Scenic I phII Odpala co któryś raz, dziwne

[Pawel]

Duży spadek napięcia może być spowodowany przez padający rozrusznik.

[Norbeusz]

Rozrusznik zregenerowany, kręci jak szalony. Wyczyściłem wszystkie łącza i bezpieczniki i w końcu lampka ABS się nie zaświeca przy rozruchu więc wydaje mi się, że spadki napięć wyeliminowane. Wyjąłem elektrozawór i wyjąłem z niego środek więc jest cały czas otwarty. Odpiąłem kabelek który go zasila. Auto jak na razie od samego rana pali tylko wyświetliła mi się kontrolka ze spiralką obok świec i samochód przeszedł na tryb awaryjny i nie ma mocy. Ważniejsze jest na razie odpalanie jak jaszcze po odpala jakieś 2 dni to zacznę się bawić trybem awaryjnym, może klip go usunie a ja bym podał wtedy napięcie po zapłonie na elektrozawór i może będzie hulać. Moja wspaniała Renóweczka, mój mały sceniczek może będzie w końcu chodził.

 

Dodano: 26 sie 2011 - 12:19

Witam wszystkich po dłuższej przerwie. Więc po długim okresie grzebania bo po prawie 3 tygodniach doszedłem do tego, że przyczyną losowego odpalania jest czujnik położenia wału. Oczywiście czujnik już dawno został wymieniony na nowy no i problem nie zniknął. Wyczytałem na forum, że może coś sieje zakłócenia więc zrobiłem nowy przewód od czujnika do kompa i owinąłem go złotkiem od czekolady. Problem znowu ten sam, nic to nie dało. Ha i tu po objawieniu słuchajcie wszyscy jak oskubałem lekko przewody aby z czytać rezystancję podczas uruchamiania samochód odpalał za każdym razem hmmm... Więc zastosowałem pewny myk. Więc podpiąłem równolegle do czujnika rezystor o wartości 4k i odziwo samochód odpala za każdym razem. Wydaje mi się, że komputer nie potrafi odczytać pierwszego sygnału z czujnika a po rozruchu chodzi już normalnie, to jest bardzo ciekawe. Może to ta tajemnicza usterka tych Sceniców Po zastosowaniu tego rezystora samochód chodził 2 tygodnie normalnie no i jak przyszła nasza wspaniała temperatura to samochód znowu ma problem z odpalaniem hmm... Ale już rano odpala bez problemu i jak jest chłodny a jak ciepły to znowu problemy. Co o tym myślicie, bo widziałem na forum, że do tego co ja to jeszcze nikt nie doszedł. Ciekawe czy jak się ochłodzi to znowu będzie palił normalnie hmm..

 

Dodano: 26 sie 2011 - 17:59

Więc tak, USTERKA zlokalizowana Problem nie palącego auta w gorące dni i jak się silnik mocno nagrzeje to wina pompy, która nie trzyma ciśnienia. Jutro wymienię głowicę i powinno być ok. ;) Tak, że ja już swój samochód sam naprawiłem bez pomocy jakiś mechaniorów. Koledzy z tymi samymi silnikami, jak byście mieli takie objawy jak ja to poczytajcie sobie mój temat a zaoszczędzicie kupe kasy i czasu oraz nerwów. Teraz to już koniec i nie ma już nic ;)