Megane II phI Problem z rozrusznikiem

[Dave7]

Witam! Miałem ten sam problem co kolega yawabusa. Przyczyna? Uszkodzone zęby na wieńcu. To z kolei skutek uszkodzonego rozrusznika, a dokładniej pękniętej ośki (zębatka była wyrzucana pod jakimś kątem i uszkodziła wieniec). W poniedziałek to wszystko naprawiałem. Ostatecznie po wielu konsultacjach z mechanikami i nie tylko zdecydowałem się wymienić sam wieniec na dwumasie. Choć niektórzy mi to odradzali, postanowiłem zaryzykować. Kupiłem dwumasę z dobrym wieńcem, zbiłem wieniec z obu (polecam zbijać czymś, co równo rozłoży siłę uderzenia), wbrew pozorom nie było to wcale trudne. Dobry wieniec podgrzałem aż zrobił się fioletowy. Wleciał jak w masło na moją dwumasę. Po 15 min był już nie do ruszenia. Najwięcej roboty jest z wyciąganiem dwumasy z skrzyni niestety, ale tego nie da się uniknąć ;) Na razie, a jeżdżę już drugi dzień, wszystko śmiga jak złoto. Koszty? Dwumasa- 2oo zł, rozrusznik- 90 zł + moja robota ;) Dwumasę (dawcę wieńca) jeszcze mogę opchnąć więc może coś się wróci ;)

[yawabusa]

Panowie. Przenoszę się do tematu "Problem z odpaleniem" a nie z rozrusznikiem bo w moim przypadku coś innego jest przyczyną kłopotów z rozruchem samochodu. Podejrzewam na kłopoty karta - czytnik

[aston76]

To w czym jeszcze??

Np w silnikach benzynowych z grupy VW (wymieniane koło wieńca 3 razy).

[rafa85]

Panowie, postaram się opisać temat najdokładniej jak się da. Megane II, 1.4 16V, 03 rok. Jakieś 2 miesiące temu trafiłem do mechanika ze świstem podczas odpalania auta. Diagnoza – pada rozrusznik. Część została oddana do regeneracji, co rozwiązało problem świstu. Po kilkunastu dniach podczas odpalania auta pojawił się zgrzyt/chrobot, lecz zdarzało się to raz na kilka uruchomień. Poza efektami dźwiękowymi nie było żadnych innych objawów, auto odpalało aż miło. Niedługo potem pierwszy raz zdarzyło się, że rozrusznik kręcił „na sucho”, nie łapał. Żadnego stukania, chrobotu, uderzeń, tylko obracanie rozrusznika przypomninające dźwięk wiertarki. Pojechałem z reklamacją rozrusznika, tam wymienili bendiks, co jedna problemu nie rozwiązało. Diagnoza mechanika padła na wyłupane zęby na wieńcu. Mam wątpliwości co do tej diagnozy, ponieważ jak wiele lat lemu miałem poczciwego Polskiego Fiata 126p, to tam by wybitych zębach było słychać tarcie/bicie o wieniec podczas odpalania, ponadto aby auto odpaliło trzeba było je przepchnąć pół metra żeby obrócić koło. W Megance nie słychać bicia o wieniec i auto odpala przy ponownej próbie sekundę później, bez ruszania go.

 

Macher powiedział,że koszt naprawy (m.in. wymontowanie skrzyni) to minimum 700zł, a nie chcę wydawać takiej kasy na usuwanie usterki, co do której nie jestem przekonany. Czy macie inne pomysły co to może być i jak to zdaignozować (czujnik położenia wału, walnięty elektromagnes etc.)?

 

EDIT: Wątpliwości okazały się słuszne, wieniec jest w całości, problemem był sam rozrusznik. Dopiero po 3 reklamacji rozrusznik wrócił sprawny, problemy ustąpiły.

Edytowane 21 Listopada 2016 przez rafa85

[cdr23]

Podepnę się do tego tematu choć moje objawy są inne a mianowicie autko lepiej pali przy- 20 niż przy -2 świece wymienione. Jakięś pomysły?

Problem rozwiązany .Tulejki rozrusznika były winne

Edytowane 11 Lutego 2017 przez cdr23