Megane III phII 6 biegowa skrzynia biegów-pic na wodę?

[KrzysztofNE]

Witam wszystkich forumowiczów. Od dwóch lat użytkuję Megane III z silnikiem 1.6 16V i 6 biegową skrzynią biegów i odnoszę wrażenie, że szósty bieg to po prostu chwyt marketingowy i został on uzyskany poprzez podzielenie skrzyni 5 biegowej na 6 biegów. W ten sposób można uzyskać teoretycznie tyle biegów, ile dusza zapragnie. Przykład: przy 3000 obr/min na 6 biegu samochód jedzie 108km/h. Prawdopodobnie tyle samo jechała, przy takich samych obrotach, moja poczciwa MI ph.II na 5 biegu. Prosiłbym, aby użytkownicy samochodów Renault, z takim samym silnikiem i skrzynią 5, podali ile mają obrotów przy 108km/h. Pozdrawiam serdecznie i Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku.

 

Kolego KrzysztofNE po przecinku, kropce stosujemy spację. Poprawiłem. Aston76

Edytowane 4 Stycznia 2015 przez aston76

[Iron.Falcon]

nie jest to chwyt marketingowy tylko droga ku lepszemu ;-) Masz więcej przełożeń = możesz lepiej dobrać bieg do obciążenia. Auto jest ekonomiczniejsze i przynajmniej w teorii szybciej przyspiesza ( nie każdy umie szybko wachlować, a 100 zazwyczaj osiągamy dopiero na 3 biegu )

W formie ciekawostki Ci tylko powiem, że w służbowej maszynie mam biegów 12 i uważam, że to o 4 za mało.

[Karst]

Pomysł z 6 biegami może i jest dobry, ale faktycznie trochę wygląda jak podzielenie skrzyni 5 biegowej, bo już przy ok. 55-60km/h pokazuje się strzałka żeby wrzucić na 6 bieg, mogłoby być to trochę później.

[Gość TomekJac]

W dieslu mojego ojca to nie pić na wodę (opel astra 3). Tam szóstkę wrzucam dobrze ponad setkę mając na budzik. U kumpla w Scenicu 2,model 120 km podobnie. A w benzynie to zależy, w Mercu 2.0 kompressor rzeczywiście wygląda to jak podzielenie 5 biegów na większą ilość. Natomiast u mojego brata w Ibizie 1.4 tdi jest 5 biegów ale niesamowicie długich - piątka przy ponad 110 km/hej. Dla mnie bez sensu, choć może na autostradzie jest to ekonomiczne

[TimmBerk]

Ja w moim Megane, 5 wrzucam przy 70km/h a 6 przy 90km/h, jest to mniej więcej po przekroczenie 2000 obr/min.

[msek]

A mi w moim 2.0T na autostradzie brakuje siódemki żeby było ciszej zatem 6 nie jest picem :)

Edytowane 6 Stycznia 2015 przez msek

[QsOor]

Faktycznie 6 jest trochę za krótka. Na autostradzie 140 na tempomacie obr. mam ok 3850-3900 (powiedzmy, że grubość wskazówki przed 4k).

Fajnie by było tak z 500 - 750 obr mniej, tak powiedzmy 3000-3250 max. Silnik 1.6 16V ma max Nm przy 4250, ale ciągnie już w miarę od 3000 więc na autostradzie przyspieszał by bez problemu.

Kolejną chyba najbardziej odczuwalną różnicą byłby mniejszy hałas no i zużycie paliwa (na zimówkach, klima, 2 dorosłe osoby, 2 dzieci, trochę bagaży i spalanie bieżące na autostradzie - tempomat 140 - ok 8,5 - 9 l/100 )

Na forum jest gdzieś temat o skrzyniach w MIII i obr przy danych prędkościach, o ile pamiętam wyszło, że są skrzynie z krótsza i dłuższą 6 <_<

[Cruel]

Nie zapominajmy, że jest to już dość leciwy silnik. Na autostrady, jak ktoś nie lubi jak ma mały wir w baku, to auto nie jest wskazane. Ja mam zawsze tempomat na 140-150km/h i w sumie nie narzekam zbytnio na spalanie. Wolniejsza jazda po autostradzie mnie nudzi i męczy. A aż tak sporo i tak nie spala. Tylko przydałoby się lepsze wyciszenie (miałem w sumie robić, ale patrząc na koszta, nie opłaca się to zbytnio, a samych drzwi to nie ma sensu wg mnie, chyba, że już przy okazji wymiany głośników).

Ogólnie od pewnego czasu zacząłem zupełnie inaczej z tym silnikiem się obchodzić. Do 70km/h na 4rce. Dzięki temu zawsze czuję, że bez problemu przyspieszę zmieniając np pas po mieście. Wcześniej cały czas na 3jce i śmiga aż miło. A spalanie wcale nie różni się od tego, które uzyskiwałem jeżdżąc na wyższych biegach. Swoją drogą szkoda, że nie ma pod maską tak z 10koni jeszcze więcej. Myślałem, nad chip tuningiem, który właśnie te 12KM dodaje, ale patrząc na cenę to raczej mało opłacalne. Chociaż teoretycznie wtedy też spalanie się zmniejsza...

[S-Driver]

zgadzam sie ze 6-tka to pic na wode. Jedyne co jest w tym przypadku zyskiem to 10km wiecej i auto moze byc zwinniejsze. Ale przy tej 6 nie dosc ze hałasuje na dlużyszych trasach typu autosrada i jazda powyzej 120km/h to jeszcze pali jak jakies wypasione bmw. Bo na trasie to i powyzej 10L weżmie a jak wiadomo jest to niewielki hatchback z silnikiem 1,6.

Ja wrzucam 6 przy predkosci ok 75km.h bo jest wówczas 2000 brotów. Wtedy jeszcze silnik cicho pracuje a spalanie mozna uzyskać około 6-7L/100.

Tez mnie zastanawia jak jest np w wersji Genaeration gdzie jest skrzynia 5 i 100km lub w 1,4 TCE 130km przy 2000 obrotów jaka jest wówczas predkość.

 

Regulamin pkt. 5.6 - pl-literki Aston76

Edytowane 11 Stycznia 2015 przez aston76

[QsOor]

Znalazłem ten temat :D

Skrzynie w MII

[Iron.Falcon]

zgadzam sie ze 6-tka to pic na wode. Jedyne co jest w tym przypadku zyskiem to 10km wiecej i auto moze byc zwinniejsze. Ale przy tej 6 nie dosc ze hałasuje na dlużyszych trasach typu autosrada i jazda powyzej 120km/h to jeszcze pali jak jakies wypasione bmw. Bo na trasie to i powyzej 10L weżmie a jak wiadomo jest to niewielki hatchback z silnikiem 1,6.

Ja wrzucam 6 przy predkosci ok 75km.h bo jest wówczas 2000 brotów. Wtedy jeszcze silnik cicho pracuje a spalanie mozna uzyskać około 6-7L/100.

Tez mnie zastanawia jak jest np w wersji Genaeration gdzie jest skrzynia 5 i 100km lub w 1,4 TCE 130km przy 2000 obrotów jaka jest wówczas predkość.

No jeszcze takiej głupoty to nie słyszalem. Zyskasz 10km więcej i auto zwinniejsze - temu mniej więcej właśnie to służy... a Ty czego oczekiwałeś ?

Z tym hałasowaniem to jakieś nieporozumienie - skoro na 6 biegu prędkość obrotowa jest zawsze niższa niż na 5, to skąd ten dodatkowy hałas ? może olej zmień w skrzyni.

Rozumiem, że na 120 na 5 biegu pali mniej, niż na 6 - kolejna ciekawa teoria.

Zapraszam do zapoznania się z podstawowymi zasadami fizyki i może jakieś zajęcia z jazdy ekonomicznej ;-)

[maniek1807]

Sprawdziłem. Otóż przy 110 km/h na 5 biegu obroty równo 3000 ( oczywiście silnik 1,6 benzyna, 110 KM, skrzynia 5 biegowa). Sprawdziłem dla ciekawości w drugim moim aucie, tj., Hyundai ix35, silnik 1,6, benzyna, 136 KM, skrzynia 6 biegowa. I jest prawie tak samo, to znaczy na 6 biegu, przy prędkości 110 km/h obroty dochodzą do 3000 ( brakuje do pełnych 3000 milimetr). No może w Koreańczyku nieco ciszej.

[Obiboc]

Jest to pic na wode , osobiście oczekiwałbym od skrzyni 6 biegowej od 1-5 biegi ustawione do jazdy w mieście i ewentualnie po drogach lokalnych. W przypadku benzyny 5/3000 obrotów przy 110-120km/h 6/3000- 140-150 km/h. zarzucasz tempomat masz w miare cicho ciagniesz autostradą. Spalanie nie boli.

[KrzysztofNE]

Dziękuję za udział w dyskusji. W tytule postawiłem tezę, którą koledzy pomogliście mi udowodnić. Fluence kolegi mańka 1807 :

1.6 16V 110KM (skrzynia 5)- przy obrotach silnika 3000 na ostatnim biegu jedzie 110km/h.Moja Megane III : 1.6 16V 110KM(skrzynia 6)- przy obrotach silnika 3000 na ostatnim biegu jedzie 108-110km/h. Wniosek jest prosty: skrzynia 6 w przypadku Renault 1.6 16V 110KM to pic na wodę i przy zakupie samochodu wyposażonego w ten motor nie należy brać tego czynnika pod uwagę. Jedyną przewagą skrzyni 6 jest to, że ładniej wygląda rozrysowany schemat na lewarku. Tylko patrzeć, jak pojawią się skrzynie manualne 7 biegowe.

[Booyaka]

Niestety, ale większość z was ma marne pojęcie o mechanice.

Proponuję poczytać, co dzieje się z momentem obrotowym w przekładniach, w zależności od przełożenia. Nikt wam na złość nie montuje skrzyń biegów zwiększających zużycie paliwa. Druga sprawa, to jak wzrasta opór aerodynamiczny w stosunku do prędkości i czy silnikowi wystarczyło by momentu obrotowego, żeby przy prędkości 150km/h jechać z niższą prędkością obrotową (dysponując de facto niższym momentem). Okazało by się, że silnik na takim biegu w ogóle nie jest w stanie się rozpędzać i spalanie pewnie też poszybowałoby jeszcze bardziej w górę.

Skrzynia sześciobiegowa jest bardziej "ekonomiczna" po prostu ze względu na wiekszą liczbę przełożeń.