Scenic II phI Przycisk PARKTRONIC

[jonasz1983]

Mam przycisk wł/wył systemu parktronic od scenica II.

 

 

Chcę założyć sobie system czujników parkowania ale nie fabrycznych. Moim pomysłem jest aby wykorzystać ten przycisk aby mieć możliwość wyłączania czujników gdy nie chcę ich używać, ale mam problem z kostką w tym przycisku, jest tam 6 pinów i nie wiem do czego one są (za co odpowiadają) czy ktoś ma jakieś pomysły???

Piny ponumerowane są A1 A2 A3/ B1 B2 B3

 

[gojgien]

Musiałbym wydłubać taki sam ze sceniola drugiego i przemierzyć. :)

Są tam na pewno styki zwarte od zasilania centralki po włączeniu wstecznego i zapalające czerwoną diodę sygnalizującą wyłączenie układu. Nie pamiętam, bo tego nie obserwuję, czy przycisk ma własne podświetlenie piktogramu. Jeśli ma, to kolejne 2 są zasilające.

[jonasz1983]

Przycisk ma dwie diody, jedna czerwona sygnalizująca wyłączenie i druga dioda podświetlająca piktogram.

[gojgien]

No to już masz jasność :)

Muszę jednak wprowadzic poprawkę tego, co wcześniej napisałem.

Przypomniało mi się, że przycisk nie jest stabilny po przełączeniu, więc podaje tylko impuls do wyłączenia centralki czujników.

Wobec tego 2 pary styków będą miały przejście pomiędzy sobą przez diody (2x2 w odpowiedniej polaryzacji)

A 2 styki będą przewodziły w momencie przytrzymania przycisku. To te powodują wyłączenie centralki.

Zastanawia mnie tylko w jakim celu chcesz ten przycisk zabudować, przecież nie jedziesz kilometrami na wstecznym, by to potencjalne piszczenie przeszkadzało.

A nawet targając przyczepę za autem, można tą chwilę w czasie cofania wytrzymać.

Ja to mam fabrycznie ale nie wyłączam.

Edytowane 16 Maja 2012 przez gojgien

[Optima]

To samo chciałem zapytać - po co się z tym męczyć (montowaniem tego przycisku). Ja nawet nie wiem po co jest ten przycisk - znaczy kiedy chciałbym go wyłączyć? Po co go zamontowali. Czy mieliście potrzebę z niego korzystania poza testowym uzyciem czy działa? Pikanie jest łagodne i ciche. Dziecka nie obudzi.

Przy okazji dodam, gdyby ktoś nie czytał instrukcji :) : jednokrotne naciśnięcie - wyłącza pikanie w trakcie aktualnego cofania.

Długotrwałe przytrzymanie przycisku: włącza/wyłącza system.

[meganecoupe02]

We dwóch może będzie nam raźniej zakładać taką instalację :) mam dokładnie ten sam pomysł na te czujniki (fabryczny wyłacznik + chińskie czujniki).

 

Po wciśnięciu przycisku przejście pojawia się między B1 i A2

B2 to jest + dla czerwonej diody, B3 to minus dla czerwonej diody.

A1 i A2 to zasilanie piktogramu, to jest zwykła żaróweczka.

Podejrzewam, że na A1 dochodzi +, a A2 to masa i sterowanie fabryczną centralką prawdopodobnie tez odbywa się masą.

 

Kilka zdjęć ode mnie:

 

 

 

 

 

 

 

Ten magiczny czarny plastik nic w sobie nie zawiera, to tylko podstawka przytrzymująca diodę i żaróweczkę na swoim miejscu.

 

jonasz1983, możesz zdradzić resztę swojego pomysłu? Jak chcesz załatwić sprawę z tym przyciskiem monostabilnym? Myślałeś może o instalacji oryginalnej centralki z chińskimi czujnikami?

[gojgien]

Ten magiczny czarny plastik nic w sobie nie zawiera, to tylko podstawka przytrzymująca diodę i żaróweczkę na swoim miejscu

Żaróweczka i dioda nawet bez tego plastiku utrzymają się w swoich pozycjach..

W tym przycisku jest niepotrzebny drugi wyłącznik, a że podstawa i płytka taka jak w przyciskach szyb meganki i sceniola drugiego, to to miejsce jest przygotowane dla 2 wyłączników, przykładowo otwieranie/ zamykanie szyby. Tu drugi wyłącznik zastąpiono tą czarną atrapą wyłącznika.

[jonasz1983]

meganecoupe02, ja mam już kupiony zestaw czujników VALEO, więc będę próbował to zrobić z tymi czujnikami.

W związku z tym, że jest to przełącznik monostabilny mam zamiar wstawić pomiędzy ten przełącznik, a centralkę przekaźnik bistabilny ON/OFF

coś podobnego do tego http://ase.hoste.pl/sklep/index.php?p70,przekaznik-bistabilny-4wsp

chwilowy impuls z przełącznika będzie dawał sygnał do wyłączenia lub włączenia, a dalej z górki.

Co do pikania to nie wiem jak głośno pika w fabrycznej instalacji, ale ten z VALEO to naprawdę daje po uszach, a tak poza tym to jak już coś będę montował to chcę to zrobić porządnie, a nie później żałować, że tego nie zrobiłem.

Edytowane 16 Maja 2012 przez gojgien

[gojgien]

Wszystko fajnie pomyślane ale tylko w teorii, praktyka może być bardziej skomplikowana.

W specyfikacji przekaźnika doczytałem:

- przekaźniki mogą być sterowane napięciem + (seria 4WSP i 4TSP), lub masą (seria 4WSM i 4TSM )Tu OK

- po włączeniu zasilania (reset), styki zawsze rozwarte (NO) Tu babol

Wynika z tego że każde włączenie zapłonu będzie rozłączać obwód zasilania centralki, więc wrzucenie wstecznego biegu nie aktywuje czujników.

Przed pierwszym cofaniem, tym przyciskiem będziesz musiał zmienić stan przekaźnika na włączony, ON.

Przy kolejnym włączeniu zapłonu ponownie to samo.

Musiałbyś znaleźć podobny przekaźnik ale taki, by nie zostawał w pozycji rozłącz po zaniku napięcia lub nie resetował się po jego podaniu.

Ewentualnie zastosować za nim kolejny przekaźnik z 1 stykiem biernym, 1 czynnym i oddzielnie zasilana kotwicą, przełączającą pomiędzy tymi stykami. A tym co sobie wybrałeś sterować jego cewką.

Jeszcze ciekawe w jakim będzie stanie jak zapłon wyłączysz, czy czasami elektronika w przekaźniku nie musi być stale zasilana. (skrajne podłączenia + i - na schemacie przekaźnika)

Ja bym się obawiał pozostawić taki klocek pod napięciem jak auto opuszczam i zamykam.

Co do pikania to nie wiem jak głośno pika w fabrycznej instalacji, ale ten z VALEO to naprawdę daje po uszach

Jeśli nie posiada potencjometru albo przełącznika głośności to rozwiązanie jest proste.

Zaklejasz szczelnie buzer taśmą 3M i próbujesz głośność. Jak za cicho to igła i w taśmie robisz dziurkę, ewentualnie większą lub kolejną i tak do skutku.

Radzę to jednak sprawdzać gdy będziesz za kierownicą, na włączonym silniku, głośno ustawionym radiu i dmuchawie na ful. (szczególnie jak masz automatyczną klimę, to ona rządzi)

To są extremalne warunki ale latem na patelni parkingu bardzo często się przytrafiają.

Z tego powodu mój fabryczny buzer przeniosłem z bagażnika nad podsufitkę, pomiędzy szklane dachy. Mam go praktycznie nad głową, lekko zaklejony taśmą. Teraz wiem, że słyszę kiedy buzuje i nie muszę się tego domyślać.

Edytowane 16 Maja 2012 przez gojgien

[jonasz1983]

Oczywiście, że przekaźnik ma być NC bo bez tego ani rusz... Przykład jaki dałem to na szybko to co zanalazłem w sieci, pierwszy link z google.

Konkretny przekaźnik dopiero będę szukał, a w poprzednim poście przedstawiłem w skrócie plan działania tak na szybko...

A propo piszczałki, skoro uważacie że wyłącznik jest zbędny to po co montowali go w fabrycznych systemach, a Ci co mają fabryczne układy i uważają, że wyłącznik jest zbądny to niech przerobją instalację, wywalą wyłącznik i zmontują wszystko na stałe.

...jedni lubią znaczki, inni rybki, a jaeszcze inni lubią wąchać klej... wiec nie ma sensu kogoś na siłę przekonywać.

Wymyśliłem sobie taki układ, chcę go wykonać dla własnej przyjemności, zadałem techniczne pytanie, a w odpowiedzi dostałem: ...po co Ci to..., ...ja mam ale nie używam..., ...to sobie zaklej...itp. Jeżeli tak ma wyglądać to forum... to ja dziękuję bardzo.

 

gojgien fajnie, że masz wiedzę i dzielisz się z nią z innymi, ale komentarze typu po co, na co...to mógłbyś zachować dla siebie. Jak będę chciał ze swojego granda zrobić np. kabrioleta to będzie to wyłącznie moja sprawa...

 

PS Sorry za błędy, ale ta taśma 3M wyprowadziłą mnie z równowagi...

Edytowane 17 Maja 2012 przez jonasz1983

[meganecoupe02]

Ja chyba skusze się na przerobienie tego przycisku na bistabilny i problem z przekaźnikiem będę miał z głowy :) Buzzer jest głośny, bo zazwyczaj jak ktoś dokłada czujniki parkowania to montuje wszystko pod tapicerką w bagażniku, co dość mocno tłumi go już na starcie. Buzzerem bym się przejmował na końcu. Zazwyczaj jeżdżę sam, więc pasażerów z tyłu nie ma, a nawet jak są to chwila piszczenia nikomu nie zrobi różnicy (w końcu to kierowca rządzi w aucie :) )

[gojgien]

jonasz sorry że próbuję podrzucić trochę rad z praktycznego użytkowania urządzenia w wersji fabrycznej jak i dokładanej do starszego sceniola.

Możesz się tymi przekaźnikami i wyłącznikami obudować jak w kokpicie boeninga guzik mnie to obchodzi, nie ja to będę użytkował.

Dziwią mnie też Twoje pretensje, że piszę o zauważonych wadach tego przekaźnika w tym układzie.

To Ty taki (ponoć) przypadkowy podlinkowałeś i na jego parametrach te wady zauważyłem i o nich ostrzegam.

Jeśli chodzi o wyłącznik to owszem, moim zdaniem jest zbędny, co nie znaczy, że ze sceniola drugiego go wydłubię.

Przeróbka nie jest watra świeczki, począwszy od szukania i zakupu zaślepki w to miejsce, po przeróbkę instalacji, by układ działał bez niego. Po prostu nie używam go.

W starszym sceniolu nie mam tego wyłącznika i nie brakuje mi go w czasie użytkowania.

Dlatego też zapytałem o powód komplikacji sobie życia, z jego wstawianiem w dokładany układ czujników. To nie komentarz tylko próba zrozumienia tych powodów.

Samo posiadanie fabrycznego wyłącznika w desce i tak nie będzie nobilitowało zakupionego uniwersalnego systemu do miana fabrycznego. Że to doszywany układ i tak będzie widać po osadzeniu czujników w tylnym zderzaku jeśli go nie wymienisz.

No ale Twoja sprawa, jak pisałem wyżej.

Co do taśmy 3M, to wiedz, że najlepsze są proste pomysły i nie tylko w tym przypadku.

Też jestem zdefiniowanym przeciwnikiem druciarstwa w ważnych podzespołach, jednak buzer do takowych nie należy i bezsensem jest dobudowywanie do niego profesjonalnych układów z potencjometrami, regulującymi jego głośność czy barwę dźwięku, skoro takich producent nie przewidział, a jest za głośny.

Wyłącznik na to też nie pomoże, układ będzie miał dwa stany.

Włączony z dającym po uszach buzerem, albo wyłączony z błogą ciszą ale bez działającego układu.

Wszystkie pośrednie i tak trzeba będzie jakoś rozwiązać jeśli układ ma działać, a głośność ma być regulowana, lub dostosowana do potrzeb i ucha właściciela.

No i jeszcze jedna rada na koniec.

Weź coś na nerwy skoro wspomnienie o taśmie izolacyjnej 3M wyprowadza Cię z równowagi do tego stopnia, że nie panujesz nad pisownią.

A forum, pomimo Twoich mniemań, właśnie tak powinno wyglądać. Powinny się ścierać ze sobą różne opinie. Czasami nawet diametralnie przeciwstawne.

Miejsce gdzie wszystko jest tylko chwalone i jest przyklaskiwanie każdemu, nawet najgłupszemu pomysłowi, nazywa się klubem wzajemnej adoracji.

Niemniej jednak raz jeszcze przepraszam, że wlazłem w temat i zabrałem głos. Postaram się na Twoje posty nie odpowiadać, by znowu nie urazić Twojego EGO.

[cotus]

Dołączę się do tematu. Właśnie dzisiaj zamontowałem taki przełącznik z takim przekaźnikiem, tylko że w czujnikach na przód auta bo mnie denerwowało że co chwile podczas jazdy mi się załączały. Do jazdy w trasie przednie nie są mi potrzebne tylko do parkowania w ciasnych miejscach, tylne osobno są zasilane od światła wstecznego. Po wyłączeniu silnika następuje reset przekaźnika i jest ok bo nie piszczą cały czas, jak potrzeba to je załączam spowrotem i jak niepotrzeba to je sobie można wyłączyć, zasilenie czerwonej diody działa tylko podświetlenia przycisku niemam bo niezgadza sie polaryzacja diody w przycisku ale to akurat mi nie przeszkadza wiec nie podpiąłem. Pozdrawiam i dzięki za podpowiedzi.