Fluence I phI Czy istnieje możliwośc założenia instalacji

[kocuper]

iceman_k, a nad czym tu się zastanawiać. Kupujesz zakładasz i jeździsz. Człowieku, Twoim największym zmartwieniem powinno być kiedy się zwróci i czy montaż będzie poprawny. Dla ułatwienia Ci podam że do nowych auto Renault montuje LandiRenzo - zrzut z Dialogys'a. Twoje pytanie powinno brzmieć kto zna dobrego gazownika w okolicy... lub też zlecę założenie instalacji podajcie namiary na ...

[iceman_k]

Kocuper niby tak, ale nasłuchałem się i naczytałem tylu opinii, że po prostu mętlik w głowie.

Ktoś mi powiedział, że do Fordów nie montuje się gazu bo technologia w jakiej zbudowane są te silniki powoduje problemu (cienkie ścianki chyba tłoków + wysoka temp. spalania gazu)...i dlatego chce zaczerpnąć opinii/doświadczenia jak największej liczby kierowców, żeby przypadkiem nie wpakować się w jakieś kupsko. Jak to mówią od przybytku głowa nie boli.

 

[ Dodano: 2011-02-14, 14:45 ]

Gaz montuje np. Auto Lider, który ma oddziały w Koninie, Kaliszu, Zduńskiej Woli, Wieluniu i Ostrowie Wielkopolskim.

Warto podzwonić po innych, bo każdy ma inne ceny, no i czy czasem nie zmienili swojego stanowiska co do LPG.

Numery telefonów znajdziesz na oficjalnej stronie Renault.

 

No i chyba zmienili stanowisko ;/ żaden z nich nie montuje LPG do nowych renówek.

Co więcej podzwoniłem po kilku salonach po całej Polsce i wszędzie powiedzieli, że "Nie zakładają"

 

W kilku nie zalecali, w jednym powiedzieli że to 100k km nie ma zazwyczaj problemów a potem będą problemy z zaworami i elektroniką która potrafi szaleć po założeniu LPG.

 

Może ktoś potwierdzić lub zaprzeczyć tym doniesieniom ?

 

Z ciekawości zacząłem się zastanawiać czy zamiast LPG nie zakupić auta na ON.

Nigdy nie jeździłem autem na olej więc zapytam Was bo mnie zastanawiam. Moc silnika Fluence w wersjach benzynowych to 110 i 140 KM natomiast najmocniejszy diesel to 110KM. Może ktoś mi w takim razie jak wygląda porównanie najsłabszej wersji benzyny 110 KM i najsłabszej wersji diesel 90KM ? która lepsza ?

[MarioIII]

polecam Ci kupno megane diesla o mocy 90 KM zamiast benzyny 110 KM, posiadam od nowosci megane II 1.5 diesel kupione w 2006 r. o mocy 86 KM zrobione 70 tys km spalanie od 4,5 do 6,2 na setkę do dziś jeżdzi bez zarzutów odczuwalna moc dużo lepsza niż w moim megane coupe III 1.6 benz o mocy 110 KM kupionym w luty,m 2009 r. - słaba moc na auto i nie ważne czy to będzie coupe czy kombi czy inne ale po prostu nie ma w co deptać a spalanie jesli depniesz masz na poziomie 11-12 litrów na setkę jak jezdzisz w miarę spokojnie to 8,5-9,5 litra na setkę.

Drugi raz nie kupię benzynowego. Chyba że 180 KM i wrzucę lpg, mialem kiedyś w lanosie włoską instalację tartarini i jeżdził bez zarzutów przez 6 lat potem sprzedałem i wszedłem w megankę z benzyną- Błąd!

 

Montaż LPG to nie obciach tylko czysta ekonomia. i tyle w temacie lub kupno diesla.

[iceman_k]

Nie wiem tylko czy uzbieram te kilka tys więcej żeby diesla kupić. Poza tym gdzieś czytałem że cena ON ma sporo przekroczyć Pb niedługo a nei robie aż tylu km rocznie żeby mi się to zwróciło.

[gimak]

Czy montuje się w ogóle LPG do nowych samochodów z nowocześniejszymi silnikami (np. Fluence, Corolla E15, Octavia) ? Jeśli tak to jakie instalacje można do takich autek montować ? Widzę że większość zakładów oferuje LPG IVgen, a kiedyś czytałem że jest już Vgen. Czemu zrezygnowano z Vgen. ?

Jako użytkownik instalacji gazowych w posiadanych samochodach należę do mafii gazowej.

W samochodach z plastikowymi kolektorami ssącymi jeżeli nie chce się mieć kłopotów z rozerwanym kolektorem, należy stosować IV generację - sekwencyjny wtrysk gazu w postaci lotnej, tuż przed zaworami ssącymi (w bliskim sąsiedztwie wtryskiwaczy benzynowych). V generacja różni się od IV tym, że gaz jest podawany w postaci ciekłej i w związku z tym jest pompa gazu (ponoć awaryjna przy naszym gazie), a nie ma reduktora-parownika. Z tego co wiem jest niepopularna ze względu na cenę, awaryjności pompy (z tego powodu mnie ją odradzono) i utrudniony dostęp do serwisu.

Jedyne racjonalne ograniczenie w stosowaniu instalacji gazowej IV generacji widzę w silnikach z bezpośrednim wtryskiem benzyny do komory spalania, a to ze względu na prawdopodobną krótką żywotność wtryskiwaczy benzynowych nie pracujących przy zasilaniu silnika gazem (zapiekanie się ich).

Jedyny problem jaki widzę (tu się powtarzam któryś raz z rzędu), to znalezienie (trafienie) na mistrza ceremonii, który właściwie zestawi elementy instalacji (łącznie ze sterownikiem), starannie ją położy oraz właściwie ją na końcu ustawi (wyreguluje). Jak się na takiego trafi, to później się tylko jeździ i tankuje tani gaz oraz okresowo wymienia filtry gazowe. Oczywisty jest również warunek - o silnik należy tak samo dbać jakby się jeździło tylko na benzynie.