprawy samochodu - po wizycie u mechanika wyszło, że czujnik przepływomierz był do wymiany, no i został wymieniony - co poskutkowało tym że samochód przyśpiesza, ale moim zdaniem nie tak jak powinien, bardzo szybko wchodzi na wyższe obroty, do tego praca silnika jest głośna i trzęsąca :-/ no i pojawił się kolejny objaw - czyli dziwny odgłos, tak jakby włączał się jakiś wirnik - (świszcząco piskliwy) podejrzewam że turbina odgłos pojawia się co jakiś czas w trakcie jazdy (zdaniem mechanika jest sprawna - podobno ją wykręcał i sprawdzał)... ręce mi już opadają, może macie jakiś pomysł co może powodować takie objawy.