Scenic II phII przekręcona panewka scenic II 1,9

[Viniu]

Pani i Panowie, a ja mam pytanie z trochę innej beczki, ale dotyczące słynnych panewek: czy istnieje możliwość profilaktycznego "poprawienia" tego elementu zanim dojdzie do rozpierduchy silnika? Może jakieś zestawy naprawcze, zastępcze, zapobiegawcze.. cokolwiek, co pozwoliłoby ze spokojem użytkować nasze Renówki ?? Przyznam, że z żadnym poprzednim autem nie miałem takiego stresu przed dalszą podróżą jak ze Scenic'iem. No to nie jest chyba normalne ??

[mrarek]

IMHO:

1) 100% pewny układ olejenia, czyli albo nowe auto (problem już nie występuje) albo układ olejowy po naprawie (nowe części) albo po porządnym płukaniu układu olejowego

2) częsta wymiana oleju + filtra, by nie doprowadzić do zagnieżdżania się osadów z oleju w zakamarkach

[Viniu]

albo po porządnym płukaniu układu olejowego

 

Masz na myśli użycie preparatów typy Liqui Moly i temu podobne ?? Sporo głosów odradza te zabiegi... ale skoro u nas to mogłoby pomóc ?? Praktykował ktoś z Was takie płukanie ??

 

Co do częstej wymiany oleju i filtra to zgoda, tu rozumiem, z tym, że większość z nas jest drugim bądź trzecim właścicielem i nie mamy pewności, że poprzednicy wystarczająco często wymieniali olej i filtry. Stąd moje pytanie o działania prewencyjne :lol:

 

Swoją drogą gdzieś wyczytałem, że w pewnym stopniu uniknąć problemu można stosując przy okresowej wymianie oleju filtr oleju ale od Volvo 1.9d, który ma większa pojemność i lepszą "wydajność" filtrowania. Teoretycznie może coś w tym być...

Edytowane 6 Marca 2013 przez Viniu

[mrarek]

nie wiem akurat czy preparaty...

jakbym miał możliwość to po zakupie, zdemontowałbym cały "dół", wszystko umył, wyczyścił, zweryfikował i na nowo złożył. do tego nowy filtr + olej co 10 kkm.

IMHO powinno to załatwić temat na zawsze.

Edytowane 6 Marca 2013 przez mrarek

[Gość jaku_z_jelcza]

Napiszcie jak się wam zachowują silniki po naprawach po dłuższym przebiegu (napiszcie ile km zrobiliście od naprawy) jeśli jeszcze je macie.

[Iron.Falcon]

jestem świeżo przed zakupem 1.9 dCi i proszę o jakieś rady co mogę zrobić na etapie zakupu by ewentualnie zminimalizować ryzyko problemów z panewkami... i dalej co mogę zrobić po zakupie ( prócz oczywistej wymiany oleju )

[mrarek]

praktycznie nie możesz zrobić NIC przed zakupem oprócz osłuchania pracy silnika.

po zakupie tylko wymiana oleju - lub o ile się ktoś zgodzi - demontaż miski i wału krobowego, by dokonać oględzin.

[Marcinescu]

Mechanik który robil mi silnik powiedzial że do panewek można dorobić zatrzaski ale i tak nie dają gwarancji bo i z zatrzaskami panewki potrafią się przekręcić. Mechanik w tym czasie co robił moje auto miał również dostawczego Forda i Fiata - również na przekręcone panewki jeden to nawet miał 60tyś. zrobione od nowości (kupiony w saloie) i poszła panewka.

 

Co do zapobiegania to tak jak piszą wyżej, regularne wymiany oleju - dobrej jakości, markowe filtry oleju, obrazek św. Krzysztofa i różaniec na lusterku ;-)

 

U mnie po wymianie wału silnik chodzi dobrze ale za dużo kilometrów to jeszcze nie nastukałem.

[megane ang]

Mechanik który robil mi silnik powiedzial że do panewek można dorobić zatrzaski ale i tak nie dają gwarancji

 

a możesz go zapytać jak on to robi ??

[mrarek]

zatrzaski czy zamki bo to różnica. jak nie ma smarowania (bo z tego właśnie bierze się problem w tych silnikach) to i na panewkach z zamkami zatrze wał korbowy.

[Gość jaku_z_jelcza]

1.9 dCi

Nie da się tego sprawdzić bez rozbiórki. Jedne siadają po raz drugi po 206 tyś a drugie latają po 400 i przynoszą właścicielowi same oszczędności

Edytowane 7 Października 2013 przez jaku_z_jelcza

[mrarek]

to czyste spekulacje :lol: benzyny też się sypią i wcale nie jest powiedziane, że coś się psuje RAZ przy tym samym silniku. to forum i inne są najlepszym przykładem. aż się boję napisać, ale przez 73 kkm jakbym porównał koszty spalania ON, a koszty noPb to raczej na tych pierwszych już sporo zaoszczędziłem :) średnie spalanie z tych 73kkm poniżej. ile bym miał średniego spalania z benzynowca?

inna sprawa, że jazda samochodem z silnikiem dizla to przyjemność, za którą niektórzy pójdą... ;)

Edytowane 14 Maja 2013 przez mrarek

[Gość jaku_z_jelcza]

Muszę przyznać ci rację, przyjemność jazdy dieslem to przyjemność za która wielu pójdzie.

Edytowane 7 Października 2013 przez jaku_z_jelcza

[mrarek]

pewnie masz jakąś tam rację :)

ale jak tak patrzę, co w tych cysternach wożą to i benzyny bym się szczerze obawiał ;) akurat mam kontakt z paliwem, cysternami, naprawą etc. a teraz jeszcze zalewa nas tańse wschodnie paliwo :lol:

[Gość jaku_z_jelcza]

Wlejesz paliwo z brudnego zbiornika i możesz załatwić i pompę i wtryskiwacze. Po jednej pomyłce.

Edytowane 7 Października 2013 przez jaku_z_jelcza