Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Silnik 2,0 T benzyna


maniek281062

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Jestem tu po raz pierwszy i chciałbym uzyskać kilka informacji o benzynowym silniku 2 litrowym z turbodoładowaniem. Otóż jedzie do mnie ze Szwajcarii auto właśnie scenic z takim silnikiem. Auto ma bardzo mały przebieg (ok.100000km.- sprawdzone) W naszym kraju aut z tym silnikiem jest niewiele, więc miałem małe obawy związane z jego zakupem. W internecie doczytałem, że to bardzo udana jednostka napędowa. Chciałbym jednak poznać opinie bezpośrednich użytkowników, na co zwracać uwagę, co wychodzi w praktyce, spalanie, itp, itd. Cenne są dla mnie jakiekolwiek informacje dotyczące tej jednostki. Do tej pory użytkuję szóste renault i wszystkie były i są z silnikami 1,4. Już się do nich przyzwyczaiłem, a teraz się muszę przestawić. Trochę już o tym silniku wiem. Wiem, że turbina i dwumasa są dalekie od kłopotów i kosztów jakie generują w dieslach. Ale internet jet raczej ubogi w informacje o tym silniku. Bardzo proszę o zarówno pozytywne jak i negatywne opinie i ewentualne rady. Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich użytkowników "renówek" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako wywołany do tablicy melduję się ;)

 

Swój samochód mam już niemal 4 lata (od listopada 2010 r.). Krajowy, wersja Privilage, był w wynajmie długoterminowym w Arval. zarejestrowany w kwietniu 2007 r. w momencie zakupu miał 73400 km. przebiegu i trochę szram na nadwoziu. W chwili obecnej przebieg to prawie 157000 km. Samochód użytkowany codziennie, regularnie tankowana benzyna EnergySaver 95 na Shellu (jeżeli akurat nie trafiam na Shella to inne stacje, ale poza kilkoma epizodami z 98 tylko na 95 oktanach).

 

Jeżeli chodzi o silnik: interwał wymiany oleju przewidywany przez producenta to 20000 km. u mnie waha się to między 15 a 18000 km. Między wymianami nie musiałem dolewać oleju (zużycie pewnie jest ale na tyle niewielkie że nie wymaga dolewki). Silnik nie sprawił mi żadnych przykrych niespodzianek, jedynie przy przebiegu ok. 120-130000 km. poległa górna poduszka silnika. W pewnym momencie (muszę sprawdzić w fakturach) nastąpiła wymiana świec. Cewki nie dawały o sobie znać. Turbosprężarka działa bezproblemowo, w porównaniu do chwili zakupu jak konkretnie docisnę gazu słychać jej lekki poświst, ale biorąc pod uwagę to co pisałem o zużyciu oleju do ewentualnch problemów jest bardzo daleko. Problemy ze sprzęgłem sa dla mnie nieznane.

 

Samochodem jeżdżę głównie po mieście, ale nie po ścisłym centrum Warszawy. Średnie spalanie mieści się w zakresie 9,7-11,0 l/100 km i dodam że korzystam z uroków turbiny, zdecydowanie i dynamicznie ruszam, kiedy trzeba żwawo przyspieszyć to przyspieszam. W trasie nie przekraczając limitów prędkości mieszczę się w przedziale 7,5 (płynna jazda w gęstym ruchu ale bez korków czyli w spokojnej kolumnie) do 9 l/100 km. jeżeli załadowanym wakacyjnie samochodem podróżujemy autostradą trzymając się górnego limitu prędkości. Jeżeli na drodze szybkiego ruchu (ekspresówka lub austostrada) nie przekraczam 120 km/h spalanie spada do ok. 8 l/100 km. Bagażnik dachowy (box) nie podnosi znacząco spalanie (ku mojemu zdziwieniu dwa lata temu i rok temu pokonywałem podobną trasę raz z boksem, raz bez i różnica w średnim zużyciu z trasy wyszła ok. 0,4 l/100 km.). Bagażnik rowerowy na hak podnósł zużycie paliwa minimalnie, na moje oko poszło w górę o 0,1 l/100 km.

 

Główne problemy jakie mam z samochodem to:

-przekładnia kierownicza (najpierw regeneracja, wystarczyła na ok. 2 lata, teraz mam zamiennik z tego co pamiętam turecki i od nieco ponad roku nie sprawia problemów);

-górne łożyska kolumn MacPhersona, ale to urok tego modelu, w samochodzie żony (1.6 16V w krótkim nadwoziu) też się z tym szarpałem. W chwili obecnej mam 3 komplet (oryginalne);

-dwa razy wymieniałem tuleje sanek pod silnikiem. Moim zdaniem element niedowymiarowany do masy pojazdu. Wymiana starcza na ok. 2 lata czyli w moim wykonaniu ok. 50000 km. W samochodzie żony ten element nie daje o sobie znać (przebieg od nowości 107000 km);

-klimatyzacja w moim samochodzie (a dokładniej samochodach) to temat rzeka. W moim wymieniałem już skraplacz, po czym rok temu radośnie poległ mi kompresor tak że nie było czego regenerować, do układu dostały sie opiłki więc i skraplacz trzeba było wymienić. W samochodzie żony kompresor poległ po 4 latach eksploatacji. O nieszczelnościach układu, gubieniu czynnika nie będę już wspominał;

-wybite sworznie przednich wahaczy, oryginały wytrzymały ok. 130000 km. podobnie przednie amortyzatory;

-Hands Free. Działa, nie działa, jak chce to działa, jak się pogoda zmieni to nie działa albo działa. Switche wymieniane kilka razy,wiele to nie dało. Po dłuższym czasie niedziałania lewa strona zaczęła działać (wszystko bo wcześniej przestało także działać wszystko). Przyzwyczaiłem się i żyję;

-skrzypienie przedniego zawieszczenia przy pogodzie w okolicach 0 stopni C. Po prostu tak ma i basta (żony samochód podobnie);

-wyłażąca listwa ozdobna wokół przedniej szyby (lewy górny narożnik). Po kilku latach niezależnie czy samochód garazowany czy nie wyłazi. Brrzydko wygląda, na pracę silnika nie wpływa;

-żarówki świateł mijania (H7). Przepalają się często niezależnie od producenta i ceny (zwykle starczały mi na 2-3 miesiące). Dostęp do żarówki kiepski, wymiana jak dla mnie trudna i męcząca. Od momentu instalacji świateł do jazdy dziennej Philips 4 LEDżywotność wzrosła a częstotliwość wymian spadła. Podobnie sprawa się ma z żarówkami świateł pozycyjnych przednich (H6W). Przepalają się często, wymiana szczęśliwie łatwa, ceny żarówek szczęśliwie spadają i coraz lepsza dostępność (kilka lat temu poza ASO nie miałem okazji ich kupić).

 

To co mnie w nim najbardziej denerwuje:

-hałas we wnętrzu przy prędkościach rzędu 130 km/h i więcej, na dłuższą metę bywa trochę męczący (1.6 16V też się tym charakteryzuje);

-niejednoznaczna praca czujnika deszczu (raz nie włącza wycieraczek, czasem szaleją po niemal suchej szybie, w drugim samochodzie podobnie);

-wspomniany problem z dostępem do żarówek swiateł mijania i ich żywotnością;

-ukształtowanie nadwozia powodujące podczas jazdy w intensynym deszczu lub przy intensywnym użytkowaniu spryskiwacza przedniej szyby zachlapanie bocznej trójkątnej szyby w drzwiach kierowcy. Szczególnie denerwujace w sezonie zimowym gdy samochód przeżywa kąpiel z solanki i niewiele widac w lewym lusterku, lepiej zdarzylo mi sie że podczas jednej trasy o długości 460 km. nie widziałem lusterka, wycieranie na długo nie starczało...

 

Samochód bardzo wygodny, dający dużą przyjemność z jazdy i wcale nie dramatycznie paliwożerny. Żony 1.6 16V spala niewiele mniej (9,2-10,3 l/100 km. przy jeździe miejskiej). Oczywiście jeżeli wpakuję się w ekstremalne korki w których tkwię bez końca potrafi wypić i 17 l/100 km. ale miałem ze 2 takie ekstremalne sytuacje). Prowadzi się doskonale, niezależnie czy przy niskich czy wysokich prędkościach (dla mnie jest bardzo stabilny w każdych warunkach). Gdybym znowu stał przed koniecznością zakupu samochodu w 2010 r. bez mrugnięcia okiem wybrałbym ten model i własnie z tym silnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dzięki wielkie za wyczerpujące informacje. Na temat użytkowania renówek jest wiele różnych zdań, ale co egzemplarz to ma swoje zachcianki.

Nie ma aut doskonałych. Z samochodami renault jestem zaprzyjaźniony już od wielu lat, więc co nie co wiem. Najbardziej interesuje mnie silnik benzynowy 2,0 T bo jeszcze nie miałem z nim do czynienia.

Teraz sytuacja trochę mi się rozjaśnia i mam nadzieję, że nie będę żałował zakupu. Dzięki za szybkie info i gdyby ktoś jeszcze miał cokolwiek do dodania na ten temat to będę tu zaglądał. Pizza - wielki browarek!!!

 

Dodano: 17 sie 2014 - 14:32

Witam!

No i auto przyjechało. Muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczony jak w Szwajcarii dba się o samochody. Ośmioletnie auto w nienagannym stanie, do wymiany jedynie tylni zderzak. Reszta cacuszko. Przebieg 90000 km. Wersja wyposażenia Dynamic lux pakiet. Dokumentacja serwisowa wzorowa. Silnik suchutki, a jego pracy nie słychać. Jak już się ogarnę to zrobię trochę fotek i wrzucę w odpowiednim mejscu. Mogę polecić każdemu samochody ze Szwajcarii ze sprawdzonych źródeł.

 

Dodano: 12 wrz 2014 - 09:43

Auto jest już zrobione, po wszystkich wymianach. Było trochę problemów z kodem do radia, bo jest strasznie głęboko ukryte. Opisałem samochód i wrzuciłem parę zdjęć w miejscu do tego przeznaczonym. Zdjęcia nie są niestety najwyższej jakości, ale fachowcem w tej dziedzinie nie jestem. Pozdrawiam i czekam na wszelkie informacje od użytkowników aut z takim silnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!