Megane II phII Wentylator - praca non stop

[P_r_z_e_m_o]

Warunkiem uruchomienia klimatyzacji jest wciśniecie przycisku AC, dopiero po tym "system" sprawdza czy pozostałem warunki są spełnione.

Jeżeli tak to "system" włącza klimatyzację i uruchamia wentylator chłodnicy.

W przypadku uwalonego czujnika temp. silnika, ECU włącza wentylator chłodnicy, natychmiast po uruchomieniu silnika.

Zaczął bym od tego, że zaraz po uruchomieniu silnika sprawdził bym czy na pewno klima jest wyłączona. Jeżeli tego jesteśmy pewni to dopiero wtedy należy sprawdzić wiatrak chłodnicy, ale uwaga, on się potrafi dość długo kręcić siłą bezwładności.

Jeżeli, powiedzmy po 5 min, wiatrak się kręci to moim zdaniem uszkodzony jest czujnik temp. cieczy chłodzącej silnika.

Tak jak napisał kolega powyżej, czujnik to tak naprawdę dwa czujniki w jednym. Jeden podaje temp. na ECU i ten może coś świrować, a drugi na deskę.

Dla pewności należało by pomierzyć rezystancję obu czujników. Kostka jest 3-pinowa, środek jest wspólny dla obu czujników. Mierzymy rezystancję pomiędzy środkowym pinem i skrajnymi. Rezystancja powinna być zbliżona. Jeżeli wartości są rozbieżne mamy winowajcę.

Tabelki zależności Ohm/°C są na forum.

 

PS

Poprawię się, bo rzeczywiście czujnik jest dwupinowy, to co napisałem powyżej dotyczy starszych silników.

Tak czy siak, pomierzyłbym rezystancje tego czujnika. :)

Edytowane 18 Kwietnia 2013 przez P_r_z_e_m_o

[pawelli]

Panowie,

Nawet jak klima jest wyłaczona a jest problem z presostatem - to może załączyć wentylator na najwyższe obroty.

Choć może być to czujnik cieczy chłodzącej - ten z kolei powinien powkazywać wysoką temp. na blacie.

 

wiec nadal zacząłbym od presostatu. Jak będą zielone styki - to wymieniaj.

Oczywiscie styki trzeba wyczyścić - albo nawet wymienić wtyczkę.

 

AAA sprawdź czy jest czynnik chłodniczy w obwodzie klimy

[Faustus]

Czy ktoś ma doświadczenia z wymianą czujnika temperatury? Dostęp do niego to istny majstersztyk w wykonaniu konstruktora silnika. Po prostu mistrzostwo świata...

Sam nie podjąłbym się wymiany. Podziwiam mechaników...