Megane II phI Zatarcie turbiny i silnika 1.9dci (F9Q B800)

[jacs_1979]

Cześć.

Przytrafiło mi się coś takiego jak w temacie:

1. Turbina złapała luzy i zaczęła brać olej

2. Silnik i turbina się zatarły

Stało się to w sekundę, bez żadnego uprzedzenia ze strony autka

No i teraz mam problem - mechanicy mówią, że najlepiej wymienić silnik i turbinę bo nie opłaca się remontować.

Samochód aktualnie stoi na północy Polski (Elbląg) i chciałbym wykonać naprawę jak najtaniej, gdyż planuję się z nim rozstać po naprawie (i tak poniżej ceny rynkowej zapewne). Auto ma po prostu jeździć.

Czy możecie polecić jakiś zaufany warsztat, który zrobi remont lub wymieni to co trzeba wymienić (nie musi być na północy Polski, ale im bliżej tym lepiej)?

Wolałbym oczywiście remont niż wymianę wszystkiego.

Czy cena na poziomie 6.5k za usługę wymiany i wszystkie części to jest OK, czy golenie?

Podobno trudno jest znaleźć F9Q B800 (skrzynia 6-tka) i dlatego też cena jest wysoka.

Dziękuję z góry za pomoc w temacie.

[kolek]

3,5 - 4 tys silnik z turbo ja bym chciał około 800 za wymiane... tak to widze...

[Roser]

musisz rozeznać się na allegro po ile silnik chodzi, z tego co wiem ten sam jest montowany w lagunach, tak mi się coś kojarzy że sam turbina kosztuje coś koło 1000 zł, nic tylko miłej lektury na allego

[waldek708]

jacs_1979, wydaje mi się,że oferta kolegi kolek, jest rozsądna.W zeszłym roku przerabiałem ten temat w lagunie i troszeczkę drożej mi wyszło.Największym problemem jest zakup silnika,wszyscy handlarze zapewniają,że ich jest najlepszy czytaj...mały przebieg.Pózniej się okazuje,że silniki po dużych przebiegach,wymeczone itd.

Wolałbym oczywiście remont niż wymianę wszystkiego.

zapewniam Cię,że remont Cie wyniesie troszkę więcej i wcale nie będziesz miał pewności,że wszystko zostanie dobrze zrobione :-/

[martin14332]

Kolega waldek 708 ma rację , jesienią przerabiałem temat wymiany silnika (zatarty na panewkach) i wszyscy handlarze z którymi rozmawiałem mieli silniki (1.9 dCI 120 KM)z przebiegiem 50-60 tyś . Ja kupiłem cały "kominek" (blok,miska,głowica i wszystko co w środku ) za 3400 zł z miesięczną gwarancją od handlarza w Poznaniu i jestem bardzo zadowolony.Turbina - naprawiałem latem zeszłego roku i kosztwała mnie 1200 ( regeneracja + nowa obudowa czyli cała nowa). Niestety wszystko to robiłem w Poznaniu.... :-(

 

Na gotowo za :silnik,wymiana i inne pierdołki zapłaciłem 5600.

[dexter74]

Cześć.

Samochód aktualnie stoi na północy Polski (Elbląg) i chciałbym wykonać naprawę jak najtaniej, gdyż planuję się z nim rozstać po naprawie (i tak poniżej ceny rynkowej zapewne). Auto ma po prostu jeździć.

 

Jacs, jaka wersja tej Meganki? Jesteś z Elbląga?

Rzuć jakąś fotkę, może się dogadamy.

[pawelp2008]

No i przyszedł czas na mnie :evil: . Dziś doznałem przyjemności zatarcia silnika na panewce. Teraz mam dylemat, czy robić sam dół, czy wymieniać silnik. Tak jak w postach wyżej znalazłem silniki w cenie 3000/3500. Twierdzą, że daja miesięczną gwarancję a mechanik, u którego stoi auto propomuje mi wymianę samego dołu( pewnie wał+ panewki i może korbowód, nie wiem do końca) i chce za to około 4500 :shock: . Sam nie wiem na co się zdecydować. Poradźcie cuś .

[gojgien]

pawelp2008, uuuuu współczuję :-/

Co do porady, moim zdaniem warto posłuchać mechanika. Pomimo, że droższe to jednak wiesz co masz i będziesz miał nowe, albo dobre podzespoły, które trzeba wymienić. Przy wymianie całego silnika nie wiesz na co trafisz. To kupowanie kota w worku. Może w nim być więcej niespodzianek, które za niedługo się ujawnią i koszt naprawy lub kolejnej wymiany przekroczy koszt samej naprawy Twojego obecnego.

[pawelp2008]

gojgien, hmm, własnie, że u niego też części z jakiegoś Scenica wyjmowane.

No to własnie jest problem bo tak jak piszesz, zakup kota w worku. Niby gwarancja jest ale jak cos się wydarzy to prawdopodobnie opinia będzie taka, że wina wszystkiego tylko nie motoru. Zastanawiam się jeszcze, czy nie chce ze mnie mocno zedrzeć za taką naprawę.

[gojgien]

Co do ceny za naprawę to można się zorientować jeszcze gdzieś indziej i porównać. A co do zastosowanych części- mam świadomość że na używkach. Musisz jednak zauważyć, że wał, korbowód to części które są monoblokami. Tam już nie ma się co zepsuć. Jedynie z racji dotychczasowych przebiegów mogą być luzy, ale to powinno wyjść w pomiarach i ewentualnie taką część dyskwalifikować jako zużytą. Panewki oczywiście dopuszczam tylko i wyłącznie NOWE. Przy wymianie całego silnika masz masę części z których się składa. Nie znasz stanu głowicy, gniazd zaworów itd. dużo by tu wymieniać. Ponadto czeka Cię od razu rozrząd, oleje płyn, czyli wszystko jak przy zakupie używki, a co Ty już masz w tych kosztach naprawy swojego silnika zapewne wliczone. No bo to trzeba wymienić. Reasumując- nadal byłbym za naprawą.

[gojgien]

Paweł ja bym się zdecydował na zakup nowego silnika.

Nowego dla Pawła, dla sprzedającego to stary silnik, a miesiąc gwarancji to nie gwarancja.

To tylko myk marketingowy by kupca pozyskać.

radek-sląsk, to zatarcie panewki na wale nie tłoków w cylindrach. Co tu chcesz szlifować. Mechanior prawdopodobnie nawet głowicy nie zdejmie.

[pawelp2008]

No właśnie mam nadzieję, że jutro wszystko się wyjaśni. Ma się do niego dobrać od dołu.

A już czyściłem auto do ślubu :shock:

Czekam jeszcze na jakąś radę, opinie lub pomoc z zaprzyjaźnionego warsztatu z Łodzi. Może będzie warto zataszczyć go aż tam.

[waldek708]

. Dziś doznałem przyjemności zatarcia silnika na panewce.

jeżeli na panewce to bym naprawiał.Z tym,że naprawdę u zaufanego mechanika.Większość z nich dzisiaj to niestety paproki.Tylko cena wydaje mi się troszkę za wysoka no chyba,że pod klucz z rozrządem,olejem itp.

[pawelp2008]

Tylko cena wydaje mi sie troszke za wysoka no chyba,że pod klucz z rozrządem,olejem itp

no właśnie tak mi się wydaje, choć muszę to jutro doprecyzować.

[gojgien]

no właśnie szlif tego zatarcia.

Jeśli to zatarcie panewki korbowodu na wale korbowym to jakim cudem miała ucierpieć gładź cylindra, że chcesz ją szlifować. I nie jednego zatartego ale wówczas kompletu, z wymianą pierścieni i tłoków na ponadwymiarowe. Zresztą gdyby nawet tak musiało być, to i tak wszystko przemawia za naprawą. Masz wówczas swój silnik po kapitalnym remoncie i nadal wiesz co masz i wiesz jak było do tej pory eksploatowane, czego nie można powiedzieć przy podmianie silnika na inny, używany. To nadal wielka niewiadoma.