Megane II phII Na ile ~ wyceniacie szkodę

[Gość kanzi]

witam

 

chciałem się zapytać (bardziej zorientowanych w temacie niż ja) na jaką kwotę wyceniacie szkodę (około)...

Parę dni temu na moją czarną Megi spadł tynk w garażu a że jego grubość dochodziła do 4cm więc zniszczył parę rzeczy:

-maska wgnieciona w kilku miejscach i odpryski lakieru - wymiana i malowanie

-szyba dwie łezki - wymiana

-obydwa reflektory porysowane - chyba wymiana

-pas przedni liczne rysy - malowanie

-obydwa błotniki - porysowane -malowanie

Szkodę chcę zlikwidować z mojego AC (wykupiona amortyzacja i udział własny). Przed wyceną chcę podjechać do ASO aby wycenili wstępnie koszt naprawy.

Proszę o wszelkie sugestie, wskazówki, porady itp.

Edytowane 25 Listopada 2011 przez kanzi

[sebcio76]

Szkoda meganki, gdzie Ty parkujesz???

Co do wyceny w aASO to wszystko zależy ile Twoja Megi II jest warta żeby nie zrobili Ci że kwota zniszczeń przekracza 70% wartości auta i kasacja.

Ja naprawiałem w Luboniu w ASO Renault (Twoje okolice)autko uszkodzone podczas parkowania sąsiada i uszkodzenia były minimalne, lekko wg niecony błotnik rysy na zderzaku i 1 ryska na reflektorze i kwota wyniosła 4980zł – wymiana wszystkiego na nowe, oryginale części nie zamienniki.

Przy zgłaszaniu szkody zaznacz dokładnie że nie jesteś płatnikiem VATu bo ja zaznaczyłem i jeszcze 2miesiące wysyłali mi ponaglenia a później ostrzeżenia ze sprawa zostanie skierowana do egzekucji.

I nie dawaj auta do naprawy do AutoDrapa na ul. Złotowskiej, brak słów na nich.

 

Pozdrawiam i życzę szybkiej i bezproblemowej naprawy.

[aston76]

Tata likwidował z AC stłuczkę w Twingo i na początku PZU wyceniło straty na 1200zł. Śmieszna cena. Tylko że w polisie jaką zawarł na AC miał zapis, że naprawa ma być na oryginalnych częściach i ze zniesionym udziałem własnym. Całkowity koszt naprawy wyniósł 3500zł a był tylko do wymiany błotnik i zderzak oraz wspornik zderzaka. Części blacharz kupował w ASO plus jego robocizna.

Szkodę chcę zlikwidować z mojego AC (wykupiona amortyzacja i udział własny)

I teraz się pytam kolega ma zniesiony udział własny czy nie. Bo jeżeli nie ma to będzie musiał dopłacić do naprawy z własnej kieszeni.

[martello]

Zależnie od wersji i wyposażenia samochodu wg Eurotax to:

koszt cześci: reflektor (jeden)554 zł, maska 1007 zł, szyba przednia atermiczna (nie wiem jaką masz) 1929 zł, uszczelka, zestaw naprawczy szyby 2x96 zł. Razem ok. 4240 zł. Robocizna blacharska (czynności do wymiany itp. wg stawki 70 zł/godz) ok. 200 zł, robocizna lakiernicza (70 zł/godz.) ok. 600 zł, materiał lakierniczy ok. 900 zł. Razem ok. 1700 zł. Tak więc razem wszystko ok. 5900 zł netto. Nie wiem co rozumiesz przez pas przedni - jeżeli to co jest nad kratą wlotu powietrza to jest to całe pokrycie zderzaka (czyli potocznie mówiąc zderzak), więc lakierowanie całości. Są to ceny netto. Obecnie firmy ubezpieczeniowe nawet w ramach autocasco mają obowiązek wypłaty na tzw. wyceny (bez rachunków) kwot brutto (!), nawet jeżeli w warunkach jest zapis o kwocie netto. Zapis o wypłacie netto jest wpisany na listę kauzul niedozwolonych UOKiK i firmom ubezp. nie wolno go stosować (są za to kary, zresztą w nowych zapisach warunków AC firmy usunęły zapis, że wypłata wg wyceny jest w kwocie netto). Nie wiem jakie są warunki Compensy, ale dużo firm na wycenę (bez rachunków) często na wstępie zmniejsza cenę części zależnie od wieku auta (tzw. amortyzacja), nawet jeżeli jest to wbrew zapisom warunków. Jeżeli wiesz, że masz to wykupione to nie pozwól na takie potrącenie. Stawka 70 zł/godz jest taką średnią stawką przyjmowaną w wycenach i wyższej nie uzyskasz. Tak więc tzw. wycena brutto to ok. 7300 zł wg twojego opisu.

[Gość kanzi]

...wielkie dzięki za odpowiedzi

 

Odnośnie pytań kolegów:

-aktualnie auto ma wartość 19.5

-udział własny zniesiony a amortyzacja wykupiona

-ad SOBCIO76 - nie bardzo rozumiem stwierdzenie "nie jestem płatnikiem VAT" -chodzi o wypłatę kwot netto a brutto?

-ad MARTELLO - "pas przedni" -miejsce pomiędzy reflektorami jest porysowane od spadających kawałków tynku z sufitu ale bez wgniotów. Pyt. w wycenach nie bardzo wiem o czy mam się nastawiać na kwoty netto czy brutto o jakich piszecie? (dzięki za szczegółowe wyliczenie)

 

W tym wszystkim najbardziej szkoda mi Megi, którą kupiłem bez żadnej ryski, czarną, z przebiegiem 88tys. od rodziny z DE... a teraz nie chce się na nią patrzeć...

Za odp. dziękuję pod koniec miesiąca opiszę wszystko dokładnie jak poszło. Teraz muszę czekać aż skończy się obecne ubezpieczenie...

pzdr

Edytowane 25 Listopada 2011 przez kanzi

[sebcio76]

-ad SOBCIO76 - nie bardzo rozumiem stwierdzenie "nie jestem płatnikiem VAT" -chodzi o wypłatę kwot netto a brutto?

W druku zgłoszenie szkody jest taka pozycja do zaznaczenia czy zgłaszający jest płatnikiem VAT, przynajmniej w firmie PZU tak a pozycja występuje.

Chodzi o to czy odliczasz sobie Vat od rachunków. Jeśli tak to wypłata nastąpi w kwotach netto czyli pomniejszona o 23%.

Mimo że zaznaczyłem że nie mam firmy i nie odliczam sobie Vatu to kwotę odszkodowania pomniejszono o ten podatek i Aso Renault wysyłało mi pisma z żądaniem zapłaty tego Vatua nie była to mała kwota bo coś koło 1000zł.

Edytowane 19 Listopada 2011 przez sebcio76

[martello]

Kanzi:

Ten niby "pas przedni między reflektorami" to jest też pokrycie zderzaka (w megane II zderzak ma taki właśnie kształt - góra i dół to jedność)

Kwestia VAT:

Jeżeli jesteś zwykłym człowiekiem i nie prowadzisz żadnej działalności gospodarczej, od kórej odprowadzasz do US podatek VAT to dla firmy ubezpieczeniowej "nie jesteś płatnikem podatku VAT". I nikt nie ma ci prawa wypłacać w żadnym wypadku odszkodowania netto! Ponadto ubezpieczenie AC jest dobrowolnym ubezpieczeniem co oznacza, że działa tak jak dwie strony się umówią. Jeżeli suma ubezpieczenia jest zawarta w kwocie brutto to firmie nic do tego, czy ubezpieczjący jest płatnikiem, czy nie jest płatniem podatku VAT. Nawet jeżeli ktoś może odliczać VAT, a zawarł umowę na kwotę brutto to ma prawo dostać odszkodowanie też brutto! Bo tak właśnie się umówił z firmą przy zawieraniu umowy i może po prostu nie chcieć odliczać VAT od odszkodowania. Inaczej jest w ubezpieczeniach obowiązkowych, ale o tych teraz nie mówimy.

Tak jak pisałem wcześniej jeszcze nie tak dawno firmy ubezpieczeniowe miały zapisy w warunkach AC, że odszkodowanie na tzw. wyceny (bez składania rachunków) nie obejmują podatku VAT (czyli były netto). Ale UOKiK wpisał taki zapis kilka lat temu (w 2006 roku) i później go potwierdzał na listę tzw. klauzul niedozwolonych. A to oznacza, że był on nie wiążący dla stron (czyli po prostu z założenia nieważny). I nawet jeżeli ktoś dostał na podstawie takiego zapisu odszkodowanie netto to było to bezprawne i firma ubezpieczeniowa musi VAT dopłacić. (można się o to ubiegać wstecz). Obecnie już raczej nie spotyka się takiego zapisu w warunkach AC, bo firma dostałaby za to karę. Kończąc te dywagacje: w autocasco wypłata odszkodowania bez rachunków na tzw. wycenę też ma być brutto - dla osób fizycznych obligatoryjnie, a dla prowadzących działalność gospodarczą płatników VAT zależnie od zawartej umowy (brutto lub netto).

Jeżeli twierdzisz, że masz wykupioną tzw. amortyzację (potrącanie cen części o wskaźnik zależny od wieku auta) to masz dostać 100% wartości części. Jeżeli będziesz twardy wobec firmy ubezpieczeniowej i zamierzasz naprawiać we własnym zakresie, i nie będziesz części kupował w ASO to ta twoja obecna rozpacz może się mocno osłodzić.

Edytowane 19 Listopada 2011 przez martello

[Gość kanzi]

No i sprawa sama się wyjaśniła...

Żona będąc w środę w wawie uderzyła przodem a z tyłu jej poprawili. Tak więc mam kasację, samochodu nawet nie ściągałem (został u rodziny). Jestem już po ocenie ubezp.

A wszystkiemu winne pierwsze przymrozki, śliska nawierzchnia i "delikatna nóżka".

Za pomoc dziękuje i żegnam się z tym forum... Być może na krótko...