Megane II phI Dziwny dźwięk, trudny do lokalizacji

[izba]

Witam serdecznie,

żeby się nie rozpisywać przedswawię sytuację zwięźle.

 

Samochód: MII, 2003, 1.6 16V, 97 kkm.

Wymieniony 10 tys temu rozrząd, po remoncie głowicy.

 

Potrzebuję pomocy: Mam nietypowy objaw, nie znalazłem odpowiedzi na forum wiec pisze.

Pragnę znaleźć odpowiedź, skąd wydobywa się dośc głośny (zarówno w środku jak i na zewnątrz), trudny do zlokalizowania w komorze silnika dźwięk. Dżwięk jest niski, rytmiczny, można go porównać do "szybkiego terkotania" lub pracy jakiejś maszyny do obróbki metalu. Pierwsze skojarzenie - wzbudzająca się blacha albo cos takiego. Charakterystyczne jest, że dźwięk występuje tylko w okolicach 2000 obr/min (1800 - 2200), tylko na ciepłym silniku. Miałem problem z rolką napinacza paska klinowego wiec sądząc, żę to ona wpada w takie wibracje wymieniłem ją przy okazji uruchamiając silnik bez paska - wyeliminowałem alternator i sprzegło sprężarki klimy. Dźwięk występuje podczas pracy silnika na jednostajnych obrotach. Przy 1800 jest przerywany a przy ok 2200 ciągły.

 

To, że łatwiej doprowadzić silnik do wydawania dźwięku przy nagrzanym gazowaniem wydechem mogłoby sugerowac katalizator. Dodatkowo zjawisko "przstosowania sondy lambda" występuje nie jednorazowo, lecz ciągle, zamin silnik nie osiągnie 2 kreski temperatury. Auto jeździ i pali +- normalnie.

 

Być może ktoś miał taki objaw, proszę o pomoc.

 

Jutro postaram się go nagrać, jutro też wizyta w ASO.

[gojgien]

izba, 1,6 16V może to inne objawy sławetnego w tym silniku KZFR

czytaj o kole zmiennych faz rozrzadu.

[izba]

Dzięki zapierwszą, niezwykle szybką odpowiedz :)

 

Czytałem, pisło, że po pewnym czasie zacznie sie poranne terkotanie itp.

 

Minęło ok 2 tyg i nic. Dźwięk na początku się wzmagał a teraz już jest taki sam.

 

Przykładając naturalny stetoskop (ucho :)) do bloku silnika w okolicy koła nie można powiedzieć, żeby niosło się to z tej okolicy. Rozrząd robiłem w domu (nowa pompa wody, pasek, napinacz - kupiłem na czas roboty przyrząd), więc staram się szukac przyczyny gdzie indziej. Przynajmniej nie wydaje mi sie zeby to robota miała wpływ, bo minęło już troche czasu. Idąc dalej - koło zmiennych faz to ostatnia rzecz, która chciałbym wymieniać Koło było zmieniane przy 65 tys wiec nie jest takie starsznei stare.

[gojgien]

Koło było zmieniane przy 65 tys wiec nie jest takie starsznei stare.

nie oznacza to, że nie mogło paść ponownie, czego oczywiście nie życzę ale wiesz, złośliwość rzeczy martwych. Do koła i jego sprzegiełka w czasie obrotów raczej ucha nie przykładaj.

Dzięki zapierwszą, niezwykle szybką odpowiedz :)

Chyba już zauważyłeś, ze staramy się na posty reagować natychmiast, jeśli oczywiście mamy coś do powiedzenia w temacie.

[izba]

dzieki za rade z uchem, ale jak zawsze staram sie robić wszystko aby moja "Żabka" cieszyła się dobrym zdrowiem.

 

Zdaję sobie sprawę, że koło to bardzo prawdopodobna rzecz, jednak chciałbym się mylić.

Objaw pojawił się po przejechaniu trasy Lublin-Warszawa (ok 160 km) z +- stałą predkością 70 km/h na V biegu = 2000 obr (normalnie bardziej sie staram ale w śnieżyce raczej ciężko :-P ).

 

Ale dość opowieści. Pozwoliłem sobie wrzucić nieszczesny dźwięk jako link bo serwis nie dopuszcza takich załączników.

 

http://www.izba.pmail.pl/PRV/Plik%20audio%2005.mp3

 

Oto tajemniczy dźwięk, za słabą jakośc nagrania przepraszam, ale została wykonana tel komorkowym. Myśle, że kto się z tym spotakł z całą pewnością rozpozna.