Megane II phI Nie przyśpiesza płynnie

[LICHU]

Hej Panowie, mam pytanko. Na całkowicie zimnym silniku podczas dość mocnego przyśpieszania autku chwilowo jakby brakowało mocy a później jest strzał jakby turbo się włączyło (którego oczywiście nie ma) Dzieje się to na całkowicie zimnym silniku, jeżeli silnik się rozgrzeje takowy objaw nie występuje. Jakby to jeszcze dokładniej opisać hmmm? Coś w rodzaju ślizgania się sprzęgła. Mam znajomego co pracuje w ASO i także jeździ meganą II z 2004r, powiedział mi, że to normalny objaw w tymże modelu na zimnym silniku. Jakie wy macie doświadczenie w tym temacie ? Tak samo przy zmianie biegów czy ruszaniu kule zawsze mi szarpnie autem. Chyba jeszcze nie wyczułem sprzęgła. I nie mam takowego problemu ze szarpaniem na zimnym jak był opisywany w innym temacie :)

[Maxi7]

Fizyki nie da się oszukać, każde auto będzie inaczej(gorzej) pracowało na zimnym silniku a inaczej na ciepłym. Mam na myśli moc, stabilność obrotów, o kulturze pracy nie wspomnę.

[LICHU]

Dodatkowo do tego dochodzi mróz, czyli nie mam czym się przejmować ? Żona ma fiata grande punto i takowy objaw nie występuję.

[Maxi7]

Żeby Ci było raźniej to też tak mam. Bez nerwów, odpal silnik wyskrob szyby ze szronu, a jak już to zrobisz to auto będzie mknęło jak poduszkowiec :)

[nero84]

Miałem tak i długo się męczyłem aby znaleźć rozwiązanie. u mnie okazał się elektrozawór zmiennych faz rozrządu. Po wymianie nie to samo auto. Nie masz czasem sytuacji że czasami Ci zgaśnie? U mnie raz na kilka dni potrafił zgasnąć na zimnym silniku właśnie w momencie tego jak by dławienia kiedy dojeżdżałem akurat do świateł i wrzucałem luz.

[LICHU]

Nic nie gaśnie, obroty wzorowe wszystko jest ok :) Dziś przejechałem sie meganem od kolegi i to samo... Ten typ chyba tak ma :) Elektronika i jeszcze raz elektronika.

[droopy]

Chodzi Ci o coś takiego, że pierwsze dynamiczne przyspieszanie autem na zimnym silniku powoduje coś na zasadzie turbo dziury? Ja coś takiego u siebie zauważyłem jak zaczęło się robić zimno, latem tego nie było. Pierwsze 2-3 dynamiczniejsze przyspieszenia wyglądają tak, że przez chwilę "wciska w fotel", w pewnym zakresie wciska w fofel dużo mniej bo gorzej przyspiesza i po chwili znów jest dobrze. O tym mówisz? Co ciekawe w Megane I 1.6 8v miałem dokładnie to samo na zimnym silniku i przy niższych temperaturach przez całe 5 lat użytkowania auta.

Edytowane 22 Grudnia 2016 przez droopy

[LICHU]

droopy bardzo dobrze to ująłeś :) Dokładnie o to chodzi :)

[droopy]

No to może coś w tym jest, że "ten typ tak ma", choć i tak ciekawe jaki jest tego powód. Megane II mam od maja tego roku i zaskoczyło mnie gdy spotkałem się z identyczną przypadłością jak w mojej poprzedniej megance, ale przyzwyczajony do takiego stanu rzeczy w ogóle się tym nie przejąłem.

[darek653]

Witam wszystkich, swoją meganką jeżdżę od roku i podzielam Wasze opinie i spostrzeżenia.

Latem problemu niema, zimą niestety trzeba miec dużo cierpliwości a zarazem umiejętności w operowaniem pedałem gazu.

W moim przypadku szybkie "przygazówki", na zimnym silniku, nie wchodzą w gre.

Zauważyłem, że po przejechaniu kilkuset metrów i dosłownie lekkim dodaniu gazu, silnik dławi się, jakby nie miał mocy.

Wszystkie problemy nikną jak silnik osiągnie temperaturę około 30 stopni.

[LICHU]

Niestety tak to już jest w naszych meganach :) Kolejna sprawą jest piszczące łożysko oporowe przy odpaleniu (zimny silnik, minusowe temperatury) to tak niestety też jest :) No cóż... rekompensuje za to wygoda jazdy i dość tania eksploatacja :)