Scenic II phI Chcę kupić - proszę o opinię

[bart7]

Dzień dobry po raz pierwszy na forum (mam nadzieję, że po zakupie Scenica zadomowię się na dobre w innych działach).

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

Chcę kupić benzynę z uwagi na moje roczne przebiegi do 15 tys. km - niestety 90% sprzedawanych egzemplarzy to diesle.

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

Upatrzyłem coś takiego: http://otomoto.pl/renault-scenic-model-2004-1-6-16v-113km-serwi-C23548479.html

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

Z drobnych mankamentów sprzedawca przyznaje się do przetarcia na kierownicy od obrączki, widoczne na zdjęciach.

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

Czy mógłbym prosić o opinię? Będę wdzięczny za pomoc, z góry dziękuję

W wolne miejsca pomiędzy zdaniami powstawiałem szlaczki.

Przeczytaj regulamin, zwracając uwagę na zasady pisania postów.

Edytowane 30 Marca 2012 przez gojgien

[gojgien]

Chyba strasznie dużo miał poprzedni właściciel tych obrączek na każdym palcu i prawdopodobnie z drutu kolczastego.

Biorąc pod uwagę, że auto z Niemiec (zielona naklejka na szybie) i taki stan kierownicy to licznik mocno w dół kręcony.

Poza brakiem CD w radiu raczej trudno coś z fotek wywnioskować.

Postarać się o VIN i sprawdzić historię w ASO.

[robpab]

Z drobnych mankamentów sprzedawca przyznaje się do przetarcia na kierownicy od obrączki, widoczne na zdjęciach.

To co on miał za obrączkę? Jeżdże tyle lat i wiekszej głupoty nie słyszałem. Kierownica nosi znacznego użytkowania (chyba trochę więcej niż 138tys. km). Zupełnym zaprzeczeniem przebiegu i stanu kierownicy są fotele i wykładziny. Wygladają one na prawie nowe. Albo zostało to wszystko wyienione na nowe albo firma piorąca baardzo się postarała.

Z zewnatrz wygląda całkiem przyzwoicie.

Sprawdź jeszcze dokładnie ten przebieg. Najlepiej niech gościu poda VIN.

[bart7]

Dziękuję za uwagi! Ta kierownica faktycznie wygląda na mocno zużytą. Sprzedawca twierdzi, że samochód był serwisowany w ASO do samego końca, więc jeśli tak faktycznie jest to pełna historia powinna być do wyciągnięcia. VIN już przesłałem do ASO i sprawdzą mi historię. Jakie mam wnioski wyciągnąć na temat tej kierownicy jeśli historia okaże się być bez zarzutu? Stan kierownicy faktycznie mocno odbiega od reszty samochodu - zarówno wewnątrz jak i zewnątrz.

 

Poza brakiem CD w radiu raczej trudno coś z fotek wywnioskować.

Rozumiem, że to trochę nie na temat, ale spytam przy okazji bo nie ma sensu tworzyć osobnych wątków: czy te radia miały Bluetooth? Jeśli nie to czy/jak można doinstalować? Ew. w jaki inny sposób można podłączyć do niego iPhone na potrzeby rozmów i muzyki?

 

W wolne miejsca pomiędzy zdaniami powstawiałem szlaczki.

Przeczytaj regulamin, zwracając uwagę na zasady pisania postów.

Pisałem zgodnie z zasadami języka polskiego, osobne myśli w osobnych akapitach (przywitanie, chęć kupna, upatrzony model, prośba o opinie). Co najwyżej link i info o mankamencie były kontrowersyjnie/niepotrzebnie rozdzielone. Takie formatowanie tekstu jest w stu procentach poprawne pod względem językowym oraz moim zdaniem zwiększa przejrzystość tekstu. Ale jeśli jest tu zwyczaj zlewania wszystkiego w papkę to przepraszam za faux pas i oczywiście od tej pory postaram się dostosować .

[pizza]

Taaaa, obrączka, tak zrypanej kierownicy to w żadnym samochodzie poza Lublinem I którym okazyjnie się przejechałem nie widziałem... Ktoś walczył z prawą wycieraczką co zapewne efektu nie przyniosło, pewnie na końcu pióra nie ma juz wystarczającego docisku.

Radio bez Bluetooth, możesz ewentualnie kombinować z Audio Connection Box lub emulatorem zmieniarki, ale nie wiem czy to gra warta świeczki (za emulator bez BT dałem rok temu ok. 370 zł. a do tego trzeba jeszcze moduł BT dokupić i nie wiem czy w 500 zł. się zmieścisz).

Poza kierownicą i wycieraczką wygląda znośnie, ale brak zdjęć komory silnika co mogłoby też w razie co podpowiadać czy coś się z samochodem dziwnego nie działo.

Przebieg może być rzeczywisty, ale kierownica...

[ZygaM]

Do przedmówców, dodać chcę abyś dokładnie obejrzał przód, coś ten zderzak ma dziwne szpary od błotników, jakby opadał. A książka serwisowa nie jest 100% dowodem, wystarczy, że ostatni serwis przeszedł rok temu i jest zapisany stan licznika, to oszuści wracają się do podobnego stanu, ewentualnie książkę serwisową produkuje się na zamówienie.

[gojgien]

Ale jeśli jest tu zwyczaj zlewania wszystkiego w papkę

W moim poście także 4 wątki, bez zbędnych Enterów.

Czyżby to na papkę wyglądało sformatowane jak wyżej.

(konkluzja- riposta na tłumaczenie stanu kierownicy, wyrażenie wątpliwości co do prawdziwości przebieg, uwaga odnośnie nieprawdziwego opisu, porada co do dalszej procedury dochodzenia prawdy)

oczywiście od tej pory postaram się dostosować

Trzymamy za słowo.

[fredi]

ewentualnie książkę serwisową produkuje się na zamówienie.

W Hamburgu(i nie tylko tam) można kupić każdy rodzaj książki a także wszystkie możliwe dyplomy. którymi posługuje się wiele osób w Polsce. Sprawdzone.

Oczywiscie nie byłem zainteresowany, ale jak się chce to można. Oprócz tego pełno pustych, starych książek, wystarczy chcieć.

Autko wygląda znośnie, ale wszelkie przemyślenia zawarto już wyżej.

Co do tej kierownicy. Hm... różnie bywa. Jak jeździ autem czyścioch, urzednik etc to wiadomo, że będzie OK. Jak służy komuś kto wykonuje prace fizyczne, wchodzi do auta jak stoi z błotkiem, syfem itd to jasna rzecz, że nawet kompletne pranie nie zakryje zniszczeń.

No jeszcze jest opcja, że właściciel był mocno zakolczykowany. Jakiś muzyk albo artysta

[bart7]

Dziękuję serdecznie za wszystkie uwagi. Historia sprawdzona przez ASO prawie bez zarzutu. Od nowości (październik 2003) bardzo wiele wpisów potwierdzających przegląd aż do 120 tys. km w październiku 2010 roku = średnio 17 tys. rocznie. W teorii więc ten rok z hakiem jaki minął od ostatniego przeglądu to właśnie te 18 tys. km jakie przybyło. W praktyce mógł to kupić jakiś rzeźnik i zrobić 50 tys., właściwie nigdy nie wiadomo. Zagadka dysproporcji w zużyciu kierownicy i pozostałych elementów wnętrza pozostaje niewyjaśniona.

 

Tak czy siak dylematów odnośnie tego egzemplarza już nie mam, bo niestety sprzedał się zanim zdążyłem nawet pojechać go obejrzeć naocznie. Miło ze strony sprzedawcy, że sam z siebie zadzwonił i dał znać, że już nieaktualne, bo właśnie ktoś przyjechał i kupił od ręki.

[gojgien]

Są i dobre strony takiego obrotu sprawy. Nie masz dylematu co z tą kierownicą i dlaczego, a także poznałeś sposób jak to załatwiać. Pospiech i zauroczenie nie jest wskazane ale opieszałość i czekanie na recenzję fotek też nie jest dobrym pomysłem. Trzeba działać w realu, a nie w necie. (to znam z własnego doświadczenia z zakupem każdego mojego auta, jak również tych, gdzie byłem przez rodzinę i znajomych w roli "szperacza- marudera" do oceny zabierany.. Ścieżkę do ASO też już masz przetartą.

Powodzenia w dalszych poszukiwaniach życzę.

[pizza]

Co do szpar przedniego zderzaka-Zyga ja w małżowiny do czsu nie miałem kontaktu z innymi użytkownikami a szpary mi sie powiększyly ale w wyniku kilkukrotnego "przeskoczenia" przez źle oznaczone progi zwalniające i jakieś wyboje, jak zahaczy się spodem zderzaka wszystko zaczyna się rozjeżdżać. A wiem że tak było bo mam szramy na spodzie zderzaka tylko.

[gojgien]

Czasami wyższy krawężnik na końcu miejsca parkingowego też potrafi lekko pociągnąć zderzak w dól, jak szoruje się o niego pionową owiewką pod zderzakiem. Szczególnie jak kołki rozporowe na styku zderzak- maska silnika są już leciwe i mają luzy w otworach.

[ZygaM]

Ja wiem, że nie musiał mieć jakiejś co najmniej kolizji, ale napisałem, żeby zwrócić uwagę na ten problemik.

[pizza]

ZygaM przepraszam, w mojej wypowiedzi zabrakło chyba zwrotu niekoniecznie musi swiadczyć o kolizji a ze warto na to zwrócić uwage to jasne