Megane I phI Uszkodzenie katalizatora i sond - przyczyna?

[marunatolin]

Witam,

 

Sytuacja która zaistniała w mojej megance, jest dość trudna nie tylko ze względu na koszty naprawy ale również osobista, więc proszę tylko o pewne opinie.

 

Jakiś czas temu pożyczyłem koledze samochód, który oddał z rurą wydechową urwaną na środku podwozia (spadła obejma). Powiedział że wpadł w dziurę i wtedy coś huknęło i tyle. Naprawa kosztowała 30 zł. Spotkaliśmy się na piwo, rozliczyliśmy i wydawało się że wszystko git. Kilka dni później zgłosiłem się do warsztatu ponieważ silnik dziwnie się zachowywał, okazało się iż jest jakaś dziura w rurze przy wyjściu z silnika. Zaklejenie - chyba ze 80 zł. Po kolejnych kilku dniach zapaliła się kontrolka od spalin. W warsztacie wyszlo uszkodzenie sondy lambda przed katalizatorem. Kolejna naprawa... Po 2 dniach znów kontrolka - kolejna sonda tym razem za kat. Pojeździłem jeszcze ok. tydzień po czym padł katalizator...

Łącznie na naprawy wydałem ok 1800 zł.

 

A teraz kruczek tego wszystkiego: jakieś trzy miesiące po zajściu kumpel pod którego opieką był wtedy samochód, po alkoholu wyznał że wcale nie wpadł w dziurę tylko inny nasz znajomy (nie mający prawa jazdy ale dużo 'wiedzący' i pouczający kierowców), któremu dał się 'przejechać na chwilę' walnął gaz w dechę tak mocno że aż rozsadziło wydech...

 

Mam więc pytanie: czy wszystkie awarie zaistniałe przez ok 15-20 dni po rozwaleniu wydechu mogą mieć związek z przywaleniem gazu w dechę?

 

Znajomy który dokonał rozwałki twierdzi że nie mam prawa do żadnych roszczeń od jego osoby, bo zasięgnął opinii u innego 'wszechwiedzącego' na tematy motoryzacyjne kolegi który twierdzi że poprzez takie uderzenie w gaz nie może być mowy o awarii układu wydechowego. Eh załamka...

Z góry dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam!

[theeye7777]

Wg mnie powodem uszkodzenia sondy było łatanie dziur. Pewnie łatali spawarką i klemy z aku nie odłączyli. A kontrolka mogła się zaświecić jak tylko silnik stwierdził usterkę a nie w tym samym czasie jak zaistniała.

Jeśli dał gaz do dechy to jak wydech był przytkany, bo wiadomo z czasem katalizator może się przypchać i wydech także zmniejsza średnicę ze względu na nagar to owszem jak depnął to mogło rozwalić.

Łącznie na naprawy wydałem ok 1800 zł.

To co takiego kupowałeś że tyle wyszło?? Koszt 2 sond i katalizatora to na bank nie będzie 1800zł, nawet z robotą.

Trzeba było sobie zamiast kata wstawić zwykłą rurę albo najtańszą strumienicę wspawać w kształcie kata.

 

Ja najprędzej bym stawał na specjalistów od łatania dziur że zepsuli sondy.

[aston76]

Koszt 2 sond i katalizatora to na bank nie będzie 1800zł, nawet z robotą.

Będzie oryginalna sonda do meganki II w ASO kosztuje ok 600zł. A są dwie plus katalizator.

[theeye7777]

w ASO kosztuje ok 600zł

No w ASO to wszystko kosztuje. Tam są ceny średnio o 40% wyższe niż normalnie.

 

Poza tym kolega ma problem z megane I phI a nie megane II.

INTERCARS

Ja wszystkie orientacyjne ceny sprawdzam na tej stronie i często płacę dużo mniej niż na stronie widnieje.

I tutaj ni jak nie idzie uzbierać 1800zł.

[pawelsonx]

nie łata się tłumików rur tylko wymienia. Czasy polonezów maluchów się skończyły.

Jak da sie po garach i tłumik się przepali czy rura to znaczy że wcześniej czy później i tak zakończył by żywot.

 

Według mnie nie był problem sondy ani katalizatora tylko tej dziury sonda nie była dogrzana bo uciekało bokiem więc pomiar był niedokładny dodatkowo ecu korygowało mieszankę ze złego wskazania.

[aston76]

w ASO kosztuje ok 600zł

No w ASO to wszystko kosztuje. Tam są ceny średnio o 40% wyższe niż normalnie.

 

Poza tym kolega ma problem z megane I phI a nie megane II.

 

Tylko ze sonda (Boscha padłą grzałka) z Intercarsu wytrzymała u mnie 2 miesiące i dwa razy w ciągu 4 miesięcy musiałem wymieniać.

[theeye7777]

Tylko ze sonda (Boscha padłą grzałka) z Intercarsu

Jak napisałem wyżej ja tam tylko sprawdzam ceny, sam nie kupuję części bo potrafię znaleźć taniej niż u nich. A jak się nastawię że zapłacę więcej a faktycznie wyjdzie mnie np 30zł mniej to miłe zaskoczenie

 

A poza tym to że sonda padła wcale nie oznacza że to wina Intercarsu kolego.

 

A wracając do tematu to kolego marunatolin, nie pożyczaj więcej autka koledze skoro nie potrafi przyznać się do błędu i zapłacić za naprawę. Jednak musisz się pogodzić że wszystkie koszta spadną na ciebie i nie zostaną ci zwrócone. Takie życie.

 

A jak wymieniłeś te części to już ok jest??

A może jeszcze ci przełożyli części od innego autka i rżną głupa??

 

[ Dodano: 2010-12-10, 22:49 ]

Według mnie nie był problem sondy ani katalizatora tylko tej dziury sonda nie była dogrzana bo uciekało bokiem więc pomiar był niedokładny dodatkowo ecu korygowało mieszankę ze złego wskazania.

No ale to dopiero po 20 dniach by padła?? Wg mnie poradziła by sobie do tego czasu i po łataniu chodziła by dobrze.

[gojgien]

Ja wszystkie orientacyjne ceny sprawdzam na tej stronie i często płacę dużo mniej niż na stronie widnieje.

A ja tylko przypomnę, że od marca w INTERCARSIE mamy rabaty jako forum. (choć ja jeszcze nie miałem okazji.....) Więcej w odpowiednim dziale.