Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Dłuższe odpalanie - Cofające się paliwo?


marrt

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich serdecznie.

No właśnie - problem jak w temacie. Choć do końca nie wiem czy w tym jest problem...

Samochód odpala mi gorzej. Wyraźnie gorzej. I nie ma to związku z temperaturą na zewnątrz.

Wcześniej palił dosłownie na dotyk - od podgrzania świec, praktycznie w mniej niż sekundę kręcenia. Teraz sekund jest kilka.

Oczywiście nie dziwiłby taki wynik, gdyby było 15 stopni mrozu. Tymczasem mrozu nie ma wcale...

Sprawdzałem kilka wariantów:

1. Ciepły silnik (jazda kilkadziesiąt minut), zostawiony na kwadrans, powrót do auta - odpala kilka sekund.

2. Zimny silnik po nocy stania. Odpala po kilku sekundach. Zgaszony (zanim zdąży się nagrzać) odpala prawie na dotyk.

Z silniczkiem (1.9) nie miałem dotąd żadnych problemów. Ostatnio byłem zmuszony przejechać ok. 60 km na rezerwie - ale problem może zupełnie nie być z tym związany. Dzień przed pojawieniem się problemu (lub jego zauważeniu) wymieniałem olej - ale to kolejna rzecz, która najprawdopodobniej nie ma związku z problemem (choć mechanicy się namęczyli z dojściem do filtra paliwa - był kilka centymetrów głębszy (ale podobno do Megane II)).

Zastanawiam się, czy samochód nie zapowietrzył się? Odpala, czy gdy silnik pochodzi, sam odpowietrza się?

Chciałem podpompować pompką paliwo przed odpaleniem zimnego silnika - wstyd przyznać, ale niestety nie znajduje pompki (na forum wyczytałem, że jest).

Jestem w kropce, dlatego proszę o pomoc <szukaj>.

Uprzedzając pytania - filtr paliwa wymieniany był jakieś 5000 km temu - nie było żadnych problemów (nawet przy mrozach dochodzących do -18 stopni tej zimy).

Oczywiście te kilka sekund to pewnie nie duży problem, ale wskazuje wyraźnie, że coś się dzieje. A jak coś się dzieje, to lepiej zrobić zanim padnie kilkadziesiąt kilometrów od domu.

Oczywiście przeczytałem wiele postów na forum (i czytam dalej) - nie znalazłem jednak podobnego problemu.

Pomożecie? <ok>.

Oczywiście stawiam piwko (w Poznaniu <ok> ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdź czy podczas odpalania w przewodach paliwowych nie idzie powietrze,może masz gdzieś nieszczelność i ssie powietrze,układ powinien odpowietrzyć się po odpaleniu wiec na pewno gdzieś dostaje powietrza lub sam filtr paliwa jest winny spróbuj go wymienić w końcu to nie duży wydatek tylko tym razem jedź może do innego mechanika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdź czy podczas odpalania w przewodach paliwowych nie idzie powietrze,może masz gdzieś nieszczelność i ssie powietrze,
z praktyki wiem że to nie świadczy o niczym. W rodzinie ma TDIka w którym w przewodach paliwowych bąbelki powietrza latają jak głupie a mimo to od 3 lat ( od zakupu ) nie zależnie czy silnik jest ciepły czy zimny, czy jest na zewnątrz -25 czy + 25 stopni, czy pada deszcz czy świeci słońce , samochód odpala na dotyk a nawet na muśnięcie. Więc to powietrze w układzie paliwowym nie powinno być wyznacznikiem. Chociaż nie twierdze że tam powinno się znajdować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i fajnie, ja tylko opisałem sytuację z passata ojca, mimo bąbli pali jak malina. Być może to kwestia silników , passat to stary sprawdzony TDik na pompie i ze zwykłymi wtryskiwaczami, możliwe że w DCI faktycznie nie ma prawa być żadnego powietrza w układzie . Nie znam konstrukcji tych motorów więc nikomu nic nie narzucam <szukaj>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezdzi nawet na "oleju do frytek"
to fakt byle gnojówkę wlejesz i pojedziesz ( oczywiście mowa o silnikach na pompie rotacyjnej bez pompowtrysków ) <szukaj> Osobiście do audi nigdy gównianej ropy nie lałem ( tylko verva orlenowska ) ale znam takich co po klikaset tysiaków na opale latali. Koniec OT.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie problem z odpalaniem, skończył się regeneracją wtryskiwacza (na razie jedna sztuka). Problem narastał, najpierw było kręcenie dłuższe, później po parę razy, na końcu nie odpalał wogóle. Zajeździłem akumulator i tak jak pisałem wcześniej skończyło się na regeneracji wtryskiwacza (podejrzewam, że reszta też jest w nienajlepszym stanie, na niskich obrotach ma problemy z przyśpieszaniem). Po sprawdzeniu przelewów okazało się, że jeden wtryskiwacz mocon przelewał i nie było ciśnienia na rampie. Proponowałbym sprawdzić przelewy na wtryskiwaczach - może być to przyczyną. Dodam jeszcze, że problem był większy po postoju np. godzinnym lub dłuższym. Rozgrzany odpalał na dotyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dti problemem może być rozszczelniona pompa wtryskowa. (paliwo może się cofać lub powietrze wchodzi) ale z tego co wiem to w dci wtrysk jest realizowany przez comon rail.

Za 250 wymieniłem uszczelkę ale problem nie zniknął więc szukam dalej. Mechanik mówił, że to może być także wina luzów zaworowych. Warto sprawdzić. Jak auto ma przejechane ponad 100 000 km to może to być też wina rozrusznika, wystarczy go zregenerować. Możliwe, że już nie kręci tak jak powinien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem wciąż nie rozwiązany - na początku tygodnia (przy -16 stwierdził, że nie odpali). Próbowałem kilka razy, nic.

Dopiero dziś było cieplej - więc podszedłem do niego bliżej.

Zacząłem od filtra paliwa - ściągnąłem pokrywę i znalazłem niepodłączony przewód (przy filtrze). Czy w tej okolicy znajduje się coś, co wymaga kabli (oprócz podgrzewacza w filtrze)? Przyznam, że zapomniałem oglądnąć z tego wszystkie filtr, czy ma jakieś kable.

Awarię usunąłem... podpompowując paliwo pompką.

Złożyłem wszystko do kupy i działa.

Obserwowałem jednak węzyk przy gruszce - gdy silnik chodzi, malutkie pęcherzyki powietrza również.

Rozumiem, że tak być nie powinno?

W lecie miałem problem z zapchanym smokiem przy baku paliwa - twierdzili, że wyczyścili (a filtr paliwa wymienili). Ale może nie dokładnie?

Sprawdziłem również rurę, w której zasygnalizowano mi (podczas wymiany oleju) obecność oleju (tą, oznaczoną zielonym kółkiem - zdjęcie zabrane z innego tematu):

m1.jpg

Sciągnąłem, olej faktycznie jest. Ale malutko (na zdjęciach).

m2.jpg

Oczywiście wyczyściłem i sprawdze za 1000 km. Czy tyle oleju świadczy o konieczności wymiany awarii?

Bardziej zaniepokoiło mnie coś innego... Po ściągnięciu osłony wyraźny szum wraz ze wzrostem obrotów (przy nawet 1000 obrotów).

Łożysko - w napinaczu paska wieloklinowego? Rozrządu? Coś innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od zakupu nie robiłem - sprzedający pokazał mi fakturę - tak więc powinienem moc jeszcze bez problemu przejechac 30k. Ale zacząłem liczyć się z tym, że wymiana mogła być bardzo teoretyczna i odbyła się tylko na papierku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zapewnieniami różnie bywa. W dci chyba rozrząd się powinno robić po 80 000 km. Jeszcze zależy to od stylu jazdy, czy zużycia poszczególnych elementów. Sprawdź luzy zaworowe, potem sprawdź kąt ustawienia wtrysku. Generalnie jedno i drugie nie należy do tanich i warto to połączyć z rozrządem bo praca jest podobna a nie trzeba dwa razy silnika rozbierać. W dci jest comon rail warto zobaczyć w jakim stanie są wtryski.

Pierwsza rzecz to świece żarowe sprawdzałeś czy są dobre? Nie mówię tu o podpięciu żarówki, bo to jest czasami mylne. Tylko o dokładnym sprawdzeniu. U mnie akurat tak było, że na żarówkę gdy podłączałem było ok, a faktycznie 3 świece padły a jedno ledwo żyła. Gdybyś wymieniał to tylko BERU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wyciągnąłem z baku smok - nie był zatkany.

Znalazłem chyba jednak przyczynę (albo jedną z przyczyn) uciekania paliwa. Ponownie posłużę się zdjęciem (nie swoim) - z allegro:

Dziurawy wężyk - ten karbowany oznaczony czerwonym kółkiem:

all.jpg

Podczas pracy nie widać, żeby paliwo wyciekało (ale łapie tam powietrze - pełno pęcherzyków).

Gdzie szukać takiego wężyka? wydaje się, że nie jest on gumowy.

Można go zastąpić zwykłym gumowym?

Jeśli tak to zakładać jakieś opaski na złączki, na które przewód założe?

To raczej nie wyeliminuje całkowicie problemu (bo delikatne pęcherzyki są widoczne również przy gruszce, ale powolutku wszystko znajdziemy <szukaj>.

A rozrząd z pompą wody odbieram w poniedziałek, może we wtorek będzie już zrobiony.

 

[ Dodano: 2011-03-19, 12:53 ]

Nie miałem czasu napisać - a problem już rozwiązany jakiś czas temu, przejechałem od tego czasu prawie 4000 km.

Rozrząd został wymieniony wraz z pompą wody (co jednak nie miało oczywiście związku z cofającym się paliwem).

Cały problem wynikał z przetartego wężyka o którym pisałem wyżej. Po wymianie, potrzebował jakiś 4-5 odpaleń (może musiał się odpowietrzyć - nie wiem).

Od tego czasu pali "na dotyk".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!