Megane II phI zakup auta angielskiego

[krzysztof2230]

Witam zakupiłem auto 6 kwietnia 2012r po przyjeździe do domu okazało się, że auto było w angielskiej wersji. Nie poinformowano mnie o tym. Aczkolwiek nie zostało mi to ujawnione, boję się tym autem jeździć.Czy mogę teraz oddać ten samochód i żądać zwrot pieniędzy od sprzedającego?Proszę o pilą pomoc w mojej sprawie.

Edytowane 15 Kwietnia 2012 przez krzysztof2230

[pasek]

jeśli masz podstawę (papier rzeczoznawcy) i w umowie wyraźnie napisane ze to europejczyk to możesz dochodzić zwrotu a jeśli masz w umowie ze stan jest znany kupującemu czyli "widziały gały co brały" to możesz mieć problem z udowodnieniem tego

[Prezes]

ze to europejczyk

Auto wersji angielskiej to też europejczyk

Jeśli nie zostałeś o tym poinformowany to masz podstawę.

Sprawa jednak nie będzie zbyt prosta.

Jak kupiłeś auto 6-go to chyba jest 10 dni w których można się rozmyślić i oddać zakupiony towar. Jednak w tej kwestii, niech się wypowie ktoś bardziej obeznany z przepisami.

[krzysztof2230]

W umowie nic nie jest napisane że to jest europejczyk,tylko że stan techniczny jet mi znany.Ale moim zdaniem co ma stan techniczny do zatajenia przekładki i kto tą przekładkę zrobił.Boję się tym autem jeździć ponieważ może dojść do tragedii.Wyczytałem na forum że gościu miał auto po przekładce i w czasie jazdy zablokowała się kierownica szczęście miał takie że nie jechał szybko.

[0cool]

jest 10 dni w których można się rozmyślić

i zwrócić towar bez ponoszenia kosztów przy sprzedaży internetowej bądź nie w siedzibie firmy.

 

Co do zakupu anglika, to jest wizja zwrócenia ale długa druga przed Tobą. Względem prawnym sprzedaż przełożonego anglika to nie jest przestępstwo, tym bardziej sprzedaż bez informowania o tym nie jest podstawą do jego zwrotu, rozwiązania umowy. No chyba że padło pytanie, czy to jest anglik po przekładce - ale kto o to pyta? Ja bym się udał z autem do serwisu i do zakładu który zajmuje się przekładkami. W serwisie niech sprawdzą czy wszystko poprawnie funkcjonuje. W zakładzie zaś, niech się wypowiedzą na temat - czy auto jest przełożone jak najniższym kosztem tylko by sprzedać, czy jest to zrobione z głową.

Edytowane 15 Kwietnia 2012 przez 0cool

[pasek]

No stan ma znaczenie, ponieważ źle zrobiona przekładka właśnie takie rzeczy powoduje, jeśli przekładka jest zrobiona profesjonalnie i bez pośpiechu to nie masz się czego bać, możesz spokojnie nim jeździć. Jeżeli diagnosta na stacji stwierdzi ze to jest przekładka i ci wystawi takowy papier masz podstawę zwrotu pieniędzy od sprzedawcy.

[0cool]

Jeżeli diagnosta na stacji stwierdzi ze to jest przekładka i ci wystawi takowy papier masz podstawę zwrotu pieniędzy od sprzedawcy.

Jak już to odpowiednim organem byłby rzeczoznawca. Dwa, za sam fakt że auto jest przekładką nie przysługuje z miejsca zwrot pieniędzy - można się tego dochodzić na drodze prawnej. Przekładka to nie wada, wadą może być jedynie jej jakość. Ewentualnie swoich praw można dochodzić z racji niezgodności towaru - ale to jak wcześniej wspomniałem, w przypadku czy padło pytanie ( w mailu, ustnie, sms, przez telefon ) czy auto jest przekładką.