Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

silnik 1.9 dci w rx4 - zastanawiam się nad kupnem samochodu


jedna_brew

Rekomendowane odpowiedzi

witam,

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

jestem nowy na tym forum, więc wpierw witam wszystkich serdecznie.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

obecnie poszukuję drugiego samochodu w rodzinie. musi być na tyle duży, żeby jakby co przewieźć dzieciaka i wózek, ale musi mniej palić niż mój obecny automobil :lol:

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

jedną z opcji, którą rozważam, jest scenic rx4 z silnikiem 1.9 dci. silnik 2.0 nopb+lpg chyba odpada (a szkoda...), ponieważ widziałem że w tych silnkiach butle gazem montuje się w bagażniku (a nie np. pod podwoziem, jak w fordzie).

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

pytanie:

1. jak to wygląda z awaryjnością 1.9? panweki, turbina, osprzęt elektryczny, sprzęgło, wtryski? jak sprawdzić przy zakupie czy wszytsko ok?

2. jak to wygląda z wałem? większość ludzi od razu go regeneruje w koszcie około 1500 zł, trzeba?

3. koszty naprawy: turbina, wtryski, sprzęgło, rozrząd?

4. na co zwrócić uwagę przy zakupie? czy ten silnik cieknie, czy żre olej?

5. SPALANIE: w mieście na krótkich odcinkach - dom-przedszkole-praca, u mnie to wyjdzie razem 5 km...

6. czy ktoś z woj.sląskiego dałby sie przejechać (w zamian za cernego kozla lub żywca), abym mógł mieć jakieś porównanie przed zakupem?

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

chciałbym usłyszeć szczere opinie użytkowników - zróbcie proszę "rachunek sumienia" bez ukrywania faktycznych wad silnika (i tego jak są kosztowne, tudzież tanie) oraz z wykazaniem jego zalet.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

dzięki,

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

jedna_brew

lapka2.gif

Regulamin pkt. 5.9 -Prezes

ok :)

Edytowane przez jedna_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5. SPALANIE: w mieście na krótkich odcinkach - dom-przedszkole-praca, u mnie to wyjdzie razem 5 km...

To daruj sobie diesla bo się nie nagrzeje i spalanie będzie w granicy 10l/100km.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. jak to wygląda z awaryjnością 1.9? panweki, turbina, osprzęt elektryczny, sprzęgło, wtryski? jak sprawdzić przy zakupie czy wszytsko ok?

Silnik taki jak w sceniku "normalnym" co wadą i zaletą jest :)

2. jak to wygląda z wałem? większość ludzi od razu go regeneruje w koszcie około 1500 zł, trzeba?

Kolega z pracy zobaczył auto i tydzień później kupił takie samo. dwa miesiące później przerabiał wał. W aucie zrobiło się znacznie ciszej, z tego co pamiętam ustały wibracje. Ja nie ruszałem, bo jest dobrze. W rozmowie na stacji diagnostycznej wychodzi, że większość takich porusza się bez wałów latem, co pozwala zaoszczędzić całkiem całkiem. Ja potrzebuję na co dzień, więc i wał się kręci. Demontaż podobno w kilkanaście minut.

3. koszty naprawy: turbina, wtryski, sprzęgło, rozrząd?

Jeżdżę 5 lat. Używam do dojazdu do chatki w górach plus Żona na dojazdy do pracy. Przejechane ok Kupiony jako 146tys, teraz ok 40 więcej.

w tym czasie: amortyzatory tył, półoś (paskudna sprawa, regenerowana za dobrych kilkaset PLN), dwa razy jakieś elementy w przednim zawieszeniu (drobne pieniądze), koło pasowe alternatora, dwukrotnie domowo naprawiana dmuchawa - przycina się na mrozie, kłopoty z centralnym drzwi kierowcy ("czasami" nie zamyka), wymiana silnika wycieraczek przednich, przez dwa sezony grymaśna tylna wycieraczka - o dziwo od roku działa bez zarzutu, wymiana sprężarki klimy, zerwany pasek wielorowkowy, który uszkodził pas rozrządu i co za tym idzie... (koszt naprawy ok 2500), "gdzieś" pęknięty wężyk spryskiwacza reflektorów (nie mam weny aby się rozejrzeć w którym miejscu", urwana poduszka skrzyni biegów (co unieruchomiło samochód na kilka godzin - naprawa 250PLN), wymiana przepływomierza. Do tego problem z zapalaniem na ciepłym silniku - wymieniony czujnik wału, miesiąc temu rozrusznik i nie zapeszając jest teraz dobrze. Zmienione świece żarowe, ale to chyba eksploatacja bardziej, tarcze przód i w planie tył. Mechanik polecanych na forum wspominał, że wcześniej czy później koło dwumasowe no i sprzęgło przy okazji. Wał do tej pory oryginalny i bez zarzutu. Tak jeżdżę tym bo się podoba żonie, potrzebuję 4x4 z dużym prześwitem a ten chyba bardziej "cywilny" niż Patrole, Vitary itd. Za rozrząd z pompą i robotą płąciłem 1,5 roku temu chyba 800 PLN. Mechanik zalecił również wymiane poduszki silnika - "tej droższej" cokolwiek to oznacza i ile kosztuje :lol:

W sumie przez te lata koszty napraw/wymian to 6-7 tys. W tej chwili szkoda mi sprzedawać, bo ciągle mam nadzieję, że to już koniec wydawania grosza.

Turbinę lekko już słychać. Ponoć jest jeszcze OK, koszt regeneracji ponoć 700 PLN + wymiana. Wtryski ponoć OK.... choć zmotywuję wkrótce mechanik do szerszego omówienia tamatu.

A jeszcze zabawna awaria... mokro w samochodzie miałem już dwa razy. Pierwszy to zalanie nóg pasażera przy mega ulewie. Powodem zapchane ujście wody na podszybiu. Drugi incydent to zabłocony wężyk odprowadzający wodę z szyberdachów. CO ciekawe, ten ma ujście w tylnym zderzaku i daje radę zapchać się od dołu. Francuz to potrafi projekt przedłożyć :)

4. na co zwrócić uwagę przy zakupie? czy ten silnik cieknie, czy żre olej?

Mój nie cieknie. Na przeglądach nie mieli nigdy uwag z wyjątkiem przedniego zawieszenia, ale jakieś drobnostki. Jak coś nie halo wymieniam natychmiast. W ciągu roku dolewam ok litra oleju, co nigdy wcześniej mi się nie zdarzało z żadnym samochodem.

5. SPALANIE: w mieście na krótkich odcinkach - dom-przedszkole-praca, u mnie to wyjdzie razem 5 km...

przed awarią palił w mieście do 6,5 - 7 ON. Teraz było gorzej. Zimą wyraźnie więcej. Na trasie Zagłębie/Oświęcim/Kęty/Żywiec średnie spalanie do 6l.

6. czy ktoś z woj.sląskiego dałby sie przejechać (w zamian za cernego kozla lub żywca), abym mógł mieć jakieś porównanie przed zakupem?

Zagłębie Dąbrowskie, a coś dokładniej?

Edytowane przez Prezes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ wczymzecz

chyba już czytałem twój post na otomoto... :) ja jestem z dg.

1. silnik - rozumiem, że zaletą jest to, że to ten sam silnik co w zwykłym scenicu (i nie tylko) więc nie ma problemu z częściami, ale jak się ma sprawa z awaryjnością? generalnie silnik ma złą opinię...

3. o widzisz, to jest wartościowa informacja, bo wydaje mi się że sporo do niego dołozyłeś - urwana poduszka skrzyni biegów tudzież wymiana półosi. mówiąc o zerwanym pasku wielorowkowym masz na mysli np. pasek alternatora&klimy? jak jego zerwanie mogło uszkodzić rozrząd? problemy z elektryką są mi niestety znane z obecnego samochodu, ale o ile elektryka o której wspomniałeś jest upierdliwa to nie unieruchomi samochodu, o tyle awarie mechaniczne silnika i zawieszenia owszem tak. troszkę mi minka zrzedła... :lol:

Edytowane przez jedna_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. wydaje mi się, że tą złą opinię ma 1.9 120KM z II generacji Megane/Scenic, a o tym 102KM chyba jest mniej niepochlebnych opinii

3. jak się zerwie wielorowkowy to strzępy lubią się wkręcić w rozrząd i "kuku" gotowe

 

wszystko i tak zależy od konkretnego egzemplarza... aha no i w 1.9 102KM nie ma koła dwumasowego, jest zwykłe sprzęgło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, na otomoto to ja. Czasami mnie nachodzi na różne takie zwierzenia, miłe było gdy kilka razy ktoś przesyłał podziękowanie czy polemikę z tą opinią :)

ad 1)

Trudno mi opowiedzieć więcej niż mnie dotknęło. Auto kupione w dużej mierze pod wpływem zachwyconej Scenikiem Żony. Teść kupił rok wcześniej i był bardzo zadowolony, Małżonka po kilku jazdach zakochała się w wysokiej pozycji za kierownicą, a w RX4 jest jeszcze wyżej. Jeśli nie masz super wymagań auto da się polubić. Wspominam o teściu po On własnie miał wiele problemów z silnikiem... włącznie z głowicą, tłokami itd. Nie znam się na machanice, w tego co opowiadał było w trasie jakieś uszkodzenie turbiny, która miała wyssać olej z silnika. Jesli coś przekręcam to może ktoś mnie wyprostuje. Czego jestem pewien to rozważał wymianę silnika (słupek z interentu itd) ale skończyło się kapitalnym remontem zatartego silnika: szlifowanie plus głowica + regeneracja turbiny. Koszt 5500PLN (sic), ale przyznam, że jeździ teraz ślicznie. Wcześniej miał jakis kłopot ze skrzynią biegów i jeszcze coś, ale niechętnie mówi o tych problemach. Jego egzemplarz przywieziony prosto z ojczyzny - FR. W Jego karierze to trzecia Renówka i wygląda na to, że ostatnia. Sam mam Avensisa PB+LPG, dwa lata młodsza, przebieg prawie 210tys i .... jeżdżę od 7 lat bez awarii. Koszt napraw = ZERO. Tego nie da się porównać. Nie wiem, może mamy pecha, może nie. Jeśli to wina mojego dbania o auto i stylu jazdy... OK, ale nigdy wcześniej tak nie miałem.

ad 3)

wydaje mi się, że dołożyłem baaardzo dużo. Myśląc o czekających być może kiedyś wydatkach w postaci koła dwumasowego, turbiny i wału to mamy wartość samochodu. Czy warto? sam nie wiem. Bywały momenty że www.allegro.pl i poszukiwania, ale zawsze wychodziło mi, że aby być zadowolonym muszę kupić RAV4 IIIgen lub CRV III i tracić tyle co pół wartości scenika co rok z tytyłu amortyzacji.

Stanąłem awaryjnie dwa razy. Raz zerwany rozrząd. Za pierwszym razem wspomniane mocowanie skrzyni biegów. Wtedy dojechałem do warsztatu kilka km, niestety autobus i odbiór auta na drugi dzień. Kłopoty z zapalaniem na ciepłym (mam nadzieję, że wymiana rozrusznika i czujnika wału wyeliminowały kłopot) też mnie unieruchamiały na 20-30 minut. to zdarzyło się może 5-7 razy.

Tak, ten wielorowkowy miałem na myśli klinowy czyli alternator, klima itd. Może i moja wina, może nie zauważyłem że się coś z nim dzieje, ale mógł się po prostu zerwać i już. Może zawalił warsztat, który chyba miał wymienić pasek przy okazji rozrządu, czyli rok wcześniej. No tak czy inaczej zrywający sie pasek wymyślił, że podczas spadania połamie plastikową osłonkę "chroniącą" pasek zębaty rozrządu i się wkręci. Przestawił kilka zębów, zerwało się jakieś tam koło klinowe i już.

Taka moja prawda o Sceniku. Inna opowieść to dobry znajomy z Passatem B6 i wydanymi dwudziestoma przeszło tysiącami na naprawy w dwa lata. Tez jakiś Diesel, bodaj 2,0 DPF.

Koledzy zrobią ja uważają. Ja raczej dojeżdżę swojego złomka do końca i to tylko dlatego, że wiem co mam. Po tym epizodzie

- po pierwsze ograniczę swój kontakt z produktami europejczyków znad Loary do win i perfum

- po drugie zakończę swoją przygodę z silnikami wysokoprężnymi.

 

Ps. aaaa. auto nie rdzewieje, co jest też chyba ważne. 12 lat i zero korozji. Jedyne to dziwnie spuchnięte czarne listewki na podszybiach, ale wygląda to na część wyjmowalną i z rekonesansu przed M1 wynika, że ten typ tak ma :). Złazi za to srebrzanka z górnej części osłony silnika.

 

Ps2. kiedyś jeszcze klakson musiałem wymienić. Niby nic a też cieszy.

 

Dodano: 21 lut 2013 - 09:35

@Pieczar

jeśli to moje nie ma dwumasa to jest najlepsza w tym tygodniu dla mnie wiadomość. Obyś miał rację! Dzięki!

No i jeśli nie tylko mnie takie wkręcenie spotkało to może tak rozważyć jakąś przeróbkę, jakaś osłona metalowa... ? kurcze, TO SIĘ NIE POWINNO zdarzać. Ktoś może ma jakieś doświadczenia, przemyślenia? Chyba jestem skłonny pójść w tą stronę. Powiedzmy, że spadło mi zaufanie do tego obszaru pojazdu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziwnie spuchnięte czarne listewki na podszybiach

ten typ tak ma :lol:

jeśli to moje nie ma dwumasa to jest najlepsza w tym tygodniu dla mnie wiadomość

nie ma, dCi 102KM ze Scenica I ph II nie ma dwumasa na 100%, sprzęgło se swego czasu wymieniałem to wiem :) dwumas idzie dopiero do Scenic/Megane II

jeśli nie tylko mnie takie wkręcenie spotkało to może tak rozważyć jakąś przeróbkę, jakaś osłona metalowa

myślę, że wymiana po zakupie i potem regularna kontrola/wymiana wystarczy

Taka moja prawda o Sceniku. Inna opowieść to dobry znajomy z Passatem B6 i wydanymi dwudziestoma przeszło tysiącami na naprawy w dwa lata. Tez jakiś Diesel, bodaj 2,0 DPF.

też sobie znajomek silnik wybrał :) co do kosztów mojego Scenica I 1.9 dCi, za chwilę stuknie nam 4 lata pożycia i serwisowe koszty do blisko 9,5 tys. PLN-ów, więc wychodzi ok. 2,3 tys. na rok... ale ja nie czekam do ostatniej chwili, aż się coś rozp..., tylko robię na bieżąco... koszty na pewno podwyższyła wymiana sprzęgła trochę na wyrost, ale robiłem na lata dla siebie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha, no to chyba odstraszyliśmy Kolegę Jedna_Brew na dobre.

W zasadzie też nie czekam. Kompletny rozrząd zrobiony był przed czasem (90 tys, potem 170), prawie jestem pewien, że ten pasek wielorowkowy był wymieniany. Inna sprawa, że może przyczyną było kółeczko pasowe ze sprzęgłem przy alternatorze. Ono hamując uszkodziło pas.

Dzięki raz jeszcze za wieść o braku dwumasy. Jest bosko!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może i tak, ale jak chce się dbać o auto, trzeba się liczyć z wydatkami... owszem mogłem nie robić sprzęgła, tylnej belki... ale zawieszenie, akumulator, oleje, filtry, hamulce trzeba robić na bieżąco, można czekać, ale potem się uzbiera, że przyjdzie zapłacić tyle, że głowa mała...

przykład olej i filtry to ok. 300 zł (olej + filtr oleju, kabinowy i powietrza plus wymiana) x 2 w roku, miałem tuleje wahaczy do wymiany, zrobiłem kompletne wahacze, bo robocizna prawie tyle samo, a mam spokój na jakiś czas...

 

nie oszukujmy się, kupujemy używane auto i wszystko z czasem się sypnie, trzeba będzie wymienić... kupowałem swojego, niby był na przeglądzie przedzakupowym u fachowców i niby wszystko ok, a 2 miesiące po zakupie trzeba było zrobić tarcze+klocki tył + klocki przód (ponad 800 zł), wcześniej rozrząd... wiadomo, że jak się kupi to pakiet startowy trzeba włożyć, a potem to już jak dbał właściciel i jak się samemu dba

Edytowane przez Pieczar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej,

dziękuję za cenne odpowiedzi, rx4 dostał kilka mocnych ciosów i troche się chwieje na nogach. ale to auto z tym silnikiem ma jakieś zalety - np. jak wpomnieliście nie ma dwumasu. co możecie dobrego napisać o samochodzie i o samym silniku z osprzętem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja RX4 nie miałem ale miał znajomy z pracy, też zresztą tu na forum zarejestrowany w tym czasie.

Jak to stwierdził- auto niszowe, po kilku mniej kosztownych ale upierdliwych awariach i problemach z zakupem części, nawet nietypowym wkładem lewego lusterka zewnętrznego, rozstał się z tym sceniolem przy pierwszej okazji. Cieszył się z tego powodu jak dziecko grzechotką.

Moim zdaniem auto dla pasjonatów, albo potrzebujących pojazdu pseudo terenowego, by dojechać w tereny mniej dostępne dla normalnego auta..

Wygoda i praktyczność wnętrza jak w normalnym sceniolu, tego nie można nie doceniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pieczar

turbina bez zmiennej geometrii? to jest konkret, dzięki za info :lol: przyłączam się do pytania pcz_07 - co oznacza, że wtryski są trwałe? czy przeżyją auto, czy po prostu są trwalsze od tych w innych wersjach silnika 1.9 i dalej wymagają relatywnie częstej wymiany?

@gojgien

rx4 to auto niszowe - fakt. po prostu szukam czegoś 4x4 nie po to żeby ścigać się z małyszem, tylko po to żeby czasem zimą wjechać pod niedużą górkę po koleinach (wysokość zawiechy ma znaczenie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!