Megane II phI felgi aluminowe - czyszczenie

[martin14332]

Witam.

Na wstępie : nie jest to zapytanie na temat pielęgnacji felg aluminiowych lub ich malowania.

Moje felgi są ogólnie w dobrym stanie , nie ma otarć , odbić i uszkodzeń. Są natomiast (niestety) stare jeszcze po pierwszym właścicielu naleciałości od klocków hamulcowych i inne zanieczyszczenia które zwykłe środki do czyszczenia,pielęgnacji nie ruszają. Czy znacie jakieś środki które są na tyle silne aby felgi wyczyścić i na tyle delikatne aby nie uszkodzić wierzchniej powłoki ?

Będę wdzięczny za informacje .

[Chess175]

Co prawda nie w Megii ale aluski czyszczę ludwikiem miętowym i odziwo on naprawdę dobrze sobie radzi różnego typu zabrudzenia udało mi się nim usunąć :lol: nie mówię, że nie trzeba się czasem na męczyć

[Cichy18]

Masz specjalne preparaty do czyszczenia z felg osadu z klocków. Praktycznie na każdej stacji kupisz to

[PatrykGDA]

bardzo dobre opinie ma Piana aktywna i Atack.

[martin14332]

Tak , próbowałem już kilku i czyszczą owszem ale nowy osad , stary zostaje z uporem maniaka :cry:

[marcinpoz]

na myjniach ręcznych mają dobre preparaty do do mycia jedz spróbuj i dowiedz sie czego używają jeśli zejdzie, a jak nie to musisz szukać jakiegoś preparatu poza tym jest temat na forum chyba "co używacie do pielęgnacji meganek " czy coś takiego .pozdro

[meganecoupe02]

martin14332, poświęć trochę czasu, zdejmij koła i psiuknij Attackiem, szczotka w rękę i do przodu. Dla ułatwienia możesz najpierw zmyć brud myjką wysokociśnieniową. Też używałem preparatów do tego, ale one same nie dają rady, mechaniczne czyszczenie załatwiło sprawę i felgi wyglądały jak nowe. W tym roku muszę powtórzyć ten zabieg.

[Nik]

martin14332, no więc od początku:

1. Zdejmujesz koła z samochodu.

2. Myjesz felgę odpowiednim preparatem np. takim : http://www.meguiars.pl/shop/product_info.p...b0280e21c9e6c5b

3. Wycierasz do sucha

4. Pozostałości po pyle z klocków, smole, asfalcie itp. usuwasz za pomocą glinki do czyszczenia lakieru np taką: http://www.meguiars.pl/shop/product_info.php?products_id=457

5. Stosujesz cleaner pod wosk

6. Uzyskany efekt zabezpieczasz woskiem do felg np. takim: klep.car-spa.pl/pl/product/78/pb-ws-poorboys-wheel-sealant.html"]http://[ciach]klep.car-spa.pl/pl/product/78/...el-sealant.html.

7. Zakładasz koła na samchód

Zajmie ci to ok. 3-4 godz. ale tak wyczyszczone i zabezpieczone felgi beda prawdziwą ozdobą auta i w dodatku ich kolejne mycie i czyszczenie będzie duuuuużo łatwiejsze i przyjemniejsze.

 

[ Dodano: 2010-03-24, 07:45 ]

Tak , próbowałem już kilku i czyszczą owszem ale nowy osad , stary zostaje z uporem maniaka :cry:

Oczywiście ze tak bęedzie Bez glinki nie da rady.

[Robak]

ja po sezonem zawożę felgi na myjnię i tam je spryskują tym preparatem który nakładają na auto przed spłukiwaniem karcherem. Po paru minutach biorę szczotkę ( taką jak do WC świetnie się nadaje) i przecieram ten cały brud itd. następnie spłukanie karcherem. Wcześniej stosowałem preparat na bazie kwasu z serii "moje auto" też usuwał wszystko bez szczotki ale działał dość agresywnie na elementy stalowe.

[slavOK]

podobno dobra pasta polerska ściąga ten syf który leci z klocków.

[Nik]

slavOK, tak razem z cześcią klaru Nie rozumiem dlaczego w naszym kraju pasta Tempo i jej podobne sa lekiem na całe zło :-/ Przeciez to jest paskudnie scierne i mozna tym tylko zniszczyć lakier bezbarwny, a felgi tak samo jak nadwozie maja połozoną na sobie jego warstwę. Po co więc ją scierać skoro można usunąc nieczystosci za pomocą glinki która nie jest inwazyjna dla lakieru.

[slavOK]

Ja nie pisałem, o żadnej paście tempo tylko o dobrej paście, dobra pasta to dla mnie, farcela itp. po za tym nikt nie karze drzeć bezbarwnego. glinką zarysowań nie usuniesz.

[Nik]

slavOK, ale po co kolega ma usuwac zarysowania skoro ich ... nie ma

Moje felgi są ogólnie w dobrym stanie , nie ma otarć , odbić i uszkodzeń

- czytaj kolego, czytaj !!

Pozatym pisałeś "

podobno dobra pasta polerska ściąga ten syf który leci z klocków.

a nie o zarysowaniach :lol: A do ściągnięcia z felg pyłu z kolcków czy pozostałości asfaltu naprawdę nie potrzeba używać środków ściernych.

[slavOK]

traktowanie alufelg kwasem też nie jest zbyt dobrym posunięciem, wszystkie te środki to żrący kwas, o preparatach meguiarsa nie będę się wypowiadał bo jak dla mnie to ceny mają chore i totalnie zawyżone, więc twojego sposobu nie skomentuje bo go nie stosowałem, sądzę, że kolega też się raczej nie skusi na to by kupować kosmetyki za 200zł do wyczyszczenia syfu z alu, no chyba, że ma złote fele za 10kafli to się zgodzę.

[Nik]

slavOK, kolega prosił że by polecić mu sposób i środki do które wyczyszczą mu dobrze felgi ale jednoczesnie nie będą zbyt agresywne i ich nie zniszczą. Sposób który przedstawiłem i środki które podałem jako przykładowe takie własnie są, a że są drogie. No cóż wszystko co dobre musi kosztować tym bardziej że są one baaaardzo wydajne i wystarczą na parę sezonów. Zresztą "drogie" to pojęcie mocno względne i nie ma co na ten temat dyskutować. Kolega sobie sam to oceni.

Natomiast traktowanie felgi środkami ściernymi tylko po to żeby oczyścić ją z przyglgnietych do niej zanieczyszczeń jest niewspólmierne do osiągniętych za pomocą tej metody korzyści. Owszem zanieczyszczenia zejdą ,ale przy okazji zejdzie z nimi częśc grubości klaru, a to juz nie jest ani dobre, ani potrzebne.

P.S.

Które z podany przez mnie środków to żracy kwas? Glinka? czy Wok do felg? Chyba coś nie bardzo :lol: . Jedynie preparat do mycia felg może być kawsem, ale przeciez czymś trzeba tę felgę umyć ! Pozatym jest to środek przeznaczony własnie do tego i nic złego felgom nie zrobi. Po takim procesie będzie można myć felgi już tylko szamponem o neutralnym Ph (aby nie zmyc wraz z brudem warstwy wosku) bo bród i tak nie będzie przylegał do warstwy wosku i ładnie się zmyje