Megane II phI Megane 1.9 dci 2004 r. dym i siadł ??

[Rafalski]

Witam wszystkich!

Oto mój problem : Wracając do domu zauważyłem ,że strasznie dymi z tyłu auta. W chwilę później poczułem brak mocy. Wtedy już tylko mogłem jechać przy nickich obrotach ,rzędu ok.1000obr/min. Gdy się zatrzymałem na poboczu ,autko jeszcze trochę pochodziło ,podymiło. Gdy wyłaczyłem silnik niespodzianka!- wszystko zgasło,nie mogłem już auta odpalić (prawdopodobnie komputer został odcięty automatycznie).Jeśli ktoś wie coś na ten temat byłbym niezmiernie wdzięczny??? Jeszcze nie byłem na diagnostyce. Domyślam się ,że być może poszła turbina.. Dziwne bo wcześniej autko chodziło,jak należy (cicha praca,właściwa moc itd.).

 

[ Dodano: 2009-01-11, 12:58 ]

Dodam,że autko zostało parę dni temu zakupione z komisu (faktura). Czy ewentualnie mogę domagać się pokrycia kosztów naprawy usterki ??

[waldek708]

Rafalski, ale nie było żadnego hałasu dobiegającego spod maski?Padnięta turbawkę powinieneś słyszeć.

[Rafalski]

Szczerze mowiąc coś słyszałem,jakby się za głośno wierciła. Ale nie jestem teraz pewien czy to turbina :-|

[rafallski]

Zajrzyj tutaj KLIK, może pomoże...

Sam nie jeździłem nigdy autem z tubiną, ale byłem świadkiem jak padła - poszedł czarny dym, silnik stracił moc i tyle. Kierowca próbował go odpalać (to nie było jego auto ), wtedy słychać było dziwny, "niezdrowy" metaliczny dźwięk. Auto oczywiście nie odpaliło.

Co do dochodzenia roszczeń od komisu może być problem, zależy to tylko od dobrej woli sprzedającego. Zawsze może się bronić, że auto sprzedał dobre i w dobrej wierze, to że coś się popsuło to nie jego wina. Z drugiej strony nie ma mu się co dziwić, Ty też możesz komuś sprzedać sprawne auto, a po kilku dniach coś się zepsuje, tego nie da się przewidzieć... Oczywiście są tacy, którzy wadliwe modele wciskają z premedytacją (słynne "bezwypadkowe, użytkowane przez kobietę"). Jeśli sprzedający nie będzie chciał współpracować zostaje sąd (opłata 5% wartości roszczenia, jednak nie mniej niż 30zł, sam teraz to przerabiam :), akurat nie w kwestii samochodu).

 

Daj znać jak już go zdiagnozujesz, powodzenia!

 

Ps. nie mogłeś wziąć innego nicka? :roll:

[T0mal]

Mi się wydaje że jest tak, jeśli rzeczoznawca stwierdzi że komis od którego auto kupiłeś wiedział, że coś jest w aucie nie tak i to przed tobą zataił to możesz się ubiegać o to żeby oni płacili za naprawę.

 

Sprawdź stronę http://www.uokik.gov.pl/

[Tippex]

to co opisales wskazuje na urwany walek w turbinie - wymiana wraz z montazem okolo 1300 PLN a wiec szykuja sie wydatki - przy zakupie auta prz podpisywaniu umowy miales punkt ze stan auta jest Ci znany - ciezko bedzie cos wiecej wyciaganac od nieuczciciwego sprzedawcy

 

autem jak nie musisz nie jezdzij - przynajmniej nie odpalaj aby jak najmniej pouszkadzac turbine - ktora jest i tak juz uszkodzona - demontac naprawa (regeneracja) wraz montazem okolo 6-7 godzin.

[Rafalski]

Dziękuję za wasze sugestie.Problemem była (jak się domyślałem ),turbina oraz zwarcie w elektryce. Na szczęscie na umowie nie znalazło się "zapoznałem sie ze stanem technicznym auta",więc świetlano widzę tę sprawę w sądzie. Zresztą w obecnych czasach handlarze ubiezbieczają się już od rękojmi.

 

dziekuje /pozdrawiam

[krzych211]

witam

ja mialem podobny problem jak wyżej opisany i okazalo sie ze to nic wielkiego czyli padł, aczkolwiek nadawał sie do regeneracji zawór recyrkulacji spalin ale ja nie chcialem ryzykować z regeneracja i wstawilem nowy