Scenic II phI Problem, nic nie działa

[waldek708]

Sprawdź bezpiecznik przy dodatniej klemie na akumulatorze

Raczej to nie będzie wina tego bezpiecznika.Auto by normalnie kręciło,miałby na wszystkim prąd,tylko by nie odpalało.

[aniewa]

Auto by normalnie kręciło

Nie będzie kręciło bo ten bezpiecznik ma wartość 400A i zabezpiecza rozrusznik, skrzynkę bezpieczników mocy i parę innych rzeczy.

[waldek708]

aniewa, to ciekawe dlaczego u mnie kręciło a byl padnięty właśnie TEN bezpiecznik??? :shock:

Stało sie to po tym jak padł hydrauliczny wysprzęglik i pedał sprzęgła wpadł mi w podlogę przy ruszaniu.Zdusiłem auto hamulcem.Po naprawie sprzęgla autko nie chcialo odpalić czego przyczyną byl padnięty w/w bezpiecznik(nie jest tani i nie ma zamienników,tylko ASO)

Auro normalnie kręciło,radio,nawiew,światla,itd funkcjonowało.

[aniewa]

Mowaldek708,Możliwe że się mylę, ale ze schematu wynika że rozrusznik jest zabezpieczony właśnie tym bezpiecznikiem. Oprócz bezpiecznika 400A są tam jeszcze dwa o mniejszym amperażu, również blaszane.

[waldek708]

Oprócz bezpiecznika 400A są tam jeszcze dwa o mniejszym amperażu, również blaszane

a może mi padł własnie któryś z nich??? ;-) W sumie to już nie pamiętam bo było to jakieś 2 lata temu alem wiem na pewno,że przy klemie plusowej zmienialem za radą znajomego.

Ale na pewno nie mialem objawów zaniku prądu jak kolega Czendler,

[Czendler]

Sprawdź bezpiecznik przy dodatniej klemie na akumulatorze.

Właśnie ten bezpiecznik poszedł.. Tyle że już sam do tego doszedłem. Chyba ze starości z tego co widzę się ułamał. Oj stracha mi napędził

W każdym razie dziękuję wszystkim za POMOC

[zdunman]

Tyle że już sam do tego doszedłem

Przecież pisaliśmy żebyś posprawdzał bezpieczniki pod maską

Gratulacje ;)

[Quba.]

Przewód prądowy od rozrusznika bym sugerował sprawdzić

[Czendler]

Heh nawet bardzo zminimalizowanych. Bo dojechałem do domu, bez bezpiecznika. Ponaginałem trochę te blaski od przewodów. Jutro przejadę się do kolesia co auta sprowadza bite na części i kupie używany bezpiecznik skoro piszecie że trudno to dostać.

[zloty888]

Witam! Mam podobny problem, a nie chciałem zaczynać nowego tematu więc się podpinam. Rzecz dotyczy jednak auta trochę starszego - Megi z 97 r. Tak samo jak u kolegi nagle wsiadłem i nic, zero reakcji, lapmpka wewnętrzna tylko lekko co migitała ( z przerywaniem). Sprawdziłem aku miernikiem i jest ok. Wziąłem przeczyśiciłem klemy papierem i odpalił, ale... chodzi o to, że kto ma to kojarzy, że w tych Megi klema na "plusie" jest "wkręcana-nakręcana". Jak silnik mi sie mocno nagrzeje, to auto na postoju na światlach zaczyna wariowac (obroty skaczą) tak jakby tracił ładowanie, stycznośc z aku. I teraz pytanie co to moze byc? Czy to tylko kwestia klemy, że jest nie ok, czy może być to coś innego? Zdarza mi sie to pierwszy raz, bo nigdy nie ściągałem aku. Teraz ostatnio jakoś postanowiłem go doładować i odkręciłem. Klemę wkręciłem potem na prawdę na maksa i dalej nie pójdzie. Na koniec jeszcze jedno coś..może już jestem przewrażliwiony, jak odstawiłem auto po przejechaniu ok. 15 km, z pod maski wydawal się jakis "dziwny" zapach, nazwijmy go "spalania", ale po otwarciu maski nic nie zauważylem. Przeprasam zatak długi opis, ale jeszcze młody ze mne człwowiek :D i chciałem jak najlepiej oddać istotę problemu :D pzdr!

[P_r_z_e_m_o]

jak odstawiłem auto po przejechaniu ok. 15 km, z pod maski wydawal się jakis "dziwny" zapach, nazwijmy go "spalania"

Pooglądaj kółko na alternatorze, najlepiej zrzuć pasek i poruszaj kółkiem powinno ciasno siedzieć i nie kiwać się na boki. Jeżeli się rusza to masz na bank do wymiany.

Poszukaj na forum, ten temat był już poruszany na forum, tam znajdziesz co i jak.

[zloty888]

Dzieki za podpowiedź, ale to nie jest to. Szukałem właśnie na forum, ale te przypadki są niby takie same ale różne. Ponadto przeważnie jest podawane ok. 5 rozwiązań, a nie chce mi się bulić kasy na próżno, a nie wszytsko dam radę zrobić sam. Dlatego mówiłem o tym aku. Czy jest możliwe, że po prostu po odkręceniu klemy "plusowej" tej wkręcanej, i poźniej jej założeniu, mogło stać się tak, że jak to fizyka wskazuje metal się rozszerza gdy ciepły i może brakowac tego styku. Bo tak jak mówię nigdy nie miałem z aku problemów, dopiero po tym jak go raz odłączyłem. Ewentualnie te kable WN, bo fakt że całe te perypetie pojawiają się jak popada deszcz.

 

Byłem u mechanika i ponoć to może być problem ze zbyt małym napięciem, napisałem o tym szczegółowo w innym miejscu forum, przy problemach z prądożerczymi urządzeniami:).

[Emzol]

Witam! Mam całkiem inny problem z odpaleniem mojej Megi 1.9DCi. Otusz problem jest tego typu: Auto kręci lecz jak by akumulator był słaby(Dodam że jakiś miesiąc temu wymieniłem na nowy w 100% BOSCHA) przy czym nie chce odpalic. Nie wiem dokładnie jak to było bo nie jestem obecnie przy tym cudzie techniki(Belgia) a auto stoi w Polsce. Brat mówił że podjechał innym autem i na kable było to samo( Kable wiem że ze wszystko po 5zł są słabe zrobiłem sam takie solidne) stwierdził że może jego aku ma za mało amper, więc i kolega podjechał okularem który miał baterię 110A i dalej to samo.............

Megi stała jakieś 10 dni w garażu (blaszaku) a u nich jest obecnie -20stopni.

Nie wymieniałem dawno filtra paliwa ale to raczej nie ma nic do rzeczy.....

Olej wymieniony został 3000km temu na Castrola Magnateka

 

 

Proszę o pomoc bo ja nie mam pojęcia co tu poradzic a autko musi dowieśc brata na miejsce

Z góry dziękuje

[P_r_z_e_m_o]

Nie wymieniałem dawno filtra paliwa

Ma i to bardzo. Poczytaj choćby ten temat

http://megane.com.pl/megane-i-phii-mroz-i-...483e200f#159216

[Emzol]

troszke poczytałem i rozumiem, jeśli by przymarzło czy zrobiła sie tak zwana <kasza> to ok. Ja zawsze tankuje na orlenie i tylko i wyłącznie Verve. Czy to że rozrusznik kręci jak by chciał a nie mógł to przez paliwo czy filter. No i dodam że nie odpaliła......

Aha i do paliwka przed wyjazdem dolewałem 50Ml jakiegoś uzdatniacza nie pamiętam nazwy ale i on został zakupiony na orlenie.....