Megane III phII niezgodność wyposażenia z ogłoszeniem

[vorph]

Sprawdziłem w katalogu Megane z 2012 roku. ESC występował w wersji Dynamique jako opcja. Tylko z silnikiem 1.5 DCi 110 KM EDC był montowany w standardzie. Myślę, że niekoniecznie diler chciał cię oszukać, po prostu sprzedawca nawet nie sprawdzając z góry założył, że auto ma ten system. Co do kupowania w komisie u handlarza - kiedyś trafiłem w ten sposób na Clio II - odpicowane do sprzedaży - miesiącami wychodziły coraz to nowe, ukryte wady. Już kilka dni po zakupie okazało się na dobry początek, że opony mają 14 lat (!), podczas gdy auto miało 8 :). Oglądałem bieżnik podczas zakupu, ale nie wpadłem, żeby sprawdzić daty... Nigdy więcej komisu, takie mam wnioski.

Edytowane 20 Lipca 2016 przez vorph

[sebastian_wifi]

"Od 1 listopada 2014 roku wszystkie nowo rejestrowane w krajach Unii Europejskiej samochody osobowe i lżejsze samochody użytkowe o masie całkowitej do 3,5 tony muszą być wyposażone w układ ESP zapobiegający poślizgom."

 

Także jest możliwe jak najbardziej, że możesz nie mieć bo zapewne była to dodatkowo płatna opcja, na którą poprzedni właściciel się nie zdecydował. Przy okazji jak nie masz ESP to nie masz też ASR, który nie raz już mi wspomógł ruszanie :)

 

Dodano: 20 lip 2016 - 11:26

Myślę, że niekoniecznie diler chciał cię oszukać, po prostu sprzedawca z góry założył, że auto ma ten system.

Myślę podobnie. Sam wiem po sobie jak oglądałem używane auta u dealerów to czasami chyba z automatu wrzucali listę wyposażenia. Najbardziej mi się podobało jak pisali, np. że samochód ma system anty napadowy a w rzeczywistości chodziło o zwykłe ryglowanie zamków po ruszeniu samochodem :)

 

Dla przykładu notka z pierwszego lepszego ogłoszenia wystawionego przez dealera:

„Niniejsze ogłoszenie jest wyłącznie informacją handlową i nie stanowi oferty w myśl art. 66, § 1. Kodeksu Cywilnego. Sprzedający nie odpowiada za ewentualne błędy lub nieaktualność ogłoszenia.”

 

Także to zamyka ewentualną drogę do reklamacji, zwrotów, zadośćuczynienia itp.

Edytowane 20 Lipca 2016 przez sebastian_wifi

[Phil_ips]

Odwrotnie, jak nie ma asr to nie ma esp.

 

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[airbites]

Jak ja kupilem auto u dilera to nie pisało w wyposażeniu że ma fabryczny autoalarm. Dopiero u Kaczory dowiedziałem się ze ma alarm....

[ol14]

Coś jeszcze dodam gwoli przestrogi, co potrafi olać diler i serwis. ESC chwilowo zeszło na plan dalszy, bo inny autoryzowany serwis wykrył mi wczoraj, że brak belki wzmacniającej pod zderzakiem. I to już jest grubsza sprawa, w ciągu paru dni mamy to ugodowo załatwić, postawiłem pewne warunki. Oby się obyło bez konieczności sądu, bo nie mam czasu. Samochód jest bezwypadkowy, kolejne sprawdzenie wypadło pozytywnie. Ale ten pseudo mechanik, co zdjął hak (który nie był w poprzednim dowodzie rej.) i nie założył belki to bandyta i tyle. Podobnie łachudra jakiś w serwisie przed sprzedażą "sprawdził" auto byle jak. Jak wspomniałem, sprawa w toku, tego nie puszczę płazem. W tym drugim serwisie renault, w którym to znaleźli, stwierdzili, że to jest znaczące osłabienie tyłu w przypadku jakiegoś uderzenia i bez tego nie wolno jeździć. Cóż tu więcej komentować. Gdyby nie mocne opady deszczu i gdyby mnie coś nie podkusiło zaglądać w koło zapasowe (sam nie wiem po co), pod którym zobaczyłem nagle trochę wody, to może tak byśmy całe lata jeździli bez belki, szkoda słów. Woda dostała się z powodu nie założenia zaślepek otworów na hak i tak to wyszło.

 

Dodano: 26 lip 2016 - 15:22

Rzuciłem tu ten temat, sprawy poszły dalej, a zatem podzielę się co i jak. Zakup 3-letniej meganki u dilera. Chodziło o brak ESC, a potem wyszedł brak belki pod zderzakiem, a także jeden drobiazg mniej istotny. Byłem u powiatowego rzecznika konsumentów, u innego dilera również i otrzymałem pewne wskazówki ale nie musiałem wysyłać pism za potwierdzeniem odbioru. Wystarczył mail w konkretnym tonie, potem uzgodnienia telefoniczne, gdzie posługiwałem się konkretami (z zastosowaniem wiedzy nabytej u rzecznika). Mimo, iż oferta internetowa zawierała odpowiednią klauzulę, diler zadeklarował zwrot pewnej kwoty tytułem rekompensaty za niezgodność z ofertą. Być może miało znaczenie, że miałem wiedzę, że sądy różnie rozpatrują takie sprawy, mimo że klauzula jest. Pozostałe elementy zostały bez dyskusji uznane do uzupełnienia i naprawy. Diler oddał do dyspozycji samochód zastępczy. W tej chwili meganka jest w serwisie autoryzowanym przez 2 dni. Powinno być ok. Na koniec podkreślę, że w rozmowach miałem konkretne argumenty i dążenie do załatwienia tematów szybko i sensownie. Mój wniosek taki, że odpuszczać nie warto ale powinno się minimum wiedzy mieć ruszając taki temat. Pozdrowienia dla forumowiczów, dzięki za sugestie i komentarze.

Edytowane 26 Lipca 2016 przez aston76