Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Proszę o opinie i uwagi


miking

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

na początku chciałbym się przywitać i podziękować za wszystkie uwagi.

Nosimy się z zamiarem kupna Renault Megane III, obecnie mamy Lagune I ph2.

Rozważamy dwie możliwości używany Groundtour albo nowy Hatchback Generation. Co do drugiej opcji to mamy przygotowaną wycenę nowego auta za około 44tys z gwarancją 4 letnią.

Najchętniej kupilibyśmy używane kombi - wariant optymistyczny to niespełna dwu-latek, do którego za 2tys. można dokupić gwarancję (pod warunkiem, że jego przebieg roczny jest do 15tys? - nie wiem dokładnie)...

Ma być to benzyna i ma być to auto rodzinne - moc nie jest tutaj priorytetem, a przebiegi nie będą duże.

W obecnym aucie mamy gaz i bardzo dobrze się sprawuje, więc bierzemy pod uwagę opcję dokupienia instalacji - fabryczna instalacja 3tys.

Ok, to tyle słowem wstępu, teraz pytania:

1. Czy uważacie, że lepiej kupić nowego Generation (Hatchback) ze słabszym silnikiem 100km i skrzynią 5-cio biegową, czy używane kombi. Wolałbym kombi jako auto rodzinne.

2. Co uważacie o tym aucie:

http://otomoto.pl/renault-megane-z-pewna-historia-C26904357.html

dziękuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że lepiej kupić to co się faktycznie chce czyli młodego Grandtour-a.

Tu pierwszy z brzegu zapamiętany z moich poszukiwań: http://auto-zieba.com.pl/samochody-uzywane/a,145,renault-megane-iii-16-16v-110km-dynamique-1.6-110KM-16W-PB.html

Lepsze wyposażenie i gwarancja do 2014.05, cenę pewnie można sporo zbić, a przynajmniej spróbować.

Co do dodatkowej gwarancji to chyba tylko pierwszy właściciel może wykupić?

Edytowane przez kataryniarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast Grandtoura z 2009 rocznika (czyli auta z błędami wieku młodzieńczego) wybrałbym Grandtoura z końca tego roku (są upusty, o których zapewne wiesz). Dołożyłbym parę złotych (nawet na kredyt), ale miałbym auto nowe (sam tak zrobiłem stojąc rok temu przed wyborem nowego auta i nie żałuję). Kupując nawet 2-letnie auto nie masz jakiejkolwiek 100% pewności, że jest bezwypadkowe. Poza tym... Kto sprzedaje 2-letnie auto? Wybierz Grandtoura z silnikiem 1.6. Ta meganka z Twojego postu to jakaś dość biedna opcja, ale sprawia dobre wrażenie. Tylko przy sprzedaży bardzo dużo straci (ze względu chociażby na braki we wspomnianym wyposażeniu).

A może wybrałbyś Scenica III? To również pojemne i rodzinne auto :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.renault.pl/media/cennik-promocyjny/-pdf-/att00191994/AM11_MK3.pdf

 

Podobnie jak Norbert sugerowałbym zakup nowego auta, jeżeli tylko fundusze na to pozwolą. Słyszałem opinie dealerów, że tego silnika 100 konnego nie ma za bardzo sensu brać, ale prawdę mówiąc nie miałem z nim nigdy do czynienia więc nie mogę dać żadnych bliższych informacji. Nie sprawdzałem też jakie są opcje wyposażenia (w sensie co zawierają), ale znając renówki to nawet AUTHENTIQUE będzie miała wszystko co potrzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za uwagi. Jeśli chodzi o Scenica to bardziej podoba nam się Megane...

Pytanie co bardziej się opłaca kupić np 3 latka za niecałe 36tys czy nowy za 49tys? Zostaje 13 tys w kieszeni na ewentualne naprawy. Wiadomo ze auto po 3 latach traci najwięcej na wartości.

Czy uważacie ze auto z gorszym wyposażeniem dużo więcej traci przy sprzedaży? Skoro kupię używany, który już jest tańszy...

Ta gwarancje może każdy dokupić nie musi to być pierwszy właściciel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto z gorszym wyposażeniem nie traci więcej na wartości teoretycznie, ale ciężej jest później je sprzedać. No ale chyba nie zamierzasz kupować auta z myślą o jego sprzedaży? :D Jak już powiedziałem - osobiście wziąłbym nowy z salonu jeżeli by fundusze na to pozwoliły, używanego nigdy nie jesteś na 100% pewny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś, że zostaje 13 tyś na ewentualne naprawy. Zgadza się. Można jednak ich uniknąć (teoretycznie) kupując auto nówkę na 2-letniej gwarancji. Jaką masz też pewność, że te 13 tyś zł Ci wystarczy na te naprawy? Jeśli poprzednik zajeździł auto i nawet jeśli ono ma niewielki przebieg, to ja bym odpuścił. Takie auto to skarbonka bez dna...

Co do silnika 1.6 16V to miałem dwie renówki z tym silnikiem: Lagunę I ph II oraz Megankę II ph I. W lagunie wymieniałem tylko płyny i filtry, bo wszystko grało. W megance zaczęło padać KZFR (koło zmiennych faz rozrządu) i takie auto sprzedałem. Poza tym trzeba się liczyć na wymianę cewek (w megance poprzednik wymienił wszystkie na jakieś "no name", ale przetrwały moją eksploatację). Cewki i ich wymiana to dość małe koszta, ale jednak.

W nowym aucie nawet jak przez 2 lata któraś padnie to chyba uaunie to gwarancja (chyba).

Co do wyposażenia to wspomniana wyżej wersja Autentique to nieporozumienie... Takie wersje można spotkać najczęściej w autach po firmie... Klima manualna, zero wstawek chromowanych, chyba krobki z tyłu. Wybrałbym wersję po niej czyli np Expression.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie popadajmy w jakąś paranoję :D 2 lub 3-letnie auto z małym przebiegiem i w benzynie, czego tu się obawiać. Na dodatek można kupić bezpośrednio od Reno z gwarancją. Oczywiście jak jest kasa to można pokusić się o nowe jeśli mamy w perspektywnie kilka lat użytkowania, ale to już kupujący powinien wiedzieć na co go stać.

 

miking tu jeszcze lepsza oferta niż poprzednia:

http://www.renault.pl/samochody-uzywane/wybierz-samochod/#action=detailsAction;id=6cfb4ef7-1f06-4fc3-be14-68648bae4bad

Edytowane przez kataryniarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W salonach Renault można często kupić właśnie używane autka, pozostawione np. w rozliczeniu. Komis dealerski to jedno z lepszych miejsc do kupienia używanego samochodu, choć trzeba się liczyć z tym, że ceny są tam wyższe niż w np. w prywatnym komisie, ale oferta powinna być ciekawsza (w sensie bezpieczniejsza).

Jeśli zależy Ci na aucie rodzinnym to Grandtour jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem (przestroniejsza kabina w drugim rzędzie niż w htb, znacznie większy bagażnik). Mój ma właśnie 2 lata i nie mam najmniejszych powodów do narzekań :D Nie kupowałem dodatkowej gwarancji i sugeruję się dobrze nad tym zastanowić. Przede wszystkim sprawdź jakie są wyłączenia, bo to nie jest klasyczna gwarancja producenta, tylko ubezpieczenie. Ogólnie MIII jest znacznie lepszy jakościowo niż poprzednik, więc nie zakładałbym od razu, że na naprawy wydasz jakieś ogromne sumy.

Nie napisałeś na jak długo chcesz kupić samochód. Wiadomo, że nowe auto traci mnóstwo na wartości już w chwili, kiedy wyjedziesz nim z salonu, więc zakup na krótszy okres przestaje się opłacać. Jeśli jednak planujesz pojeździć nim dłużej (5-6 lat), wówczas warto zainteresować się nowym. Tym bardziej, że Reanult jest jednym z najtańszych samochodów w swojej klasie i dodatkowo całkiem przyzwoicie wyposażony.

Wybór oczywiście nalezy do Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie dodatkowej gwarancji to również przed parunastoma dniami stałem przed takim dylematem. Dowiedziałem się, że to bzdura jakich mało. Dotyczyła ona generalnie tylko rzeczy, które wyszłyby w trakcie eksploatacji. Przeglądy czyli materiały oraz robocizna to normalny wydatek. Pierwszy przegląd po dwóch latach lub 30 tyś km to wydatek ponad 1000 zł. Kupując dodatkową gwarancję skazujemy się na kolejne takie wydatki zamiast np 400 zł (wymiana wszystkich filtrów i oleju w niezależnym serwisie). Ja zrezygnowałem z tego ubezpieczenia. Koszt w przypadku scenica III na 1 rok to coś 1400zł... Paranoja. Płacić tyle kasy za obrożę na szyję... Takie coś to powinno być za przysłowiową złotówkę, bo i tak jesteśmy skazani na mega kasowe przeglądy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

norbert_p, zapoznałeś się z czymś takim jak ZEN? Jest to kontrakt serwisowy + przedłużona gwarancja. Za przeglądy w trakcie trwania kontraktu nic nie płacisz (części i robocizna). W przypadku MIII to wydatek 1399zł. To chyba niezła cena jak na spokój przez 4-5 lat?

Edytowane przez robpab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc tak chcielibyśmy pojeździć autem min 5 lat. Z moich obserwacji wynika iż rynek wymusza na nas obecnie częstsza zmianę auta. Po pierwsze co chwile wychodzi nowsza teoretycznie ładniejsza wersja naszego modelu i nasz przestaje się podobać, a o drugie auta nie sa już tak trwałe jak kiedyś. Tak jest nie tylko w branży motoryzacyjnej.

Zen to ciekawa propozycja. Tylko czy pokrywa ona elementy eksploatacyjne np klocki?

Jeśli chodzi o przedłużona gwarancje na 4 lata to teoretycznie jak ktoś ma teraz Renault to jest ona za darmo i zapewniono mnie ze nie różni się od podstawowej.

Jak myślicie czy z kupowaniem u dealera innej marki też jest bezpiecznie? Teoretycznie tak, tylko czy oni dają gwarancje? Mam doświadczenia z jednym dealerem, który sprzedawał używane auta w bardzo złym stanie....

Najchętniej kupilibyśmy auto do max 38tys. , ale rozumie argumenty podane za nowym autem. Jak patrzę o znajomych to jednak grono z nich kupuje używane 2 lub 3 łatki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy kupnie używanego samochodu zawsze trzeba wszystko posprawdzać, jednak komisy dealerskie w większości nie bawią się w jakieś przewałki, ale jak to w życiu wszędzie możesz trafić na tzw. minę. Wydaje mi się jednak, że w przypadku samochodów używanych kupowanych u dealera ryzyko jest mniejsze.

Zakup 3-latka jest bardzo rozsądny pod względem ekonomicznym. Auto ma już za sobą największy spadek wartości, więc można je kupić za połowe ceny nowego. Jest to jednak samochód używany, więc koszty jego dalszej eksploatacji będą zależały od tego na jaki egzemplarz się trafi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego miking,

 

Będąc na twoim miejscu szukałbym naprawdę zadbanego używanego autka. Ale w grę wchodziłby tylko taki, co którego miałbym 150% pewności, że nie był uderzony i użytkowany niewłaściwie. Trudno jednak znaleźć taki egzemplarz, choć trafiają się takie okazje. Na każde auto trzeba patrzeć chłodnym okiem, gdyż wiadomo jak obecnie handlarze kombinują. Jeśli nie znalazłbym auta w dobrym stanie bez zastanowienia postawiłbym na nowe z wyprzedaży rocznika lub na jakieś z uboższym wyposażeniem. Klima manualna? Nie szkodzi, ważne że jest chłodno. Szyby z tyłu na korbkę? Skoro jest klima to i tak rzadko się z tego korzysta. A zawsze masz nowe autko, o które sam dbasz i na które masz gwarancję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!