Megane I phII PROŚBA O WYCENĘ MOJEGO AUTKA

[Gość tomczyslaw]

Witam!

Nie mogłem znaleźć odpowiedniego działu, więc myślę, że ten będzie odpowiedni.

Mam Renault Megane I po lifcie z 2000 r., 1,4 16 V, przebieg ok. 165 tyś. 4 airbag, wspomaganie, prąd w szybach przednich, hatchback, blokada skrzyni biegów, radio cd mp3.

Mam prośbę do wszystkich członków klubu - ile może być warte takie Renault? Noszę się z zamiarem sprzedaży, a nie wiem za jaką cenę je wystawić, tak żeby było jakiekolwiek zainteresowanie samochodem... Dodam, że mieszkam w Warszawie... Czy myślicie, że cena 9000 zł będzie ok, do lekkiej negocjacji? Auto oczywiście nie bite.... a może ktoś z forumowiczów jest zainteresowany zakupem autka? Mogę dodać zdjęcia:)

Z góry dziękuję za pomoc:)

Regulamin pkt. 5.10 -Prezes

[Gość michal_b_30]

Dodaj zdjęcia będzie łatwiej.

[Dziambel]

wydaje mi się, że cena to gdzieś około 7,5 do 8 tysi.

[zawisza1980]

Mam prośbe do wszystkich członków klubu - ile może być warte takie Renault?

Forum jako sposób na wycenę to zły pomysł. Na pytanie ile może być warte odpowiem 5000 zł. To będzie moja opina która Tobie się nie spodoba. Sprzedaż komuś kto potem wejdzie na forum i zobaczy jakie były wyceny. Potem będzie miał pretensje albo kolega, że za tanio sprzedał bo tak wyceniliśmy. Każdy powinien sam wycenić swoje auto :)

[P_r_z_e_m_o]

Zgadzam się z kolegą zawisza1980 :)

Nie da się, a przynajmniej ja się nie podejmę, wycenić auto na podstawie zdjęć! Auto trzeba oglądać "na żywo"

Mam ogromną chęć zamknąć wątek :)

[_Big_Mac_]

Popatrz na allegro/otomoto za ile chodzą i w jakim stanie.

[Gość tomczyslaw]

Zdjęcia wstawię za tydzień, jak wrócę z urlopu. Oczywiście zgadzam się z Wami, że taka wycena będzie oczywiście subiektywna, tym bardziej, że nikt nie widział auta na żywo, jednak każdy z nas jako użytkownik Renault wie mniej więcej ile są warte meganki z tego rocznika:) ogólnie rzecz biorąc ceny na allegro czy otomoto wahają się od 4000 do nawet 10 tys. z tego rocznika.. ja chciałem swoją wystawić za 9000, ale nie chcę się też ośmieszyć:)

chciałem prosić o radę do jakiej ceny warto sprzedać auto a do jakiej już nie? moja meganka nie ma ukrytych wad, ale nie powiem, że jest cicho i komfortowo jak w nowym samochodzie - w końcu ma już 11 lat, więc stan to nie igła:) z napraw do zrobienia rozrząd, poza tym wszystko ok. ale chyba rozrząd zrobię przed sprzedażą. do zestawu dodaję komplet opon ziomowych michelin - dwa sezony z felgami salowymi.

[gojgien]

ale chyba rozrząd zrobię przed sprzedażą.

Raczej to nie ma sensu i lepiej zejść z ceny o tą wymianę jak wymieniać. W Polsce pokutuje pogląd, że po zakupie należy takie rzeczy jak rozrząd, oleje i filtry wymieniać w pierwszej kolejności, więc zostawiłbym to nowemu właścicielowi. No chyba, że będziesz miał na to mocne papiery, przykładowo faktury, a najlepiej wpis w historię auta w ASO. Przypuszczam jednak, że nie zainwestujesz takich pieniędzy i wykonasz to w sposób oszczędny, w zaprzyjaźnionym warsztacie. Kto by inwestował w auto takie pieniądze przed jego sprzedaniem? Inna sprawa, że zapewne będziesz chciał w tym przypadku doliczyć tą cenę do ceny auta. Na to nowi nabywcy też nieprzychylnie patrzą, bo co to kogo obchodzi ile zainwestowałeś w nowe podzespoły, opony, amortyzatory czy tarcze i klocki hamulcowe. To musi być w aucie sprawne, a że nowe- kogo to??? To Twój problem, że sprzedajesz auto doinwestowane, co dla kupującego jest dodatkowym bonusem. Z tego wynika, że cena do sprzedania to rocznik i stan auta. Wystaw wyżej, a jak nie zejdzie to obniż. No chyba, że zależy Ci na pozbyciu się auta, nie licząc na cenę, to ustaw w granicach poniżej średniej. Sprzedasz szybko w takim przypadku.

To ogólne zasady, do których nawet fotki nie są potrzebne.

[Gość tomczyslaw]

Ok, wielkie dzięki za powyższy post:) myślę, że na zimę zajmę się sprzedażą meganki, choć nie ukrywam, że żal i sentyment pozostaje:)