Megane II phII Termostat? Nagrzewnica? Ciśnienie płynu chłodzącego? O co chodzi?

[jozii]

Koledzy,

piszę do Was z zaptaniem czy miał ktoś z Was podobną sytuację i czy sobie z nią poradził.

Po uruchomieniu silnika (zimny silnik) i po przejechaniu ok 10km silnik nabiera opytmalnej temperatury jednak nie działa ogrzewanie.

Przez pierwsze 10 km jazdy wskazówka temperatury silnika nawet nie drgenie, po czym w ciągu 10 sekund "wskakuje" na optymalną temperaturę, lecz nadal nie dmucha ciepłe powietrze. Po przejechaniu kolejnych, ok 2 km, temperatura silnika spada na ok 45 stopni, a dmuchawa zachyna podawać cepłe powietrze. Po przejechaniu następych kilometrów zskazówka od temp. silnika ponownie "wskakuje" na optymalną temperaturę, a dmuchawa przestaje podawać ciepłe powietrze. Jak się pewnie domyślacie po przejechanu kolejnych kilometórw temperatura silnika spada na połowę i zaczyna dmuchać ciepłe powietre i tak na zmianę - raz ciepłe, raz zimne.

Termostat wymnieniony, płyn chłodniczy też, skazowane jakieś 3 błedy, a auto nadal nie nagrzewa się tak jak powinno.

 

Z góry dziękuję za sugestie i podpowiedzi.

Pozdrawiam

 

Regulamin pkt. 5.6 - pl-literki Aston76

[Lewy]

Wygląda na to, że płyn masz albo w małym albo w dużym układzie. Tak więc albo płynu za mało albo termostat źle wmontowany (ale to chyba niemożliwe).

[Prezes]

Może tylko źle odpowietrzony.

Kiedy ostatnio był wymieniany płyn ;)

[gimak]

piszę do Was z zaptaniem czy miał ktoś z Was podobną sytuację i czy sobie z nią poradził.

Nie miałem takiej sytuacji, wiec nie musiałem sobie z nią radzić, ale napiszę co o tym sądzę i dlaczego.

Przez pierwsze 10 km jazdy wskazówka temperatury silnika nawet nie drgenie, po czym w ciągu 10 sekund "wskakuje" na optymalną temperaturę,

Z takim objawem spotkałem się jak miałem miałem nieodpowietrzny blok (po obniżeniu poziomu płynu w układzie przy wymianie węża do reduktora). Pęcherz powietrza blokował bezpośredni kontakt termostatu i czujnika temperatury z gorącym płynem - tak sobie to tłumaczę.

lecz nadal nie dmucha ciepłe powietrze.

bo jeszcze pęcherz powietrza blokuje przepływ przez nagrzewnicę.

Po przejechaniu kolejnych, ok 2 km, temperatura silnika spada na ok 45 stopni, a dmuchawa zachyna podawać cepłe powietrze.

bo szybko otworzył sie termostat i pęcherz powietrza powędrował do zbiornika wyrównawczego i nastąpiło udrożnienie nagrzewnicy, z chłodnicy napłynął zimny płyn do bloku i temperatura spadła do 45*C (szybkie otwarcie termostatu), co powoduje zamknięcie się termostatu, umiemożliwiające bieżące usuwanie powietrza dostającego sie do bloku, co powoduje, że ...

Po przejechaniu następych kilometrów zskazówka od temp. silnika ponownie "wskakuje" na optymalną temperaturę, a dmuchawa przestaje podawać ciepłe powietrze.

i kółeczko się zamyka ....

Jak się pewnie domyślacie po przejechanu kolejnych kilometórw temperatura silnika spada na połowę i zaczyna dmuchać ciepłe powietre i tak na zmianę - raz ciepłe, raz zimne.

Trochę mało danych, bo nie ma informacji jakia jest temperatura chłodnicy w momencie jak temperatura jest max oraz twardość węży (trzeba by sie zatrzymać i sparawdzić), ale z tych które są podejrzewam przedmuch do układu krążenia.

[Lewy]

A prawda jest taka, że układ na wyższych obrotach i tak się sam odpowietrzy.

Ja w MII nigdy nie odpowietrzam po zmianie płynu. Kilka razy przegazowuję po otwarciu termostatu i tyle.

[gimak]

A prawda jest taka, że układ na wyższych obrotach i tak się sam odpowietrzy.

To prawda, ale dopiero po otwarciu się termostatu, bo tylko wtedy jest to możliwe i tu też tak się dzieje, ale późniejszy spadek temperatury do 45*C powoeduje zamnięcie się termostatu i sytuacja się powtarza, a nie powinna. Moim zdaniem jedynym wytłumaczeniem jest przedmuch do bloku silnika. Po ponownym zamknięciu termostatu następuje zatrzymanie samoczynnego odpowietrzania i pęcherz powietrza pomownie zaczyna blokować nagrzewnicę do następnego otwarcia termostatu.

Gdyby temperatura płynu po otwarciu termostatu tak nisko nie spadała, że dochodzi do zamnięcia termostatu to nie byłoby tego w koło Macieju.

[pawelcure]

Witaj, miałem ten sam problem. Zaczęło się po wymianie rozrządu. Wysiadło ogrzewanie, objawy były takie same jak u ciebie. Postanowiłem zacząć od najprostszej i najtańszej rzeczy, czyli do wymiany termostatu. Niestety nie przyniosło to żadnego efektu. Męczyłem sie tak przez rok. Po pewnym czsie oddałem auto do mechanika specjalizujacego się w Renault na wymianę przegubu zewnetrznego. Przy zostawianiu samochodu wspomniałem tylko o problemie z ogrzewaniem i skaczącą temperaturą silnika. Po kilku godzinach zadzwonił do mnie, że auto jest gotowe i mogę odbierać. Na miejscu poinformował mnie że ogrzewanie też jest naprawione. Okazało się że była zapchana nagrzwnica. Poprzedni warsztat dał za dużo uszczelki w sylikonie pod pompę wody przy wymianie, część się oberwała i poszła w nagrzewnicę. Po przepłukaniu ogrzewanie wróciło do normy a temperatura silnika już nie skacze. Więc może i u ciebie jest problem z zapchaną nagrzewnicą.

[jozii]

Dziękuję Koledzy za Wasze sugestie.

Dzisiaj ponownie odebrałem auto z warsztatu, płyn wymieniony, układ ponownie został odpowietrzony i nic się nie zmieniło. Tzn. jest może trochę lepiej, ponieważ po przejechaniu tego samego dystansu, wskazówka od temp. silnika skacze trochę rzadziej, ale nadal nie jest tak jak powinno by:-(

Może rzeczywiście problem tkwi w nagrzewnicy lub złym odpowietrzeniu układu, ale przecież układ odpowietrzał mechanik, więc chyba wie jak to się robi.

Może nacie Koledzy skuteczną metodę na odpowietrzenie układu?

 

Dziękuję i pozdrawiam.