Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Transport nart


athlon64x4

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

W tym roku wybieram sie na narty własnym środkiem transportu i powstał mały problem ich transportu - rozważam dwie opcje:

 

1. Zakup nowego bagażnika dachowego:

+ bezproblemowy transport

+ bezpieczeństwo pasażerów

- duży wydatek (dobry bagażnik np. Thule 500PLN + uchwyt do nart 300PLN nie wspominając już o cenie BOX-a).

- brudne narty (cały syf z jezdni na nartach)

- niszczące działanie soli

 

2. Transport w wewnątrz pojazdu (po złożeniu 1/3 tylnej kanapy)

+ duża oszczędność

- bezpieczeństwo pasażerów

- możliwośc zniszczenia tapicerki (ostre ranty)

- brak dobrego punktu mocowania

- śnieg wewnątrz pojazdu (powrót ze stoku)

 

Czy do bagażnika zmieści się wogóle narta 170cm??

 

Dodam że na narty nie wybieram poza granice Polski jednak 300km w jedną stronę jest do przejechania <ok>

 

Co polecacie - ewentualnie jak sami rozwiązaliście ten problem??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- możliwośc zniszczenia tapicerki (ostre ranty)
kładziesz duży koc pod narty i nie ma tego problemu
- śnieg wewnątrz pojazdu (powrót ze stoku)
od czego jest szczotka i koc (wszystko w niego wsiąka i zamarza od razu, potem w pokoju na kaloryfer i po sprawie?

 

zawsze jeżdżąc na narty wrzucam je do środka, bo przeważnie jadę w 2 osoby, a z boxem na dachu jadąc w Alpy ciężko jest jechać bo człowiek się wlecze (box daje duże opory i to się czuje)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brr, przepraszam za złośliwość ale aż sie prosi aby zapytać osób wypowiadających sie ile razy narty przewoziły..

athlon64x4, najważniejsze nie napisałeś w ile osób sie wybierasz na te narty i na jak długo.

Jeżeli w dwie osoby to wogóle nie masz co kombinować - narty do środka (tylko sprawdź bo 1,70 może oznaczać że trzeba złożyć nie 1/3 tylko 2/3) do wyposażenia auta 2 szczotki o twardym włosiu i dwie szmaty min 2m^2 dobrze zbierające wode.

Przy 3 osobach kwestia jak dużo rzeczy zabieracie (na jak długo jedziecie).

Minusem jest głośność w aucie z tylnej osi ale wielkim plusem jest to że narty nie zmienią właściciela.. Bagażniki dachowe mają wade - widać jaki sprzęt na nich leży - i nawet najlepsze zamki otwiera sie w chwile. Więc idąc do restauracji, sklepu trzeba pilnować, a jak są w środku to przynajmniej alarm usłyszysz.

Co do śniegu w aucie to i tak musisz znaleźć swoją metodę bo schodząc ze stoku buty, kijki i tak trzeba gdzieś wrzucić a po 6 godzinach jeżdzenia na butach jest lód - ja praktykuje oczyszczenie butów wyłączenie szczotką i.. nie uruchamiam ogrzewania <ok>

Do tej pory jeździłem najczęściej z moją żonką we dwójke i zawsze narty w środku, dwa razy byłem z bagażnikiem (zwykły nie box) vs naście razy w środku- i jednak wole narty w aucie.

Co do syfu na nartach (przy wersji dachowej) to nie jest tak źle, teź sie tego obawiałem ale przejechałem 1200km i bez czyszczenia można było jeździć.

Jeszcze jedno mi sie przypomniało - przy bagażniku dachowym trzeba dobrze narty zabezpieczyć żeby nie tarły o siebie - bo standardowe rzepy-dystanse nawet w liczbie 4 na komplet to za mało.

PS Zgubiłeś w swoich opcjach jeszcze bagażnik magnetyczny który redukuje koszty - aczkolwiek takowego nie używałem więc wiele powiedzieć nie moge.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a z boxem na dachu jadąc w Alpy ciężko jest jechać bo człowiek się wlecze (box daje duże opory i to się czuje)

 

Że box słychać się zgodzę, że zwiększa zużycie paliwa się zgodzę, że trzeba się wlec się nie zgodzę <ok> Chyba że zamierzasz ganiać z prędkościami ponad 150 km/h :mrgreen: Z boxami jeżdżę od 14 lat i innego sposobu przewozu nart nie uznaję.

 

1. Bezpieczeństwo pasażerów.

2. Wygoda.

3. Dodatkowa przestrzeń ładunkowa.

4. Narty zabezpieczone przed syfem z drogi i oczkami złodziejaszków.

5. Prosty montaż na dachu.

 

Boxa nie trzeba kupować, są wypożyczalnie. Jednak box to wydatek na lata i mój staruszek z Intr Packu zwrócił się już z 5-6 razy bo jeździłem z nim przez 12 lat (lato i zima), teraz jest jako awaryjny bo żal tego laminaciaka oddać za 15% rabatu przy zakupie nowego. Kupiłem 2 lata temu nowy i też się dobrze sprawuje (nowy dlatego że stary już kiepsko wizualnie wyglądał a popsuć się nie chciał). Dodatkowo nie trzeba kupować dużego szerokiego boxa, ja uznaję wąskie (stary 40 cm, nowy 50 cm szerokości i mieści mi się nawet do 6 par nart) mi się z nowym mieszczą mi się na dachu jeszcze 2 rowery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4. Narty zabezpieczone przed syfem z drogi i oczkami złodziejaszków.
znajomym odcięli nóżki od bagażnika jak zatrzymali się zjeść coś na trasie - cały box z nartami poszedł w świat <ok> Generalnie jak ktoś ma box na dachu w zimę to prawie na pewno sprzęt narciarski wiezie :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, mi się taka sytuacja nie trafiła a nie twierdzę ze nigdy się nie trafia. Za to miałbym podobne obawy z wożeniem sprzętu w środku o ile nie jedzie się blaszakiem <ok>

 

Dodatkowo nikogo nie zmuszam do zakupu/użytkowania boxa, ja tylko opisuję swoje spostrzeżenia z wieloletniego uzytkowania takiego sprzętu. Autor wątku mam nadzieję rozważy je wszystkie i wybierze złoty środek, swój ma się rozumieć :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odcięli nóżki od bagażnika jak zatrzymali się zjeść

zupełna amatorszczyzna <ok> ja jak zgubiłem na słowacji kluczyk (a narty zapięte) to sie bardzo mocno zdziwiłem jak łatwo otworzyć ten zwykły bagażnik (przypuszczam że boks wymaga chwili treningu :mrgreen: ). Koleżanka która stała obok nawet sie nie zorientowała że zrobiłem to bez kluczyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewóz nart w środku to niestety brak przewidywania co może się z nimi zdarzyć w razie wypadku. W Austrii niestety za przewóz nart w środku mandat gratis, od policji. Jeśli jedziesz jeden raz i nigdy więcej nie pojedziesz to zaryzykuj w środku. Ja bym polecił poszukać używanych belek do meganki np.

http://www.allegro.pl/item495857601_alu_ba...z_relingow.html

plus uchwyt http://www.allegro.pl/item496681450_uchwyt...t_moc_5904.html.

 

Myślę, że zamkniesz się w 300zł. Belki można zawsze potem sprzedać, a uchwyt zostaje na lata.

Ale wybór nalezy do ciebie.

NArty jak mają zmienić własciciela to mają wiele możliwości. Z uchwytu, z box-a, na stoku przed knajpą.

Ja mam taki zestaw i jest to najtańsze i najekonomiczniejsze rozwiązanie. Belki się zawsze przydadzą. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co napisał Marcin wygląda całkiem sympatycznie. Ja mam takie belki i bardzo je sobie chwalę, ciekawe do jakiej ceny dojdzie licytacja. Nowe w InterPacku 2 lata temu kosztowały ok. 300 zł, więc należałoby się zastanowić. Dodatkowy plus tych belek to coś takiego że z boxami z regulowanym rozstawem mocowań łatwo i bezpiecznie montuje się plastik (a być może też uchwyty do nart).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Fakt.Ja mam Scenica więc z przewozem w środku łatwiej.Nowe deski kupiłem krótsze ale nie dla niemowlaków jak teraz w modzie.W Austrii rzeczywiście nie wolno przewozić desek w środku pojazdu.A na dach zakładam relingi i wio.Z boxem jeździć nie lubię bo hałas i problemy z podwyższonym środkiem ciężkości przy szybkiej jeździe po zakrętach.Jestem wysoki i nie mam problemów z dosięgnieciem sprzętu na bagażniku ale współczuję właścicielom "wypasów" wysokich na "5" m bo to dopiero gimnastyka.Ale na własna prośbę. Reasumując:cokolwiek zrobisz-będziesz żałował!! To nie moje tylko pożyczone od jednego z filozofów .Miłego szusowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno mi sie przypomniało - przy bagażniku dachowym trzeba dobrze narty zabezpieczyć żeby nie tarły o siebie - bo standardowe rzepy-dystanse nawet w liczbie 4 na komplet to za mało.

 

co ma oznaczać żepy - dystanse :mrgreen: :) :)

prosze o wypowiedź forumowiczów z doświadczeniem, w tym roku pierwszy raz z własnym sprzetem na narty zasuwamy i teraz pytania dotyczące bagaźnika, bo juz takowy mam:

- jak na relingach mają być belki???

- bardziej do tyłu czy do przodu???

- czy narty pośrodku czy jakos na bok bardziej

- czym zabezpieczyc narty ???

- co z tymi dystansami - źepami???

 

Prosze wszystkich o wypowiedzi w temacie transportu nart

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!