Megane II phI automatyczne światła-czy aby napewno?

[Simon2000]

Dzięki, Pizza :)

Właśnie ta informacja "krótki błysk dziennych podczas uruchamiania silnika" ma dla mnie b. duże znaczenie.

Chodzi o to, że gdy uruchamiasz silnik, żarówki najbardziej w tym momencie dostają po dupie. Nie jestem elektrykiem, ale sądzę, że właśnie przez to żarówki przepalają się szybciej (może zwykłe, marketowe trochę wolniej). Ale dla mnie ważne jest widzieć w nocy maksymalnie dużo na maksymalnie dużej odległości, stąd wydaję kasę na mocniejsze żarówki. Dzienne kupię i nie uważam, by był to krok w kierunku robienia z auta choinki. Dobre dzienne nie wyglądają wieśniacko i robią swoją robotę ("wiejski tuning" mnie nie interesuje).

A ustawienia "auto" czujnika zmierzchu potestuję jak już uzbroję auto w dzienne.

Pozdrawiam i życzę szerokości :)

[pizza]

Z moich obserwacji wydaje mi się (ale pewny będę jutro jak będę pamietał sprawdzić :) ) że światła mijania niezaleznie od ustawienia włącznika (auto lub mijania na stałe włącznikiem) w momencie rozruchu silnika nie świecą... ale jak wspomniałem muszę sprawdzić.

 

Sprawdziłem. Działa to tak: w położeniu "0" i ustawieniu AUTO w momencie rozruchu silnika światła mijania nie świecą (pojawia się na chwilę napięcie na ŚdJD czyli opisane "błyśnięcie"), pod odpaleniu i reakcji czujnika zmierzchu światła przełączają się na mijania. W ustawieniu AUTO i pozycji włącznika na światła mijania tak samo. Nie sprawdzałem ustawienia z wyłaczonym AUTO ale to chyba nie ma wpływu. Za to odpalanie w momencie kiedy przy wyłączonym silniku włączymy światła mijania (zaświecą się pozycyjne+mijania) światła do uruchomienia nie zgasną. Jednak jeżeli włączy się światła mijania podczas pracy silnika i wyłączy się silnik oraz wyjdzie z samochodu (otworzy drzwi kierowcy) mamy przy następnym odpaleniu wersje opisaną jako pierwszą. Mam nadzieje że opisałem sprawę w zrozumiały sposób :)

 

Co do kupowania mocniejszych niż 55W żarówek świateł mijania-jestem absolutnym przeciwnikiem ich wstawiania. Owszem masz trochę jaśniej przed samochodem ale staszliwie dajesz po oczach jadącym z przeciwka. Jeżeli wydaje Ci się że za słabo świeca sprawdź stan reflektorów. W starszego typu odbłyśniki matowiały, soczewki podobno też. W moich samochodach nie mam wrażenia gorszego świecenia, ale od momentu zainstalowania świateł do jazdy dziennej wymieniałem mniej żarówek od mijania niż analogicznie wcześniej (przy mojej jeździe-ok. 23-25000 km. rocznie wymieniałem co mniej więcej 2-3 miesiące przynajmniej jedną przednią żarówkę).

Edytowane 6 Lutego 2013 przez pizza

[ufo23]

Koledzy którzy mają uruchomiony czujnik zmierzchu. Aby wyeliminować efekt "błysku" proponuję tuż przed uruchomieniem silnika przełączyć się na światła pozycyjne (postojowe). Wtedy przy prawidłowej instalacji świateł dziennych, owe się nie włączą, również nie zaświecą się światła mijania. Wyjeżdżamy z garażu i z powrotem przekręcamy przełącznik świateł na 0. Wtedy uruchomią się światła dzienne (bez niepotrzebnego zużywania świateł mijania).

[pizza]

Przy odpalaniu w garażu mam tylko błysk ŚdJD, a ze to sa LEDy to akurat mnie nie martwi, im to nie szkodzi. A sam czujnik zmierzchu z założenia ma wyręczyć kierowcę od niepotrzebnego moim zdaniem przełączaniem na moment odpalania silnika na światła pozycyjne. Ale co kto lubi... Inna sprawa że rano mój czujnik zmierzchu uznaje że jest jeszcze za ciemno.

Edytowane 6 Lutego 2013 przez pizza

[aston76]

Nie jestem elektrykiem, ale sądzę, że właśnie przez to żarówki przepalają się szybciej (może zwykłe, marketowe trochę wolniej). Ale dla mnie ważne jest widzieć w nocy maksymalnie dużo na maksymalnie dużej odległości, stąd wydaję kasę na mocniejsze żarówki.

Żarówki się przepalają szybciej bo z czegoś ta większa ilość światła musi powstać, przy zachowaniu mocy żarówki i napięcia zasilania. Po prostu został zastosowany odchudzony żarnik. I producenci żarówek +30% i więcej podają żywotność takiej żarówki na 100 godzin pracy do wiadomości sklepów które to sprzedają.