Megane II phI Zakup Megane II 5D / Sedan

[Packard]

Cześć,

Z polecenia wujka, mam znaleźć dla niego autko, do codziennej jazdy, bez dużego wkładu comiesięcznego :). Kwota to 10 000, preferowany segment auta C.

W kręgu zainteresowań padło Megane II, najlepiej w wersji sedan, które za jakiś czas będzie jeździło w firmie. Skłaniał bym się ku benzynie 1.6, mimo że, diesle 1.5dCi znam dobrze z własnej autopsji. Obawiam się jednak zakupu używki.

Do rzeczy ...

W mojej okolicy znalazłem takie dwie sztuki. Ok, sedan to dCi ...Jednak jeśli jego stan, byłby sensowny i zgodny z opisem ... Why not ? Może dziś, udam się na oględziny tych autek.

http://otomoto.pl/renault-megane-ii-1-4-16v-beznzyna-krajowy-C35131071.html

http://allegro.pl/renault-megane-1-wlasciciel-salon-rp-i4987057361.html

[Boss]

Jeżeli ten sedan okaże się w porządku (trzeba to sprawdzić bo facet zrobił zdjęcia tak żeby czasem za dużo nie zobaczyć :D) to na pewno skłaniałbym się bardziej ku niemu niż ku temu hatchbackowi.

Po pierwsze auto od handlarza, po drugie mimo sprytnego robienia zdjęć według mnie samochód miał naprawiany prawy przód.

Pomijam fakt, że to wersja bida edyszyn :D

[Packard]

Granat to fakt, bieda porządna, i ten kolor - widać, że flotówa ;) Jest w Dąbrowie Górniczej, więc za jednym strzałem mógłbym obejrzeć go, i sedanika.

 

Sedan ( jako typ nadwozia ) pasuje osobie która będzie nim jeździć. Obawiam się nieco o używane dCi. Sam latam 85 konnym, na razie bez problemów ( wtryski, turbo, jak dali w fabryce, tak są ), tylko sprzęgło robione w lato 2014.

Obracające się panewki - no cóż, zdarzają się, ale nie idzie tego zweryfikować. Jeśli będę dzwonił, podpytam o powód regeneracji wtrysków, oraz interwał wymiany oleju i innych elementów. Sam wymieniam u siebie olej + filtry co 12 - max. 15 000 km.

 

Znalazłem też takie coś. Pierwszy właściciel, lekki mułek - 1.4. Chyba brakuje mu klimy.

 

http://olx.pl/oferta/renault-megane-2004-pierwszy-wlasciciel-garazowany-CID5-ID8wftt.html#6bd2bee0ea

 

Dodano: 22 sty 2015 - 13:59

Sedan dCi - po konsultacji telefonicznej.

Przegląd na rok ( do stycznia 2016 ), bezwypadkowy, nie licząc obtarć parkingowych. Komplet opon na lato ( Dunlop 9000 ) + zimówki. Wymiany oleju / filtrów robione raz do roku. Autko należy do emeryta, obecnie nie jeżdżone od ok. 2 miesięcy.

Dwa wtryski po regeneracji, ze względu na przerywanie silnika ( pewnie lały : ) ).

Jutro skocze się na oględziny.

 

p.s

Czy dCi w Meganach z tych lat, miały już dwumasę i zmienną geometrię ?

Nowsze po 2008 ( 105 / 110 km ) wiem że już są w te ustrojstwa wyposażone.

Edytowane 22 Stycznia 2015 przez Packard

[szef12]

Zmienną geometrię na pewno ma 1.9 dCi. Na forum masz broszurkę modelu w różnych wersjach. Przy typie wtrysku masz: bezpośredni kulisty CommonRail + turbo, a w 1.9 +turbo o zmiennej geometrii. Chciałem wrzucić tę broszurkę ale nie mam uprawnień. Znalazłem temat z broszurami. Tu masz odnośnik: http://megane.com.pl/topic/43930-wersja-wyposazenia-megane-ii/page__p__328969__hl__megane2ph1__fromsearch__1#entry328969

Edytowane 22 Stycznia 2015 przez szef12

[Packard]

Megany obejrzane.

Granatowa z komisu walona w przód. Widoczne ślady odkręcania błotników i maski - dodatkowo tak niechlujnie poskręcane że ręce opadają. Dodatkowo malowane drzwi kierowcy. Wydanie - bieda totalna.

 

Obok stał Grandtour 2005 1.5 dCi z deklarowanym przebiegiem 185 000 km. W nim robione prawy błotnik, tylny prawy błotnik ( widać malowanie sprayem i coś w rodzaju szpachli ). Fotel kierowcy jak w 30 letnim Mercedesie - zapadł się ...

Silnik po odpalaniu dość dziwnie piszczał, chodził równo. Przy zgaszeniu szarpnęło całym autem. Wywalone chyba poduszki pod silnikiem, autko dość trząchało. Cena 11 500 - nie wart, przebieg raczej pięknie skręcony.

 

Sedan dCi - widać ślady użytkowania. Lekkie otarcie zderzaka, wgniotka w drzwiach. Silnik cały brudny, ciężko było dojrzeć coś w przewodach paliwowych.

Środek przetarty może w dwóch, trzech miejscach, kierownica do obszycia lub wymiany - plastik pięknie złuszczony.

Opony to tragedia. Data to 2008 rok. Bieżnika prawie nie było plus odchodziły kawałki gumy - potrzebny komplet !

Właściwości jezdne. Zawieszenie chodzi cicho i bez stuków. Kierownica skręcona w lewo co owocowało lekkim ściąganiem ( pewnie trzeba sprawdzić zbieżność ). Sprzęgło nie ślizgało i nie szarpało przy odejmowaniu gazu. Turbo płynnie rozwijało moc, nie kopciło przy pałowaniu.

Z rzeczy do zrobienia p.t. " irytacja ", ogranicznik drzwi. Dość haczył i powodował przeskakiwanie drzwi.

Auto od nowości w jednych rękach, wszelakie papiery, przeglądy robione co 10 000 km.

[pcz_07]

Jak Ci nie zależy na dynamice to brałbym muła 1.4, sam takowego posiadam. Mówię muła ale nie jest tragicznie, no chyba że ktoś ma mega wymagania. Za to możemy być pewni taniej eksploatacji. Mnie po ponad 1,5 roku od kupna i ostatniej wymianie rozrządu czeka chyba tylko sprzęgło. Tak to tylko lać benzynę/LPG i jechać. Kocham pokonywać nim trasy wbrew pozorom jest fajnie jak ktoś jeździ zgodnie z przepisami i na ekspresówce można ciut szybciej. Ale co kto woli. Diesla przerabiałem, wg mnie nie warto się pchać jeśli nie robimy dużo km, bo to zawsze jest ryzyko.

[Packard]

Decyzja już zapadła, i jeśli jutro na stacji okaże się, że dCi jest OK - kupuję.

 

1.4 miał mój ojciec w kombiaku z października 2002. Od nowości zrobił ( w 5 lat ) 240 000 km, bez problemów, poza ( z tego co pamiętam ) przeżartym kolektorem wydechowym - ładnie brzmiał, jak V8

Ojciec narzekał, że był nieco bardziej mułowaty niż poprzednia Almera N15 też 1.4

Wóz będzie też robił trasy np.Warszawa-Wrocław, Warszawa-Śląsk itd. Przejazdy w mieście ( dom - biuro itd.) to ok. 30 km w jedną stronę. Roczne przebiegi, z moich podpytywań to 20 - 30 000 km.

 

Teraz przemielamy drugiego dCi 110 km, następny - pewnie w nowej Meganie IV - też dCi.

 

Dodano: 28 sty 2015 - 23:37

Auto kupione. Jest to wspomniane wyżej Megane sedan dCi z 2004 roku.

 

Autko ma zrobiony przegląd, założone zimówki ( Klebery ), które starczą na dwa sezony.

Auto sprawdzone w zaprzyjaźnionej stacji. Nie sprawdzałem powłoki lakierniczej, bo po co Obity i tak był, a śladów pod maską i z tyłu naprawy nie stwierdziłem.

Na jaw wyszedł prawie brak tylnych klocków i tarcz, ale właściciel wymienił mi je w cenie zakupu auta.

Lekkie luzy na maglownicy oraz minimalny wyciek na dolocie do turbosprężarki.

Do roboty - jak będzie mi się chciało :D - jest ogranicznik drzwi kierowcy. Przyda się też mały detaling, ale to tylko czysta frajda dla mnie - a jaka satysfakcja :)

Mam nadzieję, że wóz posłuży w miarę bez awaryjnie przez parę lat i kilkadziesiąt tysięcy. Cudów po 10 letnim aucie się nie spodziewam.

Na plus stosunek ceny do wyposażenia - ma nawet roletę na tylnej szybie. W tej cenie nie dostał bym VW w tym roczniku i wyposażeniu. Almera N16 to kiepawe silniki i dostęp do części, Corolle E12 za drogie. Na drodze stał jeszcze Focus I w lifcie oraz Civic z 2001. Wybór mam nadzieję trafiony ;)

Edytowane 25 Stycznia 2015 przez Packard