Megane I phI Urwana plastikowa śruba odpowietrznika

[przemekpal]

Cześć.

Dzisiaj wymieniłem termostat, po uzupełnieniu płynu odpowietrzyłem układ zgodnie z serwisówką (najpierw odpowietrznik na wężu pod kolektorem ssącym, a później na wężu od termostatu do nagrzewnicy (w chłodnicy nie mam). Dokręciłem go mocno, ale z czuciem, trzymał bardzo dobrze, jednak po jeździe próbnej okazało się że jest przy nim mokro. Chciałem więc dokręcić jeszcze mocniej, jednak łepek (z około czterema mm gwintu) został mi w ręce, reszta gwintu została w obudowie węża i ani drgnie. Próbowałem wykręcić wkrętakiem płaskim jednak ten zaczął mielić urwaną szpilkę i odpuściłem. Podpowiecie, jak to naprawić? Znalazłem w domu śrubę plastikowo-metalową, łepek plastikowy, gwint metalowy, po lekkim skróceniu byłaby identyczna jak oryginalna, jednak czy inna rozszerzalność cieplna metalu nie narobiłaby tam jeszcze większych szkód? Jednak na chwilę obecną najważniejsze jest to, jak wykręcić resztę szpilki...

[Prezes]

Są odpowiednie narzędzia tzw. wykrętaki.

Można też nawiercić (używając odpowiednich wierteł) i ponownie nagwintować.

[smeg]

Możesz próbować przewiercać i wykręcać ,możesz też kupić taką rurkę z odpowietrznikiem.co będzie łatwiejsze.

[Lewy]

Chyba jednak będziesz musiał nawiercic mały otwór w pozostałym gwincie i wbić w niego np małego torxa. Może się uda. Co do zamiany śrubki na metalową to nie problem. Ja po urwaniu odpowietrznika jeździłem z mosiężną i nie było kłopotu.

[Rixon87]

Ja stosuje patent taki bo mi taż cieknie na odpowietrznik zakładam obejmę i śrubokrentem dociongam do węża patent działa jeżdze tak już z 6 miechów zero problemów.

Regulamin pkt. 5.7 -Prezes

Edytowane 29 Stycznia 2014 przez Prezes

[Kreciq]

Urwana śruba jest plastikowa. Wkręca się ją w metalową nakrętkę, która jest zatopiona w gumie.

Proponuję po prostu wydłubać pozostałość po starej śrubie i wkręcić nową (może być metalowa), koniecznie z kołnierzem i uszczelnieniem. Nic nie trzeba gwintować.

Edytowane 28 Stycznia 2014 przez Kreciq

[Prezes]

Nic nie trzeba gwintować.

Czasami gwint jest już w takim stanie, że należy to zrobić