Scenic II phI Spalony silniczek hamulca ręcznego?

[kipi]

Znalazlem tematy o'uszkodzeniach recznego hamulca ale nic szczegolowego wiec postanowilem zalozyc swój temat.

 

Miałem zdarzenie drogowe którym w skutek uszkodzenia wętla w trakcie wyprzedzania nagle zeszło powietrze z koła. Zatrzymanie samochodu z prędkości 100km/h spowodowało jednak że zniszczyłem oponę. Dosłownie 100m dalej był zakład oponiarski gdzie wymieniono mi zapas ale jak uruchomiłem silnik to ręczny sie nie zwolnił. Musiałem zerwać blokadę. Od tej pory ręczny nie działa, nie słychać pracy silniczka. Bezpiecznik sprawny, złacze pod siedzeniem kierowcy ok. Dzisiaj podłączyłem komputer i wyszło że silnik spalony. Sygnały próby zaciąganiua ręcznego są ale ręczny nie zaciąga się.

I teraz tak sie zastanawiam jak to możliwe ze 2 godz. Wcześniej dzialał. Mechanik powiedział że może sprawdzic modul ale że najlepiej kupic choćby używany ale nie otwierany bo wtedy jest pewne że jest szczelny i że potemtrudno go uszczelnić. Jak to jest z tym uszczelnieniem? Rozbierał ktoś ten moduł hamulca i może napisać coś o możliwości wymizny samego silniczka czy to w ogóle nie wchodzi w rachubę? Czy warto kupić używany moduł?

Edytowane 25 Sierpnia 2012 przez kipi

[mrarek]

wyjmij go i wyślij do Kaczorów

[gojgien]

Gdzieś na forum widziałem albo post, albo manual z opisem podmiany linek w elektrycznym hamulcu postojowym sceniola II.

Jest to rozbieralne i z tego co tam było napisane wynika, że można uszczelnić domowym sposobem.

Edytowane 25 Sierpnia 2012 przez gojgien

[kipi]

Już poprawiłem. Przepraszam ale pisałem tekst wczoraj na tablecie, który nie wyrabiał z szybkością pisania.

Co do samego demontażu modułu hamulca to można go zdemontować i potem jeździć nic tam się nie zabrudzi?

Nie mam kanału czy aby mieć do niego dostęp trzeba auto podnieść bardzo czy lewarek, podpórka i zdjęcie koła wystarczy?

[mrarek]

ZTCW bez modułu można jeździć. jak masz krótkiego SCII to całość jest po prawej stronie i wystarczy podnieść bok

[kipi]

Od 2 dni hamulec zaciąga i zwalnia. Naprawił się sam i to mnie martwi bo nie wiem co było przyczyną jego niebytu w ciągu ostatniego miesiąca. Wg oględzin mechanika linki wszystko jest OK w IDEALNYM stanie, nie pęknięte. Odgłos pracy silniczka jest cichy (nie rzęzi, nie pyka). Powiedział jednak że problem może być w jakimś czujniku naciągu w samym module. No i jestem w kropce. Narazie nic nie demontuję, jadę na diagnostykę komputerową do innego elektryka może coś więcej mi powie i wykasuje błędy. Czy ktoś może ma jakieś własne typy?

 

Dodano: 02 paź 2012 - 09:30

Aktualizacja.

Nie odciąga do końca linki w lewym tylnym kole. O mało nie spaliłem klocków. Stuki, a nawet straszne skrzypienie już sie pojawiło przy zaciąganiu hamulca. Demontuje hamulec i napiszę co dalej.

 

Aktualizacja II.

Hamulec przyszedł z naprawy. Zamontowany. Ciąg dalszy kłopotów. Otóż okazało się, że na stacji diagnostycznej że ręczny nie hamuje równomiernie (a nożny tak). Pojechałem przyuczyć ręczny i kicha. Pluje błędami typu zły naciąg linek, złe prowadzenie ale generalnie że coś z linkami nie halo. Okazało się, że nie zaciąga wcale prawego tylnego koła. Pokazuje błąd hamulca parkingowego i kicha. "Kaczory" mówią, że testowali i było oki, że to nie możliwe. Mechanik że uszkodzony czujnik naciągu. Tak więc muszę sprawę sam rozeznać bo narazie stoję w miejscu. Nie mam kanału ani nijakich możliwości samemu wczołgać się pod auto. Ech, zmęczony jestem tym ręcznym.

Edytowane 25 Października 2012 przez kipi